21.07.2025
Ciekawe spotkanie
W okresie wyjątkowej gorączki politycznej, kiedy ważą się losy Polski a emocje społeczne wcale nie opadają, zdarzyło mi się bardzo ciekawe spotkanie. Z osobą, która zaskoczyła mnie rzeczą dzisiaj rzadko spotykaną. Prawdziwą, niekłamaną, szczerą i żarliwą wiarą w Boga (piszę dużą literą przez szacunek dla tej osoby). Co więcej, jak wywnioskowałem z dyskusji, nie jest to osoba fanatyczna, ani zamknięta na argumenty czy wolna od wątpliwości. Przeciwnie – człowiek z krwi i kości, świadom wszystkich słabości i uwarunkowań kościoła rzymskokatolickiego w Polsce i na świecie. A jednak głęboko i żarliwie wierzący nie tylko w Boga, ale także w dogmaty KRK.
Prawie trzygodzinna dyskusja o religii, na którą nie byłem gotów, wywarła na mnie duże wrażenie, mimo iż generalnie i kategorycznie nie zgadzam się z poglądami mojego rozmówcy. Niemniej autentyzm, głębia i żar niezachwianej wiary tej osoby wzbudziły moje głębokie uznanie i szacunek. Artykuł jest odpowiedzią na jeden z argumentów rozmówcy który twierdził, że Stephen Hawking wierzył w Boga. Nie umiałem na niego znaleźć odpowiedzi w trakcie rozmowy, dlatego postanowiłem gruntownie zbadać źródła. Artykuł jest próbą odpowiedzi na argumenty mojego adwersarza.
Drobne zastrzeżenie – nie jestem fizykiem a wyłącznie czytelnikiem szeregu prac Hawkinga, stąd jeżeli coś przekręciłem lub źle zinterpretowałem z jego poglądów proszę o wyrozumiałość dla dyletanta, którym w zakresie fizyki byłem i pozostaję nadal.
Hawking o Bogu
Stephen Hawking, jeden z najwybitniejszych fizyków teoretycznych XX i XXI wieku, rzeczywiście wielokrotnie wypowiadał się publicznie na temat istnienia Boga. Jego poglądy przeszły znaczącą ewolucję – od metaforycznego używania pojęcia „Bóg” w kontekście naukowym, do jasnego deklarowania ateizmu w późniejszych latach życia. Transformacja poglądów stała się jednym z najbardziej dyskutowanych aspektów jego intelektualnej spuścizny.
Ewolucja poglądów: od metafory do jawnego ateizmu
Wczesny okres – metaforyczne użycie pojęcia Boga (1988)
W swojej przełomowej książce „A Brief History of Time” z 1988 roku, Hawking użył słynnego sformułowania: „Jeśli odkryjemy kompletną teorię, byłby to ostateczny triumf ludzkiego rozumu – wtedy poznalibyśmy umysł Boga” (1,2). To zdanie było szeroko cytowane i interpretowane przez niektórych jako dowód na religijność uczonego.
Jednak już wówczas Hawking używał słowa „Bóg” w sensie metaforycznym, podobnie jak wcześniej czynił Albert Einstein (3,4). Jak później wyjaśniał, miał na myśli poznanie praw natury, nie osobowego stwórcę.
Okres przejściowy – dystansowanie się od teizmu (2007-2010)
W 2007 roku w wywiadzie dla agencji Reuters Hawking stwierdził: „Prawa mogły zostać ustanowione przez Boga, ale Bóg nie interweniuje, by je łamać” (5). To wypowiedź wskazywała już na podejście bardziej deistyczne niż teistyczne.
Przełomowym momentem była publikacja książki „The Grand Design” w 2010 roku (współautorstwa z Leonardem Mlodinowem), w której Hawking argumentował: „Ponieważ istnieje prawo takie jak grawitacja, wszechświat może i będzie stwarzał siebie z niczego. Spontaniczna kreacja jest powodem, dla którego istnieje coś zamiast niczego, dlaczego wszechświat istnieje, dlaczego my istniejemy. Nie trzeba wzywać Boga, by zapalił lont i wprawił wszechświat w ruch” (6,7,8).
Jawny ateizm (2011-2018)
W 2011 roku w programie „Curiosity” na Discovery Channel Hawking po raz pierwszy publicznie zadeklarował swój ateizm: „Każdy z nas może wierzyć w to, w co chce, a moim zdaniem najprostszym wyjaśnieniem jest to, że Boga nie ma. Nikt nie stworzył wszechświata i nikt nie kieruje naszym losem” (9,10).
