PIRS: Telewizja pokazała (126)6 min czytania

telewizja2015-04-30. Najstarsi górale pamiętają czasy, kiedy Monika Olejnik była dziennikarką. Wtedy chciała poznać poglądy rozmówcy, zadawała wnikliwe pytania i słuchała odpowiedzi. To już odległa przeszłość. Obecnie pani Olejnik zaprasza polityków i powtarza im zarzuty i kłamstwa głoszone przez ich przeciwników. Do tego trzeba dodać prokuratorski ton i minę pełną obrzydzenia, jakby rozmowa z takim człowiekiem była dla niej przykrym obowiązkiem.

Myślałem, że rozmawiając z prezydentem Komorowskim zada mu ciekawe pytania i skłoni rozmówcę do rzeczowych wypowiedzi. Nic z tego. Pani Olejnik powtarzała w formie pytań oskarżenia i kłamstwa pisowskich polityków i mediów. „Ja tylko pytam” stwierdziła.

W przeszłości prawicowi politycy i media dobierali się do pani Olejnik, wyciągając jej niejasno udokumentowane fakty z przeszłości i oskarżając o różne sprawy. Ciekawe jak by się poczuła, gdyby to ona była rozmówcą i musiała odpowiadać na te obrzydliwe insynuacje pod swoim adresem. Na przykład: Redaktor X. stwierdził, że pani rodzice mordowali prawdziwych patriotów i że pani się wysługiwała komunie. Czy to prawda? Ja tylko pytam.

* * *

Niektóre z wynalazków i udogodnień popularnych na Zachodzie, do nas docierają z opóźnieniem. Na przykład chodniki, które na Zachodzie robią od dawna równe, u nas są nierówne, wystają płyty chodnikowe i kostki, często powierzchnia jest wręcz pofałdowana. Albo telefon – u nas jeszcze mało znany wynalazek, choć stopniowo coraz więcej spraw można załatwić telefonicznie.

W związku z postrzeleniem człowieka przesłuchiwanego na posterunku policji (próbował podobno wyrwać broń policjantowi), dowiedzieliśmy się, że w Polsce przesłuchań się nie monitoruje – to jest podobno niezgodne z prawem. Chyba jednak politycy nie oglądają zagranicznych kryminałów, gdzie mogliby zobaczyć, że od bardzo dawna jest to na Zachodzie zwykła procedura. Może jakaś prosta instrukcja dla posłów?

* * *

Janusz Korwin Mikke jest inteligentny, ale bywa przy tym wyjątkowo głupi, wyraża też poglądy antysemickie. Ostatnio podzielił się myślą, że to USA i Izrael rządzą światem i nasze elity polityczne robią co im tamci każą. W gazetach, które redagował, takie poglądy były często wyrażane, razem z mętnymi – ale bajecznie prostymi – receptami na zapewnienie dobrobytu. Ale może warto czasem poczytać coś takiego dla poprawienia nastroju.

Żyd jedzie metrem i czyta żydowską gazetę. Nagle spostrzega siedzącego obok przyjaciela, który czyta gazetę nowojorskich nazistów. Wstrząśnięty pyta: – Jak możesz czytać ten szmatławiec?!

Przyjaciel podnosi wzrok znad gazety. – A co piszą w twojej gazecie? Że w Ameryce trwa kryzys, że Żydzi się asymilują, w Palestynie Arabowie zabijają Żydów, wszędzie antysemityzm. A ja czytam: „Do Żydów należą wszystkie banki”, „Żydzi kontrolują rząd”.

* * *

Po śmierci Władysława Bartoszewskiego – wspaniałego człowieka – wiele wspomnień. Justyna Pochanke opowiedziała o swojej wizycie u Profesora w domu. Zauważyła tam zdjęcie Profesora i Jana Pawła II śmiejących się serdecznie. Zapytała, co było powodem tej radości. Bartoszewski powiedział:

To była moja pierwsza wizyta w Watykanie na stanowisku ministra spraw zagranicznych. Przede mną składał wizytę papieżowi ambasador Rosji. Kiedy wyszedł wsunąłem głowę i powiedziałem: – Ojcze Święty, Ruscy wyszli – jesteśmy wolni. Zaczęliśmy się śmiać a fotograf to utrwalił.

* * *

Grupa Rosjan złożyła kwiaty na grobach ofiar w Katyniu i zamierzała złożyć kwiaty w obozie-muzeum Auschwitz. Chcieli uczcić rocznicę zwycięstwa nad faszyzmem. Niestety, okazało się, że nie są to opozycjoniści, a przeciwnie – zwolennicy prezydenta Putina. To motocykliści z grupy Nocne Wilki. Nasze władze przejrzały ich rzeczywiste intencje, które z pewnością nie były dobre i nie wpuściły ich do Polski. I tak ze zwykłego zdarzenia zrobiono wydarzenie polityczne.

