Zbigniew Szczypiński: Show w Ogrodzie Różanym i jego skutki3 min czytania


04.04.2025

Wczoraj, w Ogrodzie Różanym w Białym Domu, prezydent Donald Trump zrobił show, takie widowisko w swoim niepowtarzalnym stylu. Wypowiedział wojnę handlową całemu światu podwyższając znacząco cła na wszystkie towary sprowadzane do Stanów. Zrobił to, co zapowiadał jako wyrównanie rachunku krzywd jakie, jego zdaniem, ponosiły Stany przez lata, tracąc swoje miejsce lidera światowej gospodarki. Donald Trump zapowiedział, że teraz Stany wrócą na należne im miejsce – światowego lidera i najważniejszej gospodarki.

Nie ma sensu analizować tego z pozycji wiedzy ekonomicznej. To, co o tym sądzą różne ośrodki akademickie, pierwsze gorące komentarze wykazują całkowity odlot prezydenta. Tam nic się nie zgadza. To, co mówił prezydent Trump nie jest oparte o żadne rzetelne wyliczenia. Dla Trumpa liczył się tylko efekt, efekt medialny i to jak kupią to Amerykanie. Ważne jest tylko to, czy Amerykanie uwierzą jemu, dobremu panu, który dba o swoich poddanych, czy przekonają ich głosy tych uczonych mężów reprezentujących najważniejsze uczelnie ekonomiczne kraju i świata. Donald Trump potrzebował takiego show choćby po to, by przykryć brak sukcesu w zapowiadanym końcu wojny Rosji z Ukrainą – miały wystarczyć dwa dni, a tu mijają miesiące i nic. Wielkie ego prezydenta Trumpa tego nie wytrzymuje, wielkie ego prezydenta musi być zaspokojone sukcesem na innym polu, sukcesem który poprawi – zdaniem Trumpa, los zwykłych ludzi w Stanach, tych którzy dla Trumpa są najważniejsi. I to dla nich prezydent idzie na wojnę z całym światem. Dlatego ta konferencja to był show. Dlatego zaprosił na nią tych, których chciał. Dlatego wymachiwał wielką tablicą, na której były jakieś dane. One nie były ważne, mogły być – i były – całkowicie nieprawdziwe, ważna była ta wielka tablica którą Trump wymachiwał i której wielkość miała dowodzić tego, jak wszystko, co prezydent mówi, jest przemyślane i prawdziwe.

Show się skończył. Teraz będzie reakcja świata, reakcja łatwa do przewidzenia – zacznie się światowy kryzys w gospodarce światowej, ale przede wszystkim amerykańskiej. Jedyne, co Trumpowi zostanie, to przejść od wojny celnej do prawdziwej wojny ze wszystkimi wrogami Stanów Zjednoczonych, którzy nie chcą oddać tych pieniędzy, które przez dziesięciolecia Stanom ukradły.

Jest wielce prawdopodobne, że powtórzy się to, co znamy z historii XX wieku, Wielki Kryzys, który doprowadził do dwóch światowych wojen – oby nie!

Patrząc na tę konferencję w ogrodzie różanym i tego showmana pełniącego obowiązki prezydenta Stanów Zjednoczonych AP zastanawiałem się nad tym – co musi się jeszcze stać, co musi jeszcze zrobić Donald Trump, by dotarła do wszystkich prosta prawda, że to nie jest zdrowy człowiek, że to jest człowiek chory, wymagający leczenia, być może w zamkniętym zakładzie.

Nie wiem kto może podjąć takie decyzje w amerykańskim systemie prawnym, ale wypieranie tego ze świadomości i przez Amerykanów i przez ludzi mających takie kompetencję – pilnej potrzeby zdiagnozowania prezydenta – przecież prezydent przechodzi, a przynajmniej powinien przechodzić okresowe badania lekarskie – takie zaniechania muszą skończyć się niewyobrażalną klęską dla Ameryki, dla Amerykanów i dla całego świata.

Zbigniew Szczypiński

Polski socjolog i polityk. Założyciel i wieloletni prezes Stowarzyszenia Strażników Pamięci Stoczni Gdańskiej.

 

5 komentarzy

  1. wdrw 04.04.2025 Odpowiedz
  2. Zbigniew 05.04.2025 Odpowiedz
  3. slawek 07.04.2025 Odpowiedz
    • Zbigniew 07.04.2025 Odpowiedz
      • Jacek 08.04.2025 Odpowiedz

Odpowiedz

wp-puzzle.com logo