W 2014 roku w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika El Mundo Hawking powiedział wprost: „Zanim zrozumiemy naukę, naturalne jest wierzyć, że Bóg stworzył wszechświat. Ale teraz nauka oferuje bardziej przekonujące wyjaśnienie. To, co miałem na myśli mówiąc 'poznalibyśmy umysł Boga’, to że poznalibyśmy wszystko, co Bóg wiedziałby, gdyby Bóg istniał, a nie istnieje. Jestem ateistą” (11,12).

Ewolucja poglądów Stephena Hawkinga na temat Boga (1988-2018) – opracowanie AI Perplexity.pro na podstawie danych źródłowych
Kluczowe argumenty naukowe Hawkinga
Teoria M i multiverse
Hawking opierał swoje argumenty przeciwko istnieniu Boga na współczesnych teoriach fizycznych, szczególnie na teorii M – kandydatce na „teorię wszystkiego”(13,14). Według tej teorii nasz wszechświat może być jednym z nieskończenie wielu wszechświatów powstających spontanicznie z kwantowych fluktuacji (15,16).
Propozycja „bez granic”
Wraz z Jamesem Hartle’jem Hawking rozwinął propozycję „no-boundary”(bez granic), zgodnie z którą wszechświat nie ma początku w konwencjonalnym sensie (17,18,19). Jak wyjaśniał: „Pytanie o to, co było przed Wielkim Wybuchem, nie ma sensu, ponieważ czas nie istniał przed Wielkim Wybuchem. To jak pytanie o to, co leży na południe od bieguna południowego” (19,20).
Kwantowe pochodzenie materii
Hawking argumentował, że współczesna fizyka, szczególnie mechanika kwantowa, może wyjaśnić powstanie materii „z niczego” poprzez efekt Schwingera i kwantowe fluktuacje próżni (21,22,23). „Jeśli wszechświat sumuje się do zera, to nie potrzebujesz Boga, żeby go stworzyć” (24,25).

Naukowe koncepcje Hawkinga dotyczące pochodzenia wszechświata -– opracowanie AI Perplexity.pro na podstawie danych źródłowych
Perspektywa osobista – niepełnosprawność i religia
Hawking odnosił się także do swojej choroby neurodegeneracyjnej (ALS) w kontekście religijnym: „Przez stulecia wierzono, że niepełnosprawni ludzie tacy jak ja żyli pod przekleństwem, które zostało na nich nałożone przez Boga. Cóż, przypuszczam, że możliwe jest, że kogoś tam na górze rozgniewałem, ale wolę myśleć, że wszystko można wyjaśnić inaczej – prawami natury” (26,25).
Reakcje środowiska naukowego i religijnego
Krytyka ze strony fizyków
Poglądy Hawkinga spotkały się z krytyką nawet ze strony kolegów fizyków. Sir Roger Penrose, długoletni współpracownik Hawkinga, określił teorię M jako „ledwie naukę” i „zbiór nadziei, idei i aspiracji” (27). Penrose argumentował, że teoria ta nie może być testowana empirycznie.
Odpowiedzi liderów religijnych
Arcybiskup Canterbury Rowan Williams odpowiedział: „Wiara w Boga nie polega na wypełnianiu luki w wyjaśnianiu, jak jedna rzecz odnosi się do drugiej we wszechświecie. To wiara, że istnieje inteligentny, żywy czynnik, od którego aktywności ostatecznie zależy istnienie wszystkiego” (28).
Główny rabin Wielkiej Brytanii Jonathan Sacks zauważył: „Nauka dotyczy wyjaśniania. Religia dotyczy interpretacji – Biblia po prostu nie interesuje się tym, jak wszechświat powstał” (28).
Katolicka perspektywa
Watykan, mimo jawnego ateizmu Hawkinga, utrzymywał z nim dialog naukowy. Hawking był członkiem Papieskiej Akademii Nauk i spotykał się z czterema papieżami, ostatni raz z papieżem Franciszkiem w 2016 roku (29,30,31). Watykańskie Obserwatorium po jego śmierci stwierdziło: „Cenimy ogromny wkład naukowy, jaki wniósł do kosmologii kwantowej i odwagę, jaką wykazał w konfrontacji z chorobą” (32).
