Wszyscy, zarówno analitycy jak i politycy zostali wstrząśnięci i zmieszani wynikami pierwszej tury wyborów. O ile wyniki dwóch najpoważniejszych kandydatów są tematem na osobną analizę, o tyle zaskakujący świetny wynik Pawła Kukiza wart jest pochylenia się nad nim.
Powiem szczerze: Kukiz przez całe lata budził moją sympatię. Ba nawet, jako kandydat pozostał dla mnie sympatycznym ideowcem, niesionym na fali niezadowolenia i chęci zmiany Polski na lepsze. Szlachetne intencje połączone z rockandrollowym wizerunkiem i sposobem przekazu wywoływały sympatie i uwiodły dużą część wyborców.
Szkoda, że Paweł Kukiz nie potrafił tej energii zagospodarować w sposób pozytywny i twórczy. Szkoda, że cała para pójdzie w gwizdek, a kandydat okaże się kolejnym Tymińskim, Lepperem, Palikotem. Dlaczego tak sądzę? O tym zaraz. Teraz chciałbym przez chwile podsumować to, co stało się z Kukizem po ogłoszeniu wyników.
Zacznijmy od wyborczego wieczoru. Kukiz odniósł ogromny sukces. Ponad 20 % poparcia to ogromny potencjał i kredyt zaufania. Powinna być radość, powinno być wiele pozytywnej energii. Skoro jest nas tylu mądrych ludzi, to ja-kandydat cieszę się z wami i razem z wami będę budował. Zamiast tego usłyszeliśmy coś, co nawet głosujących na Kukiza musiało ostudzić i zastanowić. Kukiz ział nienawiścią. Zobaczyliśmy niepotrafiącego opanować się frustrata, który nagle po latach niedoceniania może wszystkim wykrzyczeć jak ich nienawidzi i obiecać, że teraz to wreszcie będzie mógł się odegrać. Ja zobaczyłem poniżanego przez lata wioskowego Garbusa, który po nocy bardzo długich noży stoi na murach z urżniętą głową Króla i triumfalnie wrzeszczy do swoich współtowarzyszy rebeliantów.
A potem było jeszcze gorzej. Kukiz poczuł za sobą miliony i za te miliony gotów jest cierpieć katusze i zwyciężać oczywiście też. Sugeruje, że jeden z kandydatów był dziwnie pobudzony na debacie, być może dzięki jakimś substancjom psychoaktywnym. Kukiz wie, co mówi. W końcu jest praktykiem, a nie teoretykiem pod tym względem. Było bredzenie o stanie wojennym wynikające ze zdjęcia z anteny programu z samym Kukizem. Było żądanie zabiegania o poparcie w formie debaty prowadzonej przez niego, Kukiza, jako gwaranta …. No właśnie, czego? Jest obietnica stworzenia na jesieni siły politycznej, która odbije ten kraj z rąk systemowców i odda go w ręce antysystemowców. Ci antysystemowcy mają wtedy zmienić ustrój. Rodzą się pytania: czy rządzący antysystemowcy nie powinni się natychmiast obalić, bo staną się systemowcami, oraz jaki ustrój wybierze Kukiz z szerokiej gamy istniejących.
Ale tak się nie stanie. Kukiz to wydmuszka, a armia Kukiza nie istnieje.
Zacząć trzeba by od zastanowienia się, kim są ci, którzy na Kukiza zagłosowali. To, co najmniej kilka dużych, odmiennych grup i warto je omówić.
Na pewno duża grupa to wściekli, zawiedzeni wyborcy PO. Głosowanie na Kukiza to żółta lub czerwona kartka dla całego obozu władzy. Druga grupa to prawdziwi antysystemowcy uważający, że władza to zło, złodziejstwo i korupcja. Kolejna to frustraci, ludzie nieznajdujący się w obecnej rzeczywistości, gotowi zagłosować na każdego kolejnego trybuna ludowego. Inna, kolejna to lewicowcy. Normalnie zagłosowaliby na kandydata lewicy, ale ogromnym wysiłkiem i Leszka Millera i Magdaleny Ogórek udało się ich przekonać do zagłosowania na Kukiza. Kolejna ostatnia to młodzi ludzie, niemający ani zaufania do ‘starych’ polityków ani wyrobionych poglądów politycznych a ich wybór wynika z chęci zmian, bez specjalnej refleksji czy kandydat obiecuje rzeczy realne czy nie.
Cała ta armia zacznie się sypać natychmiast po pierwszej prezentacji założeń programowych nowej partii Kukiza. Zakładam, że tak długo jak się da Kukiz będzie odwlekał przedstawienie jakichkolwiek konkretów. Ogólne hasła, chwytliwa nazwa i agresywna retoryka dadzą sondażowe poparcie na poziomie kilkunastu procent. A potem będzie już tylko gorzej. Po wielu miesiącach kandydowania dowiemy się może wreszcie COKOLWIEK na temat poglądów Kukiza na temat gospodarki, wolności obywatelskich, stosunku do Kościoła, przyjęcia euro, in vitro, aborcji, dotowania kopalni, dopłacania rolnikom, kolejek w szpitalach i dziesiątkach innych rzeczy, o których armia Kukiza nie ma, tak jak i my, zielonego pojęcia.
