Poniedziałek, 12 czerwca 2023
1.
11 czerwca 2014 r. D.O. napisał na Facebooku:
„Prezes z zaskakującą regularnością mówi takie bzdury, że każdy inny nie wyszedłby już ze wstydu z domu, żeby się ludzie z niego nie śmiali”.
Okazuje się, że jego radziecka drużyna robi mu mocną konkurencję.
2.
Prof. Wojciech Sadurski:
„Oskarżam: Jarosława Aleksandra Kaczyńskiego,
urodzonego 18 czerwca 1949 r. w Warszawie, że kierując wykonaniem czynów zabronionych przez inne osoby, dopuścił się sprawstwa kierowniczego nakierunkowanego na zmianę ustroju konstytucyjnego RP.
Oskarżam: Andrzeja Sebastiana Dudę,
urodzonego 16 maja 1972 r. w Krakowie, o to, że pełniąc funkcję prezydenta RP, dopuścił się bezprawnej zmiany konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, podważając zasadę podziału i równoważenia władz (Konstytucja RP, art. 10 ust. 1), a w szczególności podpisując liczne ustawy zmieniające ustrój państwa w drodze niekonstytucyjnej, m.in. ustawę o ustroju sądów powszechnych, o Sądzie Najwyższym i o Krajowej Radzie Sądownictwa, czym popełnił delikt konstytucyjny, a także naruszył art. 127 kodeksu karnego (zamach stanu). Ponadto dopuścił się licznych przestępstw przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego, m.in. usiłując ułaskawić osoby przed wydaniem wobec nich prawomocnego wyroku, a także przestępstw niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, m.in. przez uporczywą odmowę odebrania przyrzeczenia od prawidłowo wybranych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, czym popełnił delikt konstytucyjny i przestępstwo z art. 231 kodeksu karnego (przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza).
Oskarżam: Beatę Marię Szydło,
urodzoną 15 kwietnia 1963 r. w Oświęcimiu, o to, że pełniąc funkcję Prezesa Rady Ministrów, wstrzymała publikację powszechnie obowiązujących orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego o sygnaturach K 47/15, K 39/16 i K 44/16, a następnie uporczywie wstrzymywała się od decyzji o opublikowaniu tych orzeczeń, czym popełniła delikt konstytucyjny z art. 190 ust. 2 Konstytucji RP, a także nie wypełniła ciążących na sobie obowiązków, popełniając przestępstwo z art. 231 kk (przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza).
Oskarżam: Mateusza Jakuba Morawieckiego,
urodzonego 20 czerwca 1968 r. we Wrocławiu, o to, że pełniąc funkcję Prezesa Rady Ministrów, nie doprowadził do natychmiastowej publikacji orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego o sygnaturach K 47/15, K 39/16 i K 44/16, czym popełnił przestępstwo z art. 231 kk niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego; ponadto o to, że w trakcie kampanii wyborczej poprzedzającej wybory samorządowe 21.10.2018 r. wielokrotnie obiecywał preferencje rządowe w rozdziale środków publicznych dla tych samorządów, w których większość zdobędzie partia pod nazwą „Prawo i Sprawiedliwość”, czym dopuścił się przestępstwa czynnego łapownictwa wyborczego, zatem czynu zabronionego przez art. 250a par. 2 kk.
Oskarżam: Zbigniewa Tadeusza Ziobrę,
urodzonego 18 sierpnia 1970 r. w Krakowie, o to, że pełniąc funkcję ministra sprawiedliwości, działając w porozumieniu z podległymi sobie funkcjonariuszami publicznymi, wpływał bezprawnie na sposób funkcjonowania i obsadę Krajowej Rady Sądownictwa, Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, co stanowi przestępstwo przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, o którym mowa w art. 231 kodeksu karnego; także o to, że dopuścił się fałszywych publicznych oskarżeń innych osób o popełnienie przestępstwa, w tym w trakcie wykonywania przez te osoby czynności medycznych, czym popełnił przestępstwo z art. 238 kk (fałszywe zawiadomienie o przestępstwie); także o utrudnianie lub udaremnianie postępowania karnego, a zatem o przestępstwa z art. 239 kk (poplecznictwo) przez to, że pełniąc funkcję prokuratora generalnego, wywarł presję na podporządkowanych sobie prokuratorów, by zakończyli dochodzenie w sprawie przemocy bezprawnej dokonanej w dniu 10 listopada 2017 r. przez grupę uczestników Marszu Niepodległości w stosunku do pokojowo protestujących kobiet.
Oskarżam: Julię Annę Przyłębską,
urodzoną 16 listopada 1959 r. w Bydgoszczy, o to, że mimo zawinionych przez siebie nieprawidłowości w tzw. wyborze na stanowisko prezesa Trybunału Konstytucyjnego, polegających m.in. na celowo spowodowanej przez siebie nieobecności niektórych sędziów TK w posiedzeniu Zgromadzenia Sędziów TK, a także braku formalnej rezolucji w sprawie przedstawienia kandydatów na to stanowisko prezydentowi RP, w sposób uporczywy i w trybie ciągłym podawała się za prezesa Trybunału Konstytucyjnego, czyli podawała się za funkcjonariusza publicznego o uprawnieniach, których nie ma, czym naruszyła art. 227 kk (oszukańcze podanie się za funkcjonariusza publicznego); ponadto o to, że wielokrotnie zmieniała bezprawnie już wcześniej ustalone składy sędziowskie orzekające w TK, czym popełniła przestępstwo z art. 231 kk (niedopełnienie obowiązków lub przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego); ponadto w trybie pomocnictwa przestępczego opisanego w art. 18 par. 3 kk umożliwiała udział w orzekaniu w TK osobom do tego nieuprawnionym, czym pomogła w popełnieniu przestępstwa ciągłego z art. 227 kk (podanie się za funkcjonariusza publicznego).
Oskarżam: Jarosława Aleksandra Kaczyńskiego,
urodzonego 18 czerwca 1949 r. w Warszawie, o to, że kierując wykonaniem czynów zabronionych przez inne osoby, w szczególności pełniące funkcje prezydenta RP, premiera, ministrów, prezesa Trybunału Konstytucyjnego oraz posłów i senatorów wybranych z list partii pod nazwą „Prawo i Sprawiedliwość”, dopuścił się sprawstwa kierowniczego nakierunkowanego na zmianę ustroju konstytucyjnego RP przez obalenie zasad demokratycznego państwa prawnego (art. 2 Konstytucji RP) oraz podziału i równoważenia się władz (art. 10 ust. 1 Konstytucji RP), skupiając całą władzę publiczną w swoich rękach, a zatem sprawstwa kierowniczego dotyczącego zbrodni zamachu stanu, o której mowa w art. 127 kodeksu karnego; ponadto o publiczne znieważenie grupy ludzi przez ogłoszenie, że potencjalni imigranci są nosicielami groźnych zarazków, czym popełnił przestępstwo z art. 257 kk (publiczne znieważenie grupy ludzi).Wobec wszystkich tych osób domagam się sprawiedliwej kary zgodnej z obowiązującym prawem, choć w przypadku Julii Marii Przyłębskiej będę wnioskował o nadzwyczajne złagodzenie kary ze względu na uprawdopodobnione niskie rozpoznanie znaczenia i szkodliwości popełnionych przez siebie czynów.
To tylko wstęp. Liczba paragrafów i ławy oskarżonych będą o wiele, wiele dłuższe. Obiecuję”.
D.O.: Gdzie podpisać?
3.
Przy niedzieli D.O. znów wybrał się na dwie wycieczki.
Pierwsza, do lasu, wprawiła go w euforię.
Druga doprowadziła do mocnego postanowienia unikania centrum mojego ukochanego miasta. Które gwałtownie potrzebuje gospodarza.
A ponadto…