Filozoficzne implikacje stanowiska Hawkinga
Problem przyczyny pierwszej
Hawking próbował rozwiązać klasyczny problem przyczyny pierwszej argumentując, że pytanie o przyczynę Wielkiego Wybuchu jest bezsensowne, ponieważ czas sam w sobie powstał wraz z wszechświatem (20). Jednak krytycy wskazywali, że jego argument zakłada istnienie praw fizyki przed powstaniem wszechświata, co prowadzi do logicznej sprzeczności (33,34).
Scientyzm vs. religia
Stanowisko Hawkinga reprezentowało scientyzm – przekonanie, że nauka może odpowiedzieć na wszystkie fundamentalne pytania o rzeczywistość (35). Krytycy argumentowali, że takie podejście wykracza poza właściwy zakres nauki i wkracza w domenę filozofii i teologii (36, 37).
Spuścizna i kontrowersje
Ostatnia książka – „Brief Answers to the Big Questions”
W pośmiertnie opublikowanej książce „Brief Answers to the Big Questions” (2018) Hawking definitywnie stwierdził: „Boga nie ma. Nikt nie kieruje wszechświatem” (10,38). Dodał także: „Prawdopodobnie nie ma też nieba ani życia pozagrobowego. Mamy to jedno życie, by docenić wspaniały projekt wszechświata, i za to jestem niezmiernie wdzięczny” (9,25).
Wpływ na debatę publiczną
Poglądy Hawkinga znacząco wpłynęły na współczesną debatę między nauką a religią. Jego autorytet jako fizyka sprawił, że wypowiedzi na temat Boga były szeroko cytowane i dyskutowane, często wychodząc poza środowisko naukowe (5,39).
Podsumowanie
Stephen Hawking rzeczywiście wielokrotnie i konsekwentnie wypowiadał się na temat istnienia Boga. Jego poglądy przeszły ewolucję od metaforycznego używania pojęcia „Bóg” w kontekście naukowym, do jawnego ateizmu opartego na współczesnych teoriach fizycznych.
Kluczowe elementy jego stanowiska obejmowały:
- odrzucenie osobowego Boga – Hawking argumentował, że współczesna nauka może wyjaśnić pochodzenie i funkcjonowanie wszechświata bez konieczności odwoływania się do nadprzyrodzonego stwórcy,
- kwantowe pochodzenie wszechświata – oparł swoje argumenty na mechanice kwantowej i teorii M, twierdząc, że wszechświat może powstać spontanicznie „z niczego”,
- problem czasu i przyczyny – argumentował, że pytania o „przed” Wielkim Wybuchem są bezsensowne, ponieważ czas sam w sobie powstał wraz z wszechświatem.
Mimo kontrowersji i krytyki, poglądy Hawkinga stały się istotnym głosem we współczesnej debacie na temat relacji między nauką a religią, pokazując, jak jeden z najwybitniejszych fizyków naszych czasów interpretował fundamentalne pytania o istnienie i pochodzenie rzeczywistości.
Przypisy:
- https://phys.org/news/2018-03-mind-god-quotes-stephen-hawking.html
- https://www.litcharts.com/lit/a-brief-history-of-time/characters/god
- https://en.wikipedia.org/wiki/Stephen_Hawking
- https://www.newscientist.com/article/dn19391-hawking-hasnt-changed-his-mind-about-god
- https://religionnews.com/2018/03/14/a-brief-history-of-stephen-hawkings-atheism/
- https://abcnews.go.com/GMA/stephen-hawking-science-makes-god-unnecessary/story?id=11571150
- https://www.cbc.ca/news/science/god-unnecessary-to-create-universe-hawking-1.928461
- https://en.wikipedia.org/wiki/The_Grand_Design_(book)
- https://www.goodreads.com/quotes/551152-when-people-ask-me-if-a-god-created-the-universe
- https://www.cnn.com/2018/10/16/health/stephen-hawking-final-book-intl
- https://www.nbcnews.com/science/space/i-m-atheist-stephen-hawking-god-space-travel-n210076
- https://time.com/5199149/stephen-hawking-death-god-atheist/
- https://www.nbcnews.com/science/cosmic-log/grand-design-within-our-grasp-flna6c10403881
- https://www.cam.ac.uk/research/news/taming-the-multiverse-stephen-hawkings-final-theory-about-the-big-bang
- https://www.bbc.com/news/science-environment-43976977
- https://www.space.com/40025-stephen-hawking-final-paper-multiverse.html