Sam Kukiz mówi o sobie: liberał o socjalistycznym sercu (albo jakoś podobnie). To nie oznacza absolutnie nic. Balcerowicz z twarzą Bugaja? Kuroń będący zwolennikiem odpłatności za usługi lekarskie i leki?
Każda kolejna osłona poglądów Kukiza będzie dziesiątkowała jego armię. Armię, w której są dziś zwolennicy państwa socjalnego, dającego pełne wsparcie i opiekę i liberałowie wściekli na PO za przesunięcie się na lewą stronę w podejściu do gospodarki. W tej armii są zwolennicy Polski katolickiej, ściśle związanej z KK i tacy, którzy gotowi byliby wypowiadać Konkordat i usuwać religię ze szkół. Są zwolennicy i przeciwnicy wolności obyczajowej. Homoseksualiści i homofobi. Żydzi i żydożercy.
Są tam wszyscy, czyli nie ma nikogo.
Jacek Parol
Głównym założeniem programowym ruchu Kukiza jest brak idiotycznych i pustych programów. Kiedy słyszał Pan ostatnio poważną dyskusję programową między koncesjonowanymi partiami? Niech Pan z czytelników nie kpi. Klasyczny program każdej polskie „partii” z cyklu „zwiększmy wydatki, zmniejszmy podatki i zlikwidujmy deficyt” to ja mogę sobie napisać na kolanie w 5 minut. Albo gdzieś skopiować.
Zasadniczym założeniem programu Kukiza jest zmiana ustroju politycznego Polski z postsowieckiej dyktatury partyjnej na rzecz normalnej demokracji w której to obywatele mogą sobie swobodnie wybierać swoich rzeczywistych przedstawicieli i sami będą sobie pisać treściwe programy polityczne. Innych celów nie ma i chyba nie będzie, chociaż się czasem dyskutuje, czy nie rozszerzyć tego programu o prawo referendalne, tak aby nie tylko wybory do Sejmu ale również referenda obywatelskie przestały być instytucją zupełnie fasadową i pustą.
Więc raczej się Pan zawiedzie licząc, że Kukiz zrobi błąd zacząć wymyślać jakieś fantasmagoryjne programy i bzdury, na które w Polsce pies ze złamaną nogą i tak nie zwróci żadnej uwagi. Bo jak zacznie bajdurzyć bez sensu jak dzisiejsi „politycy” to faktycznie swoje poparcie bardzo szybko straci.
Program ma być prosty, jednoznaczny. Odzyskanie Polski dla polskich obywateli. Upodmiotowienie społeczeństwa obywatelskiego. Otwarcie systemu i likwidacja dyktatury partyjno-medialnego kartelu. Jak będzie demokracja i Polacy uzyskają wpływ na własne państwo to sobie sami stworzą normalne partie i napiszą należyte programy. Żaden Kukiz ani żadna partia bez ludzi za nich tego nie zrobi.
I to jest jedyny cel programowy, który od lat przyświeca Kukizowi. I dlatego ma też moje poparcie.
Radosna wiadomość 🙂
Właśnie rozpoczęły się wyścigi o miejsca na listach wyborczych .
W ugrupowaniu , które w naturalny sposób Pawel Kukiz musi stworzyć.
Zgodnie z zaufaniem, jakim obdarzyła Go tak ogromna ilość Obywateli Emotikon smile
Bo z takim zaufaniem Emotikon smile Paweł nie ma wyjścia, tylko musi ( aby zmienić system bezkrwawo) wejść w wyborach parlamentarnych do Sejmu i Senatu i zacząć zmieniać rzeczywistość zgodnie z demokratycznymi regułami.
Albo rozpocząć siłową zmianę władzy.
A wiem, że tak Paweł ( wbrew pozorom) nie myśli.
Te wyścigi o miejsca w strukturach powstającej organizacji właściwie się już zaczęły.
A za kilka, kilkanaście dni wyścigi o miejsca w strukturach Pawła wystarują w pełnym galopie.
Wystartują w tym Twoim Pawle wyścigu zarówno prawdziwi idealiści jak i karierowicze.
Wystartują w tych wyścigach mądrzy i cynicy.
Judymowie i oszuści.
Wartościowi Ludzie i proste świnie.
Po bycie posłem, senatorem.
W Parlamencie, administracji państwowej, samorządach i Spółkach Skarbu Państwa
I często tylko dlatego.
Uczciwi krytycy niektórych Twoich poglądów jak i ci , którzy będą wychwalali pod niebiosa każde słowo, które usłyszą z Twoich ust.
A szczególnie ci ostatni będą te Twoje słowa wychwalali szczegółnie w Twoje obecności.
Pierwsze oznaki tego wyścigu już widzę ( sorki, również wśród Przyjaciół, których znam od lat).