Alex Soros powiedział The Wall Street Journal, że był „bardziej polityczny” niż jego ojciec.
Jego wyniesienie ma pewne podobieństwa z „Sukcesją” HBO i bitwą o imperium Roya”.
https://www.businessinsider.com/george-soros-hands-over…
D.O. nie wie, co to jest „Sukcesja”, zapewne jakiś film lub serial, ale wie, że George Soros to jeden z najbardziej dla demokracji zasłużonych ludzi w drugiej połowie XX wieku i pierwszych dwóch dekadach XXI

Ulubione · 10 godz. · „Nicola Sturgeon została zwolniona bez postawienia zarzutów w oczekiwaniu na dalsze dochodzenie po tym, jak została aresztowana w ramach dochodzenia policyjnego w sprawie finansowania i finansów SNP, powiedziała szkocka policja”.
https://www.theguardian.com/…/nicola-sturgeon-released…
Była pierwsza ministra i liderka Szkockiej Partii Narodowej została zatrzymana przez policję w niedzielę rano i przesłuchana „jako podejrzana” przez detektywów prowadzących dochodzenie w sprawie zarzutów o nadużycia finansowe ze strony SNP.
W oświadczeniu wydanym w niedzielę wieczorem Sturgeon powiedziała, że jej aresztowanie było „zarówno szokujące, jak i głęboko niepokojące”. Dodała, że: „Wiem ponad wszelką wątpliwość, że w rzeczywistości jestem niewinna jakiegokolwiek wykroczenia”.
Szczerze mówiąc, to i D.O. był zaszokowany tą wiadomością, bo Nicola Sturgeon jest wybitną osobistością polityczną na skalę międzynarodową i obiektem wieloletniego podziwu ze strony D.O. Komentował z żalem wiadomość o jej rezygnacji i chęci powrotu do normalnego życia. Ale nie tak sobie tę normalność wyobrażał.
Oczywiście D.O. jest zbyt stary i zbyt długo pracuje w zawodzie dziennikarza (nie pracownika mediów), by mieć jakiekolwiek wątpliwości, że przy finansowaniu partii politycznych, z lewej, prawej i ze środka, następują największe i najbezczelniejsze machloje, jakie normalnemu człowiekowi trudno sobie wyobrazić. (To dotyczy również partii miłych twemu sercu, Czytelniku). Ale zazwyczaj szeregowi otaczają murem swojego lidera, by żadne nań podejrzenia nie padły, często biorą na siebie winy, których nie popełnili „dla dobra sprawy”.
À propos: dlaczego „niezależne media” nie badają pochodzenia każdego szajkowego grosza?
Dlatego, że potem „media zależne” zrobią to samo z groszem zacniejszych partii?



Jacek Pałasiński
„Drugi obieg” jest publikowany przez Autora na Facebooku. „Studio” udostępnia te teksty Czytelnikom – niekiedy z niewielkimi skrótami w stosunku do oryginału.