- https://www.nuclear-power.com/no-boundary-proposal/
- https://science.howstuffworks.com/dictionary/famous-scientists/physicists/stephen-hawking3.htm
- https://qz.com/1464626/please-allow-stephen-hawking-to-explain-time-history-and-god
- https://thedebrief.org/physicists-prove-you-can-make-something-out-of-nothing-by-simulating-cosmic-physics/
- https://bigthink.com/starts-with-a-bang/something-from-nothing/
- https://scienceandnonduality.com/article/quantum-prediction-something-is-created-from-nothing/
- https://www.themarginalian.org/2019/07/17/stephen-hawking-brief-answers-to-the-big-questions/
- https://economictimes.com/magazines/panache/theres-no-god-no-one-directs-our-fate-says-stephen-hawking-in-final-book/articleshow/66273272.cms
- https://www.goodreads.com/quotes/10072175-for-centuries-it-was-believed-that-disabled-people-like-me
- https://www.indcatholicnews.com/news/16815
- https://www.indcatholicnews.com/news/16662
- https://aleteia.org/2016/12/03/when-religion-pope-francis-met-science-stephen-hawking/
- https://www.lasalette.org/article/scripture-social-teaching/1517-pope-francis-and-stephen-hawking
- https://www.dw.com/en/pope-francis-meets-physicist-stephen-hawking-at-science-symposium/a-36563758
- https://catholicphilly.com/2018/03/catholic-spirituality/why-would-a-pope-meet-with-atheist-stephen-hawking/
- https://www.scientificamerican.com/article/hawking-vs-god/
- https://christianteaching.org.uk/a-response-to-stephen-hawkings-atheism/
- https://www.crossway.org/articles/5-ways-that-stephen-hawking-was-wrong/
- https://www.eauk.org/current-affairs/news/hawking-response.cfm
- https://christianevidence.org/2018/03/15/paying_tribute_to_stephen_hawking/
- https://en.wikipedia.org/wiki/Brief_Answers_to_the_Big_Questions
- https://www.christianpost.com/news/franklin-graham-ken-ham-respond-death-atheist-stephen-hawking.html
Sławek

Wielkie dzięki za ten tekst, za przedstawienie procesu przejścia od wiary do wiedzy. To bardzo ważne w tym zwariowanym świecie by zobaczyć absolut, takie dotknięcie absolutu.
Jako człowiek od nauk społecznych a nie specjalista od fizyki zawsze fascynowała mnie obecność religii w tych wszystkich wspólnotach, społecznościach grup pierwotnych, w każdym czasie jaki możemy badać. Ludzie zawsze wymyślali sobie różnych bogów, małych, dużych bo widać było to im potrzebne dla utrzymania wspólnoty. Myślę, że takim impulsem mogła być ta chwila gdy do człowieka dociera różnica pomiędzy – żywe- nieżywe, tajemnica śmierci to pierwsze przeżycie metafizyczne – a potem już poleciało. Takie zachowania obserwujemy też wśród zwierząt w których działają zwierzęce wspólnoty – widać że to potrzeba uniwersalna.
Pamiętam te prace Hawkingsa a zwłaszcza „Krótką historię czasu”, która zrobiła światową karierę, w tym w Polsce.
W Polsce mamy też znanego astrofizyka ale i teologa Michała Hellera, czytając jego prace z dziedziny astrofizyki nie przeszkadza mi to, że jest on też kapłanem w stopniu prezbitera ale wolę jednak to co zrobił Hawking, który przeszedł od wiary do wiedzy. Wolność nauki jest nie do pogodzenia z dogmatem i instytucją kościoła, który zawsze wyrasta na religii.
Trzeba pamiętać, że religia powstała z konieczności objaśniania otaczającego ludzi świata. W okresie pierwotnym była to jedyna droga do opisania tego co człowiek widzi, a to z kolei było konieczne by pozbyć się strachu.
W miarę rozwoju nauki religia stała się mniej potrzebna, ale okazało się, ze na jej istnieniu pasie się spora grupa społeczeństwa, no i zaczęła się walka. Raz cicha, raz głośna, a raz działania „pojednawcze”. Usiłowano przedstawić boga jako „wielkiego informatyka”, który ustala reguły, ale które sam później szanuje.
