22.12.2021
1. Jair Bolsonaro jest najgorszym prezydentem w historii Brazylii – wykazał sondaż instytutu Datafolha związanego własnościowo z jedną z największych gazet tego kraju, Folha de S.Paulo. 48% ankietowanych tak go oceniło. Aprobatę dla rządów Bolsonaro wyraża obecnie zaledwie 22% ankietowanych. To mniej więcej tyle, ile aprobaty miał Lech Kaczyński, nim brat wysłał go na śmierć, dla realizacji swoich chorych obsesji.

Trzeba było MYŚLEĆ, nim go wybraliście, Brazylijczycy!
2. À propos sondaży: „Polityka” zrobiła Polakom świąteczny prezent, publikując swoje.

Wykresy poniżej, częściowo z „Polityki”, częściowo z „Wyborczej”, bo subskrypcja „Polityki” się D.O. skończyła i już go nie stać na nową.
Najpierw dwa słowa. Od ponad pół wieku D.O. tkwi w tym zawodzie i się interesuje. Czytywał przez te dekady różne tygodniki europejskie i wie, że niektóre z nich miały swoje złote ery, że aż dech zapierało. One jednak mijały, bo zmieniali się wydawcy, redaktorzy naczelni, bo były naciski polityczne, a najczęściej dlatego, że głupi szefowie pozwalali odejść najzdolniejszym, a co za tym idzie, najbardziej niepokornym dziennikarzom.

I D.O. nie potrafi wskazać w Europie i okolicach żadnego innego tygodnika, który przez półwiecze utrzymywałby tak wysoki poziom, jak właśnie „Polityka”.

Ma kilku współpracowników, których D.O. nie toleruje, ale ogólnie rzecz biorąc – mamma mia! – cóż to za dziennikarstwo!

Chapeau, od starego, denerwującego, choć nietuzinkowego dziennikarzyny.
A jeśli chodzi o sondaże…
Co krzyczeli ludzie przed Pałacem Namiestnikowskim w ostatnią niedzielę?
„Zjednoczona opozycja, zjednoczona opozycja”!
No to popatrzcie na wykresy i popodliczajcie sobie, dacie radę!
Poniedziałkowa euforia D.O. była spowodowana faktem, że tzw. ulica, tak, ta sama, która upomina się o kraj, a nie o kiełbasę (à propos, popatrzcie na hierarchę zmartwień Polaka), jest dojrzalsza od polityków.
Ale to politycy są zapraszani do telewizji, a nie ulica. Politycy słuchają siebie wzajemnie, a nie „ulicy”. „Ulica” bywa w telewizjach tylko, kiedy trzeba bronić własnego tyłka i kiesy, a politycy nie słuchają „ulicy” nawet na wiecach poparcia ich samych.
3. Gdyby Roman Giertych napisał to, co o rządzie pisu powiedział wczoraj Monice Olejnik w „Kropce nad i”, to D.O. by podpisał i pewnie nie byłby jedyny. Zasadniczo D.O. już to wszystko mówił i pisał, ale w ustach Giertycha jakoś donośniej zabrzmiało. Niestety, ten fragment jego wypowiedzi nie znalazł się w bardzo obszernej relacji z rozmowy, zamieszczonej na portalu tvn24.pl.
4. Koreańczycy z Północy otrzymali od jedynie słusznego, bratniego, wzoru niedoścignionego, ukochanego prezydenta Kim Dzong-una zakaz okazywania jakichkolwiek oznak radości, zwłaszcza śmiania się i picia alkoholu. I to przez całe 11 dni. Otrzymali zakaz, ponieważ przypada rocznica śmierci nieudanego tatusia Kim Dzong-una, pana Kim Dzong-ila, który rządził głupio i zbrodniczo Koreą Północną od 1994 roku aż do śmierci na atak serca w 2011. Za to wydający zakaz śmiechu Kim, syn Kima, wnuk Kima, zakazał kolejno: dżinsów, długich włosów, kolczyków a ostatnio skórzanych płaszczy i kurtek.

5. Ale to nie koniec dobrodziejstw Kima, syna Kima, wnuka Kima. Kim Dzong-un podarował mieszkańcom Pjongjangu tysiące ton ryb – podały we wtorek północnokoreańskie media państwowe.

