Aneta Wybieralska: Anatomia miłości Wielkiego Szu3 min czytania

08.12.2022

Odszedł kolejny wielki polski aktor. Miał 84 lata. Jan Nowicki jest jednym z najwybitniejszych polskich aktorów teatralnych, filmowych i telewizyjnych. Urodził się 5 listopada 1939 r. w Kowalu pod Włocławkiem.

„Jak wyjechałem, poszły konie po betonie”.

W 1964 r. ukończył studia w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. Zadebiutował: na scenie 7 października 1964 r. na deskach Starego Teatru w Krakowie, a na ekranie w 1963 r. Związany z kręgiem twórców kabaretu Piwnica pod Baranami. Przez ponad 30 lat jego teatralną kolebką był Stary Teatr w Krakowie, gdzie zagrał dziesiątki ról.

Zagrał w ponad 240 filmach. Najbardziej charakterystyczne i zapamiętane role stworzył w obrazach:

  • „Anatomia miłości” partnerując Barbarze Brylskiej,
  • „Wielki Szu” z Dorotą Pomykałą i Grażyną Szapołowska,
  • „Sanatorium pod Klepsydrą”, gdzie zmierzył się z Gustawem Holoubkiem i prozą Brunona Schulza,
  • „Pan Wołodyjowski” Jerzego Hoffmanna, u boku z Łomnickim, Olbrychskim i Pawlikowskim,
  • „Sztos” z Niemczykiem, Lubaszenką i Pazurą.

„Spotkało się dwoje ludzi, których interesowało ciekawe życie: emocje, polityka, seks, sztuka. Nie baliśmy się do tego przyznać”.

30 lat przeżył w związku z węgierską reżyserką Martą Mészáros.

Kiedy się rozstali, Marta powiedziała: „Jan Nowicki nie potrafi kochać”.

On zaś przyznał w jednej z rozmów: „Nie jestem mistrzem świata w miłości. Nigdy nie byłem. Całe życie będą towarzyszyły mi przymiarki, żeby pokochać. Po prostu – ze zmiennym skutkiem – staram się być dobry”.

Kiedy go zobaczyła, pomyślała: „co za interesujący mężczyzna”.

On zwrócił na nią uwagę, bo jak mówił, nigdy nie widział kogoś tak brzydkiego. Powiedział to głośno: „Pani przypomina kobietę, którą uczeń nieudolnie narysował kredą na płocie. Czy to możliwe, by ktoś taki mógł przyjść na świat?”. Roześmiała się, zaskoczyła go ta reakcja. Byli osobliwą parą, która razem stworzyła wiele filmowych arcydzieł.

Jak „Niepochowany”, gdzie Nowicki genialnie zagrał rolę główną wcielając się w postać Imre Nagy’a.

Po śmierci Stalina mieszkańcy europejskich krajów satelickich radzieckiego imperium podnosili głowy. W 1956 roku nadszedł jednak czas brutalnej rozprawy z „wrogami ludu”. Szczególnie dramatyczne wydarzenia rozegrały się na Węgrzech. Bo tylko premier tego kraju miał odwagę proklamować powstanie systemu wielopartyjnego, zapowiedzieć wolne wybory, domagać się wycofania z kraju wojsk sowieckich, wreszcie ogłosić wystąpienie ojczyzny z Układu Warszawskiego i jej neutralność.

„Przemijanie jest jak kromka chleba. To mówi panu stary człowiek. Mało tego, agnostyk”.

Powtórzę za jednym z przyjaciół Jana Nowickiego, który napisał:

„Odszedł tak jak chciał, w swoim domu w Kowalu, w którym przyszedł na świat. Genialny aktor i piękny człowiek. Jego opowieści można było słuchać godzinami. […] Teraz pozostały już tylko wspomnienia. Piękne wspomnienia. Nawet nie wiesz Jasieńku kochany, jaką pustkę zostawiasz po sobie”.

Panie Janie, Wielki Szu! Cześć Twojej Pamięci!

Aneta Wybieralska

Aneta Wybieralska

 

2 komentarze

  1. lola lola12 08.12.2022
  2. slawek 08.12.2022