Rozumiem, że chciano uniknąć ewentualnej prowokacji, ale działając w ten sposób Polska (i inne kraje) dały się sprowokować. Gdyby Nocne Wilki zachowały się niewłaściwie, wykorzystały swój rajd do propagandy politycznej, to by skompromitowały siebie i tych których wspierają.

I jeszcze jedno. Temat Nocnych Wilków poruszany był kilkakrotnie w SO. Ciągle wraca argument: Rosja nie wpuściła naszego marszałka Senatu, więc nasze postępowanie wobec motocyklistów to słuszna retorsja. Proszę przypomnieć sobie co na ten temat napisał Krzysztof Mroziewicz: https://studioopinii.pl/krzysztof-mroziewicz-do-laski-marszalkowskiej/

* * *

W Puszce Paradowskiej w Superstacji komentatorzy nie mogli sobie przypomnieć, z kim na Jasnej Górze spotykał się Kulczyk, który miał być świadkiem w komisji sejmowej w sprawie Rywina. Przypomnę: spotkał się z Romanem Giertychem, członkiem komisji. Kiedy wyszło na jaw, że członek komisji spotyka się potajemnie z przyszłym świadkiem, Giertych zaprzeczył – ot, spotkali się w przelocie na korytarzu. Kiedy ujawniono dalsze fakty, przyznał, że spotkał się na prośbę Kulczyka i na krótko. Ale obawiając się że Kulczyk być może nagrał tę rozmowę, przyznał w końcu że to było jednak na jego prośbę, a rozmowa była długa. I co? I nic. Giertych nie otrzymał nawet upomnienia (a powinien wylecieć z Sejmu), został nawet potem wicepremierem, a teraz jest jednym z głównych komentatorów broniących Platformy.

Miło też przypomnieć sobie co głosił niegdyś obecny urzędnik i doradca pani premier Kopacz, Michał Kamiński, karcący szefa FBI za wypowiedź o tym że także wśród Polaków byli tacy co pomagali nazistom mordować Żydów. Jeszcze nie tak dawno głosił on, że nie należało przepraszać za Jedwabne.

* * *

Polska zamierza kupić od USA rakiety Patriot. Jeszcze 6 lat temu, kiedy była mowa o tarczy antyrakietowej, na łamach Polityki ukazał się wywiad z byłym szefem wydziału do spraw testowania broni w Pentagonie i asystentem ministra obrony USA, Philipem F. Coylem. Powiedział on kilka ciekawych rzeczy:

– Tarcza nie ma sensu, przy jej budowie upierają się głównie koncerny zaangażowane w ten projekt.

– Do zestrzelenia jednego pocisku balistycznego potrzeba co najmniej pięciu rakiet, a więc tarcza w Polsce mogłaby zestrzelić co najwyżej dwa takie pociski [mówiono wówczas o 10 rakietach].

– Rakiety Patriot mają w warunkach bojowych skuteczność od 0 do 4 procent. W 2003 r. w Iraku rakiety te zestrzeliły wprawdzie samoloty, ale… amerykański i brytyjski.

Z pewnością rakiety które zakupimy będą to już nowoczesne wersje. Nie zmienia to jednak sytuacji, gdyż do budowy tarczy potrzeba większej ilości rakiet Patriot niż Polska byłaby w stanie zakupić – te kilka baterii, które z dumą pokazywano u nas w ramach ćwiczeń, nie obroniłoby nawet Warszawy.

Z okazji obecnych rozmów o zakupach wystąpił w TV ekspert amerykański, który powiedział, że rakiety te nie są w stanie zestrzelić pocisków manewrujących takich jak np. rosyjskie Iskandery i przyrównał tarczę z takich rakiet do dziurawego parasola który nie uchroni nas od deszczu.

PIRS

 

18 komentarzy

  1. W. Bujak 30.04.2015
  2. J.S. 30.04.2015
  3. j.Luk 30.04.2015
    • cheronea 01.05.2015
      • j.Luk 01.05.2015
  4. sroka 01.05.2015
    • jotbe_x 01.05.2015
  5. PIRS 01.05.2015
  6. Marian. 01.05.2015
  7. J.S. 01.05.2015
  8. sroka 01.05.2015
  9. PIRS 01.05.2015
  10. wejszyc 01.05.2015
  11. j.Luk 01.05.2015
  12. jotbe_x 03.05.2015
  13. j.Luk 03.05.2015
  14. W. Bujak 04.05.2015
  15. PIRS 04.05.2015