Tysiące ton! Ile tysięcy tych ton?
Zadanie domowe dla P.T. Czytelników: Przyjmijmy roboczo, że 5 tysięcy ton, czyli 5 milionów kilogramów. Pjongjang ma 2.5 miliona mieszkańców, czyli Kim, syn Kima i wnuk Kima, podarował każdemu mieszkańcowi, wliczając w to niemowlęta, 2 kilogramy ryb. Od najbliższego portu Nampo’o dzieli Pjongjang 50 kilometrów i jest tam jedna z dwóch autostrad w Pn. Korei. Średnia ciężarówka wojskowa może przewieź 5 ton ryb. Prywatnych ciężarówek nie ma, prywatne osobówki są wyłącznie dla osób szczególnie zasłużonych dla partii, ale w kraju obowiązuje zakaz swobodnego przemieszczania się po kraju. Zadanie: oblicz ile ciężarówek wojskowych potrzeba, żeby przewieźć 5 tysięcy ton ryb przez 50 km. z Nanpo’o do Pjongjangu i ile paliwa zużyją te ciężarówki, zakładając, że jedna ciężarówka pali 30 l/100 km? Dodaj ro rachunku notoryczny brak paliwa do elektrowni, który sprawia, że nawet w Pjongjangu notorycznie brakuje prądu, a poza nim to prawie go nie ma.
Obok zakazu śmiechu i alkoholu, tysiące ton ryb to kolejny prezent z okazji rocznicy śmierci tatki. Który to tatko, notabene, akurat tego Kima nie lubił i na swojego następcę wybrał zupełnie innego Kima, Kim Jong-nama, który najpierw się skompromitował, dając się złapać na lotniku Narita w Tokio na fałszywym paszporcie, kiedy usiłował dostać się do tokijskiego Disneylandu, a potem na lotnisku w Kuala Lumpur w Malezji dał się zatruć BST agentom, wysłanym przez niekochanego braciszka. A BST to bojowe środki trujące. Wiele wskazuje na to, że zabity Kim donosił amerykańskiemu wywiadowi wszystkie sekrety z komnat i alków pałaców Kima i jego następców, Kima i Kima.
To już wiemy, jakie będą święta w Korei Północnej. A jakie będą te nasze święta?
6. O: wczoraj „Wyborcza” przetłumaczyła wspomniany przez D.O. dwa dni wcześniej reportaż „Der Spiegla” o zmarłych na polskiej granicy. To dobrze, że „Wyborcza” ma abonament i może czytać takie artykuły, bo D.O. nie ma.

Święta. Więc przeczytajcie, kto tam umarł, bo jesteśmy niemal wszyscy po trochu wspólnikami w tych morderstwach.
7. Jakie będą te nasze święta?
Zobaczmy.
Onet (https://wiadomosci.onet.pl/…/wladimir-putin…/je6l3hf) pisze: „Prezydent Rosji Władimir Putin oskarża Zachód o eskalację napięcia w Europie. Podkreśla, że Rosja jest zaniepokojona rozlokowywaniem elementów systemu obrony przeciwrakietowej USA przy jej granicach i ewentualnym pojawieniem się takich zestawów na Ukrainie. Szef rosyjskiego MON zarzucił Amerykanom przygotowywanie w Donbasie prowokacji z użyciem chemikaliów”.
D.O. bardzo by nie chciał być złośliwy, ale nie może się powstrzymać.

Jakich chemikaliów mianowicie, drogi, młody Kolego po fachu? Niemieckiej chemii gospodarczej? Takiej, jak sprzedają z furgonów przy drogach, bo ich proszki do prania są lepsze od tych samych, sprzedawanych na Wschodzie Europy? Może o jakieś czynniki w próbówkach, rąbniętych na lekcji chemii?
No to patrzmy dalej pod kątem świętowania.
8. CNN (https://edition.cnn.com/…/putin-russia…/index.html) pisze: „Szachmat. Putin zapędził Europę w kozi róg”.
W miarę zbliżania się 2022 r. Zachód próbuje odgadnąć kolejny ruch Władimira Putina na złożonej geopolitycznej szachownicy i przygotowuje „agresywny pakiet” sankcji, jeśli zdecyduje się na kolejną grabież ziemi na Ukrainie.

