21.01.2023
1.
Czasami, gdy zadrze się głowę we właściwym czasie i we właściwym miejscu, można dostrzec niebo.
2.
Poszukując nieba nie trzeba się wpatrywać cały czas w Watykan.
Wyszła właśnie książka „W dobrej wierze” rzymskiej rozmówczyni „Allegro ma non troppo” Franki Giansoldati: wywiad-rzeka z b. prefektem kluczowej watykańskiej kongregacji doktryny wiary kardynałem Gerhardem Muellerem. Papież zwolnił go z tego stanowiska z nadmierną twardogłowość i – hmmm… niezbyt rygorystyczne przestrzeganie ślubu posłuszeństwa. Wobec papieża.
Kard. Mueller skarży się France, że nie wszyscy księża – pedofile otrzymują ten sam traktament. Przyjaciele papieża cieszą się nadzwyczajną łagodnością kongregacji odpowiedzialnej za ich karanie. Podaje dwa przykłady: ks. Gustavo Zanchetty i ks. Mauro Inzoliiego, pierwszy – przyjaciel papieża, drugi – przyjaciel kardynała, który poszedł do papieża Franciszka ze wstawiennictwem.
3.
À propos: papież Franciszek powrócił do bliskiego mu tematu zbyt długich homilii: „Proszę, homilie to katastrofa; osiem, dziesięć minut, nie więcej” – powiedział. „Zawsze jest to myśl, uczucie i obraz, które ludzie zabierają do domu. Homilia nie jest konferencją, jest sakramentem: jest przygotowywaniem do modlitwy w duchu apostolskim”.
4.
„Wyborcza”: „Nowa KRS rekomendowała tylko jedną kandydatkę na sędziego Sądu Najwyższego. Miała zaświadczenie od biskupa”.
5.
D.O. wiele rozumie ze stanowiska Niemiec, które starają się za wszelką cenę nie dać się w żaden sposób wciągnąć w jakąkolwiek wojnę. Rozumie wiele, ale nie wszystko. Konferencja w Ramstein skończyła się dla Ukrainy wielkim rozczarowaniem. Niemcy odmówiły podjęcia decyzji o przekazaniu jej czołgów Leopard 2.
Gdyby ktoś chciał wiedzieć, dlaczego to więcej, niż głupota: to błąd, to powinien koniecznie przeczytać esej Timothy’ego Gartona Asha we wczorajszym „Guardianie”: „Jeśli Niemcy naprawdę wyciągnęły wnioski ze swojej historii, to wyślą czołgi do obrony Ukrainy” (https://www.theguardian.com/…/germany-history-defend…). „Niemcy ponoszą wyjątkową historyczną odpowiedzialność wobec Zełenskiego i jego narodu. Nie da się tego ominąć”… „Historyczna odpowiedzialność Niemiec obejmuje trzy nierówne etapy. Osiemdziesiąt lat temu nazistowskie Niemcy same toczyły wojnę terroru na tej samej ukraińskiej ziemi: jej ofiarami padły te same miasta, miasteczka i wsie, co dzisiejsza Rosja, a czasami nawet ci sami ludzie”. … „Lekcja, jaką można wyciągnąć z tej historii, nie polega na tym, że niemieckie czołgi nigdy nie powinny być używane przeciwko Rosji (…) ale na tym, że należy ich używać do ochrony Ukraińców, którzy byli jednymi z największych ofiar zarówno Hitlera, jak i Stalina”. … „Drugi etap odpowiedzialności historycznej wynika z tego, co prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier uczciwie określił jako »gorzką porażkę« niemieckiej polityki wobec Rosji po aneksji Krymu i rozpoczęciu rosyjskiej agresji na wschodniej Ukrainie w 2014 roku. Politykę można dokładnie scharakteryzować jako ustępstwa”. … „Ten historyczny błąd doprowadził do trzeciego i najnowszego etapu. Miesiąc po pełnej inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego ubiegłego roku grupa czołowych niemieckich osobistości sformułowała apel o natychmiastowy bojkot paliw kopalnych z Rosji. ‘Patrząc wstecz na swoją historię’ – napisali – ‘Niemcy wielokrotnie przysięgały, że ‘nigdy więcej’ nie będzie wojen podboju i zbrodni przeciwko ludzkości. Dziś nadeszła godzina, aby uszanować tę przysięgę”. … „Kanclerz Olaf Scholz odrzucił ten radykalny kurs, argumentując, że zagroziłby on »setkom tysięcy miejsc pracy« […] Robiąc to jednak […] w pierwszych sześciu miesiącach wojny na pełną skalę Niemcy zapłaciły Rosji około 19 miliardów euro za ropę, gaz i węgiel. Dla porównania: cały budżet wojskowy Rosji na sześć miesięcy w 2021 r. wyniósł około 30 mld euro. […] Nieunikniony wniosek jest taki, że Niemcy wpłacały do budżetu wojskowego Putina, nawet gdy prowadził on wojnę terroru na tym samym terenie, na którym nazistowskie Niemcy prowadziły wojnę terroru sprzed 80 lat. Tak, inne kraje europejskie również nadal płaciły Rosji za energię, ale żaden nie miał wyjątkowej historycznej odpowiedzialności Niemiec wobec Ukrainy”.
Itd.
Cóż: najwyraźniej ani kanclerz Scholz, ani prezydent Steinmeyer nie przeczytali eseju Timothy’ego Gartona Asha.
Jacek Pałasiński
„Drugi obieg” jest publikowany przez Autora na Facebooku. „Studio” udostępnia te teksty Czytelnikom – niekiedy z niewielkimi skrótami w stosunku do oryginału.