Pawle Emotikon smile
To, co do tej pory osiągnąłeś, to dopiero początek.
Drogi poważnej dojrzalości politycznej.
Nie musisz, na dziś, pokazywać jakiegokolwiek programu politycznego.
Bo , na dziś, ludzie po prostu Tobie ufają w ciemno.
Od tego co zbudujesz , mimo Twojej antysystemowości, zależy również przyszłość naszego Kraju.
Po prostu .
Bądź czujny.
Bądź mądrym dyktatorem, wybierając ludzi, bo to Ty ich zgromadziłeś i masz do tego prawo.
Nie idź drogą Palikota czy Leppera ( wybacz porównania..ale czujesz i rozumiesz 🙂
I nie wchodź w jakiekolwiek „koalicje”.
Nie daj się zwieść słodkim słowom i obietnicom.
Weź głęboki oddech.
Życiowy.
Bo to się drugi raz nie powtórzy.
P.S dalej nie zgadzam się z Tobą w mniej więcej 90% 🙂
Ciekawe z czego się Pan śmieje. Że żyje w ruskim chlewie?
W normalnym kraju właśnie by włączać się do polityki nie trzeba robić ogólnokrajowej partii ani rewolucji. To jest właśnie zasadnicza cecha demokracji. A że w Polsce nie ma demokracji, to obywatele mają drogę od państwa odgrodzoną.
To że tysiące mend, złodziei i szczurów się zleci do ruchu, który budzi nadzieję, to nie musi mi Pan mówić. Tylko takie mendy są w PO, w SLD i w PiS-e. I takie mendy zlecą się masowo do Kukiza. I zrobią wszystko by z każdego ruchu zrobić kolejną mafię.
I to jest powód dla którego należy wprowadzić JOW-y, by rozbić ten mafijny postsowiecki chlew.
A co do Kukiza, to nikt nie mówił, że będzie łatwo, bo cały system jest na to nastawiony, żeby do głosu dochodziły jedynie szumowiny i szuje. To jest istota tego całego systemu. Decydujące jest, czy ruch stworzy efektywne blokady dla takich szuj. Tutaj nie ma doświadczeń, ale bez stworzenia takich blokad cały ruch jest stracony.
I ślej se Pan te swoje śmieszne emotikony, skora tak bawi Pana życie w ruskim gnoju i chlewie.
@Walter, jesteś chyba jedynym, który zadał sobie trud popatrzenia, kto się kręci dokoła Kukiza. Dzięki Ci za to.
Inni jakoś dziwnie stronią od tej wiedzy. Widać przeszkadza im w wydawaniu światłych sądów. Wrzucałem link do strony o ruchu JOWów. Tam można znaleźć nazwiska dość popularnych prezydentów polskich miast. No a dalej czytam: młodzi nieudacznicy, pijacy, roszczeniowcy…
Załamać się można.
A jak to już gdzieś pisałem – g*** za każdym okrętem się ciągnie. I ono Kukiza pogrąży jako osobę, ale nie da rady zniszczyć tego co się zaczęło.
A ja zupełnie nie byłem zaskoczony zachowaniem Kukiza po wyborach. Jego nienawiść do polityków widoczna była już wcześniej, nawet wcześniej niż na początku kampanii. Przekonanie Kukiza o swojej własnej misji, wyjątkowej roli w historii Polski jest miarą megalomanii. W sumie Kukiz to człowiek o bardzo ograniczonych kwalifikacjach politycznych i społecznych. Jego poglądy o upodmiotowieniu obywateli i stworzeniu prawdziwej, obywatelskiej demokracji nawet nie są śmieszne. Są naiwne a przez to groźne. Na szczęście żaden Kukiz, ani Duda ani nawet JK polskezbaw nie są w stanie obalić ustroju PR. Cena ich głupoty będzie wysoka i może długotrwała – jakieś kilka lat ale miejmy nadzieję na trwale wyleczy nas z utopii.
@Sławek: to wszystko prawda. Tylko jak się patrzy na obecnie zablokowany klincz PO-PiS to nasuwa podobny wniosek. Ci ludzie też są przekonani o swojej misji. I dla niej kłamią jak z nut.
Prawdziwe zwycięstwo Kukiza nastąpi, jeżeli uda mu się „Marsz na Pcim”, wraz ze skutecznym filtrem na nieuków, oszołomów, i zoologicznych mniejszaków. Karierowiczów nie odfiltruje nic. Jedynym sposobem na zmniejszenie ich udziału jest… Tego patentu nie ogłoszę bezpłatnie.
Jedynym sposobem na zmniejszenie ich udziału jest … masowość, oddolność, jawność, otwartość, wewnętrzna demokracja gwarantowana statutowo. Problem w tym, że na to wszystko nie ma czasu, no i wzorców które można by naśladować.
Tylko oddolna kontrola morze przedstawicieli trzymać w ryzach.
bisnetus pisze:
2015/05/22 o 18:42
Czy aby na pewno chodzi o to „morze”?
Kukiz,czyli: J ak O szukać W yborcę.