Napięcia są teraz największe od 2014 roku, kiedy Rosja nielegalnie zaanektowała Krym i wysłała „zielonych ludzików” do ukraińskiego Donbasu. Całkowita inwazja lądowa na Ukrainę jest teraz realną możliwością. …
Końcowym celem gry Putina jest ZSRR 2.0, 30 lat do upadku Związku Radzieckiego 1.0. Jego następne posunięcia pojawiają się w delikatnym momencie geopolitycznym, kiedy Zachód martwi się inwazją na Ukrainę, kolonizacją Białorusi, ogólnoeuropejskim kryzysem energetycznym, niemiecką kanclerz Angelą Merkel ustępującą ze stanowiska głównego negocjatora UE i obawami związanymi z chaotyczną polityką zagraniczną prezydenta Joe Bidena .
Bez oddania strzału Putin zdołał wpędzić Zachód w zbiorową panikę – lub przynajmniej w pozycję, w której czują potrzebę uspokojenia starzejącego się autokraty.

Według zachodnich źródeł wywiadowczych cytowanych przez CNN, przez ostatnie cztery miesiące, a zwłaszcza między 7 września a 5 grudnia, Putin zgromadził dziesiątki tysięcy żołnierzy i ciężkiej broni nawet o 50 km od granic Ukrainy. Raporty wywiadu USA sugerują zgromadzenie do 175.000 żołnierzy, co wystarczy, aby zaaranżować błyskawiczną inwazję.
Działania Kremla nie ograniczały się do Ukrainy. Rosja zaangażowała się w wojnę hybrydową z Zachodem, w tym cyberhacking jednego z największych rurociągów w USA, rozpowszechnianie dezinformacji o szczepionkach na koronawirusa, ingerowanie w wybory w USA i neutralizowanie przeciwników na obcej ziemi.
Ostatnio Putin otworzył kolejny front z Zachodem, ustanawiając sojusz wojskowy z człowiekiem często nazywanym „ostatnim dyktatorem Europy”, prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką. Ośmielony wsparciem Kremla, Łukaszenka działał bezkarnie, wtrącając przeciwników do więzienia, porywając samolot Ryanairu z przeciwnikiem politycznym na pokładzie i wysyłając migrantów w kierunku granicy z sąsiadami z UE.
Rosja prawdopodobnie dostrzegła wpływ surowych zachodnich sankcji z 2018 r. na Iran i obliczyła, że może wytrzymać środki karne, nawet jeśli oznacza to zawieszenie międzynarodowego systemu płatności SWIFT. …
Jakie narzędzia pozostały w skrzynce narzędzi dyplomatycznych Zachodu? Przygnębiająco mało. Pozostają jednak pewne opcje: zakaz podróżowania przez Rosjan, zablokowanie wielomilionowych umów dotyczących nieruchomości, które przekształciły Londyn i Miami w place zabaw dla bogatych Rosjan, a nawet nakazanie natychmiastowego wydalenia obywateli rosyjskich z krajów zachodnich. Innymi słowy, wszystko, czego potrzeba, z wyjątkiem bezpośredniego konfliktu zbrojnego.
No to dalej o tym, jakie będziemy mieć święta: (https://www.theguardian.com/…/putin-warns-of-possible…):
9. Władimir Putin powiedział, że rozważy reakcję wojskową, jeśli Rosja poczuje się zagrożona przez NATO, co oznacza, że nie jest gotowy do deeskalacji napięcia w związku z potencjalną inwazją na Ukrainę.
W wojowniczym przemówieniu we wtorek Putin powiedział swoim najwyższym dowódcom wojskowym, że winę za rosnące napięcia ponosi Zachód.
„Jeżeli nasi zachodni partnerzy będą kontynuować wyraźnie agresywną linię, podejmiemy proporcjonalne wojskowo-techniczne środki zaradcze i będziemy zdecydowanie reagować na nieprzyjazne kroki” – powiedział w telewizji. „Chciałbym podkreślić, że mamy do tego pełne prawo”. … „To, co Stany Zjednoczone robią na Ukrainie, jest na wyciągnięcie ręki” – powiedział o wsparciu USA dla Kijowa. „I powinni zrozumieć, że nie mamy dokąd się wycofać. Pod ich ochroną uzbrajają i ponaglają ekstremistów z kraju sąsiadującego z Rosją. Na przykład na Krymie. Czy myślą, że będziemy po prostu patrzeć na to bezczynnie”?