Większość ludzi to konformiści, dlatego kończą studia i chodzą do kościoła zapewniając sobie w ten sposób „święty spokój”. Święty spokój dotyczy nie tylko ich relacji z otoczeniem, ale i własnymi myślami, które najwyraźniej nie gnębią ich zbyt często i głęboko.
Wybór nauka albo wiara dotyczy tak naprawdę niewielkiej liczby ludzi. Ale to właśnie dla nich poglądy Hawkinga okazują się bardzo pomocne. Warto je więc upowszechniać.
Piękny i cenny tekst. Słowa uznania.
Tak, warto o tym dyskutować. Do dobre ćwiczenie dla wierzących i niewierzących. Szkoda że u nas o takich debatach głucho.
Uwaga ortograficzna. W szkole, chyba jeszcze za Gomułki, nauczono mnie, że Bóg – w religiach monoteistycznych, zaś bóg – w politeistycznych.
Bardzo dziękuję – przyznam, że o tym nie wiedziałem. Sprawdziwszy dowiedziałem się, że istotnie takie reguły ortograficzne obowiązują.
W religiach monoteistycznych nazwa jedynego bóstwa jest traktowana jako imię własne -Bóg. Unika się dodatkowych przydawek – np. chrześcijański Bóg → pleonazm. Dotyczy to również peryfraz, np. Ojciec Niebieski może być pisana małą lub dużą literą, ale już: Mesjasz, Zbawiciel – zawsze dużą.
Niektórzy (głównie w mediach lub wśród współwyznawców) piszą „Bóg” małą literą, by demonstrować brak szacunku lub sceptycyzm, choć gramatyka na to nie zezwala.
W religiach politeistycznych – to pojęcie występuje, z natury rzeczy, częściej w liczbie mnogiej – bogowie, pisane małą literą. Rzadziej – bóg, również pisany w ten sposób. Wyjątkiem są przypadki, gdy bóstwo religii politeistycznej ma własne imię (np. Zeus, Hera, Krishna, Diana) – wówczas stosuje się zawsze pisownię dużą litery.
Ciekawostką jest zjawiko idolizacji np.”Dla niego pieniądz to bóg!” kiedy w liczbie pojedynczej obowiązuje pisownia małą literą.
Fenomenem tych wpisów są pisowskie i konfederackie trolle. Pod absolutnie neutralnymi wpisami stawiaja minusiki. Naprawdę trzeba nie mieć piątej klepki, żeby negatywnie komentować coś czego się nie ogarnia swoją jedną i to przechodzoną szarą komórką. Parafrazując Stefana Niesiołowskiego warto powiedzieć: „…wy pisowskie nieuki!”
Tekst ciekawy jako przyczynek do biografii Hawkinga, choć kompletnie nieistotnego jej wątku. To naprawdę zupełnie bez znaczenia, czy Hawking wierzył w Boga. A już na pewno kompletnie bez znaczenia dla odpowiedzi na pytanie, czy Bóg istnieje? Nie istnieje i aby to wiedzieć (a nie wierzyć, jak chcą teiści) nie potrzeba uciekać się do autorytetów klasy Hawkinsa. Tak jak i bez wiedzy o jego teoriach wiemy, że nie istnieją krasnoludki, choć trudno na to przedstawić przekonujące dowody.
Ateizm istniał zanim jeszcze powstała jakakolwiek nauka.
Do bycia czy stania się ateistą wystarcza – w aspekcie intelektualnym – „naturalne światło rozumu” na poziomie powiedzmy 13-latka. Nie jest to kwestia wysokich kompetencji intelektualnych i wiedzowych, tylko charakterystyki emocjonalnej. Jednym ich psychika pozwala bez trudu wyzwolić się spod wpływu tej wielopiętrowej i odwiecznej manipulacji społecznej, jaką jest religia, innych zaś ich profil emocjonalny predysponuje do życia w nieustannym dysonansie poznawczym, który nieuchronnie powstaje w przy wierze w jakiegokolwiek boga.
Stąd znane powszechnie zjawisko istnienia ludzi wierzących wybitnie inteligentnych i posiadających rozległa wiedzę, którzy zachwycają swoimi kompetencjami, dopóki nie zejdzie na tematy religijne, bo wówczas pod względem intelektualnym zamieniają się w duże dzieci budzące – nie zdając sobie z tego sprawy – totalną konsternację. Co oczywiście nie wyklucza szacunku dla nich, jeśli się rozumie mechanizm psychologiczny, który ich intelektualnie w takich chwilach zniewala.