Putin nie przedstawił żadnych konkretnych dowodów na swoje twierdzenia. Siergiej Szojgu, rosyjski minister obrony, twierdził, że nienazwana amerykańska prywatna firma wojskowa nabyła broń chemiczną i planuje przeprowadzić „prowokację” we wschodnioukraińskich miastach Awdiejewka i Krasny Liman. Wojsko rosyjskie wcześniej ogłaszało podobne rewelacje w Syrii, chociaż przewidywane ataki często nie następowały.
„Potrzebujemy długoterminowych, prawnie wiążących gwarancji” – powiedział Putin dowódcom wojskowym. „Wy i ja dobrze wiemy, że nawet im, gwarancjom prawnym, nie można ufać, ponieważ Stany Zjednoczone łatwo wycofują się ze wszystkich umów międzynarodowych, którymi tracą zainteresowanie z tego czy innego powodu… nie podając żadnych wyjaśnień”.
Rosja przedstawiła w zeszłym tygodniu bardzo kontrowersyjną listę gwarancji bezpieczeństwa, na które, jak twierdzi, chce, aby Zachód zgodził się w celu obniżenie napięć w Europie i rozładowanie kryzysu na Ukrainie. Wiele elementów z tej listy już zostało wykluczonych.
Żądania obejmują zakaz wchodzenia Ukrainy do NATO oraz ograniczenie rozmieszczania wojsk i broni na wschodniej flance NATO, w efekcie zawracając siły NATO do miejsca, w którym stacjonowały w 1997 r., przed ekspansją na wschód.
No więc, jakie będą te nasze święta?
(https://www.aljazeera.com/…/putin-blames-west-for…)
10. „Dlaczego rozszerzyli NATO i zrezygnowali z traktatów antyrakietowych? Ponoszą winę za to, co się teraz dzieje, za napięcia narastające w Europie” – powiedział Putin, powtarzając swoje żądanie gwarancji ze strony USA i ich sojuszników, że NATO nie rozszerzy się na wschód.
Powiedział, że po tym, co Waszyngtonu uważał za zwycięstwo w zimnej wojnie, jego osąd przyćmiła euforia, co doprowadziło go do złych wyborów politycznych.
„Konflikty zbrojne i rozlew krwi to absolutnie nie jest coś, co byśmy wybrali, nie chcemy takiego scenariusza” – powiedział Putin. „Ale jesteśmy bardzo zaniepokojeni, że elementy amerykańskiego globalnego systemu obrony przeciwrakietowej są rozmieszczane obok Rosji” i dodał, że Rumunia i Polska będą wkrótce zdolne do wystrzeliwania pocisków manewrujących Tomahawk.
11. A ty, Czytelniku, kupiłeś już chińskie petardy do straszenia psów, kotów i ptaków? Super! To będzie jedyna broń, jaką będziesz się mógł w te święta przeciwstawić ruskim sołdatom.
12. Wobec możliwej inwazji Rosji na Ukrainę Kijów przygotowuje się na sytuację, gdyby konieczne okazało się ukrywanie cywilnych mieszkańców przed bombardowaniem – podało we wtorek Radio Swoboda – pisze tvn24.pl (https://tvn24.pl/…/ukraina-kijow-przygotowania-do…). Mieszkańcom ma zostać zagwarantowany dostęp do schronów i tak zwanych obiektów podwójnego przeznaczenia. W mieście ma być sprawdzona gotowość systemu ostrzegania.

Jak napisało na swym portalu Radio Swoboda, w Kijowie jest 500 schronów i ponad sześć tysięcy miejsc podwójnego przeznaczenia, w których w razie potrzeby można się ukryć.
A ile jest schronów w Warszawie? Wiecie, gdzie znajduje się jakiś najbliżej was?
13. Szef libijskiej Wysokiej Państwowej Komisji Wyborczej (HNEC) zarządził rozwiązanie komitetów wyborczych w całym kraju, co oznacza, że wybory prezydenckie w tym tygodniu się nie odbędą – pisze al-Jazeera (https://www.aljazeera.com/…/libya-electoral-commission…).

Pyk i już po wyborach.

Brava, Italia!
Jacek Pałasiński
