Jacek Pałasiński: Drugi obieg (528)9 min czytania

29.12.2022

1.

Kolejna środa, kolejny pogrzeb. Tym razem daleko. Mały cmentarzyk pośrodku puszczy, która tylekroć była dla D.O. ukojeniem. Która wyciągała zeń wszelki stress, czyniła łagodnym kontemplatorem zabaw słońca z wodą, rozanielonym słuchaczem koncertów na trzciny i kormorany, konkurentem susłów w zawodach na spokojny sen.

Teraz ledwo powyżej zera, przykry, mokry, ledwo zlodowaciały śnieg.

Cichy pogrzeb w środku puszczy.
Już nigdy nie będę mógł patrzeć na ten las nie myśląc o jego ofiarach i o ludziach w polskich mundurach, którzy są za te ofiary odpowiedzialni.

Chowaliśmy panią, urodzoną w Polsce, w Borysławiu, zmuszoną do emigracji na Zachód do miasta Niesse, na które nagle kazali mówić „Nysa”. To tam poznała swego męża, też z Borysławia, stamtąd przeprowadziła się do Białegostoku, w którym wreszcie poczuła się jak u siebie, aż wreszcie za pracą męża, trafiła do Warszawy, gdzie, przez swoją córkę, stała się miłym, pogodnym i pomocnym członkiem naszej rodziny, człowiekiem „do rany przyłóż”.

W przecinkach i na parkingach leśnych czaiły się suki tych, którzy najbardziej splamili polski mundur, którzy najbardziej pohańbili Polskę i Polaków.

Już nigdy nie będę umiał odpocząć w tych lasach. Patrzę między drzewa i widzę przemarzniętych, przerażonych, tropionych ludzi. Takich, którzy mogli nigdy nie widzieć śniegu i nie wiedzieć, jak się z nim obchodzić. Takich, którzy mają zbyt mało wyobraźni, by wiedzieć, co to mróz.

Bądźcie przeklęci siepacze, bądź przeklęta szajko, która wydajesz nieludzkie rozkazy.

2.

Swoją drogą, gdzie są ci dobrzy ochotnicy z połowy Europy, którzy tłoczą się na statkach, niosących pomoc uchodźcom na wodach Morza Śródziemnego? Dlaczego te lasy nie są ich pełne jak sycylijskie porty? Dlaczego tamci uchodźcy są dla nich ważniejsi od tych, tu, w polskim lesie?

Dlaczego tylko kilkuset bohaterskich Polaków poświęca się, żeby ratować uciekinierów, umierających w polskiej puszczy?

Gdzie jest Unia Europejska ze swoją kartą praw podstawowych, ze swoimi Konwencjami Genewskimi, ze swoim Traktatem Dublińskim? Czemu, swoim przyzwalającym milczeniem, akceptuje tortury i śmierci na swojej granicy?

Notabene, jeśli już kupiliście szampana, jeśli już będziecie go popijać w nowy rok, wznieście toast, za tych, co w lasach na granicy z Białorusią ratują ludzi a wraz z nimi honor Polski i Polaków.

3.

Jeśli chodzi o pogrzeby, to Joseph Ratzinger już wybrał sobie grobowiec: to ten, w którym spoczywało ciało Jana Pawła II przed kanonizacją, w grotach bazyliki św. Piotra. W ogóle dość dokładnie opracował ponoć scenariusz swojego pogrzebu, ale to dla Stolicy Apostolskiej wyzwanie nie lada. To precedens. Jeszcze nigdy jeden papież nie chował drugiego. Wszystko trzeba będzie wymyślać ad hoc. Ale pewną wprawę Watykan już ma: musiał wymyślić status „emerytowanego papieża”, wymyślić, gdzie będzie mieszkał, z kim, kto mu będzie usługiwał, kto się nim opiekował, kto gotował, prał itd.

Benedykt XVI wybrał swój grób: kryptę po Janie Pawle II.
https://www.vaticannews.va/…/pope-francis-benedict-xvi…

W każdym razie konstytucja apostolska „Universi Dominici Gregis”, która reguluje kwestie związane z wakatem na Stolicy Apostolskiej, stanowi, że po śmierci urzędującego papieża kardynałowie ustalają „dzień, godzinę i sposób, w jaki ciało zmarłego papieża zostanie zabrane do Bazyliki Watykańskiej, by wystawić je tak, by wierni mogli oddać mu hołd przez dziewięć kolejnych dni »z wyjątkiem szczególnych powodów, kiedy pogrzeb może nastąpić między czwartym a szóstym dniem po śmierci«. Kardynałowie mają ustalić „wszystko, co jest potrzebne w okresie poprzedzającym pogrzeb zmarłego Papieża”. Ale to wszystko dotyczy urzędującego papieża, w konstytucji nie ma słowa o papieżu – emerycie. Fakt, że po niespodziewanej rezygnacji Benedykta XVI, nie powrócił on do statusu „zwykłego” kardynała, tylko postanowiono (kto? Sodano? Martinez Somalo?) przyznać mu nieistniejący w ponaddwutysiącletniej historii Kościoła status papieża – emeryta, stworzył niesamowity chaos.

I szczegóły pogrzebu B16 to tylko najmniejszy z nich. Bo przecież są w Kościele i potężne postaci i mnóstwo możnych wiernych, którzy nigdy nie przestali uznawać B16 za jedynego prawowitego papieża, a F1 za „uzurpatora”. Wystarczy poczytać dwie włoskie gazety: prawicową „Il Giornale” i populistyczno-lewacką „Il Fatto Quotidiano”. Pierwsza należy do Berlusconiego (choć formalnie do jego brata), drugą kieruje świr, który na punkcie Berlusconiego ma obsesję i napisał na jego temat książkę pełną karkołomnych oskarżeń (którą pewien znany polski dziennikarz przepisał, zapominając napomknąć, kto jest jej prawdziwym autorem).

Summa summarum – pasztet transcendentalny.

Peter Seewald, niemiecki dziennikarz i oficjalny biograf Ratzingera, już przed laty oznajmił, że Benedykt XVI napisał już duchowy testament, który ma być ujawniony – oczywiście – po jego śmierci.

4.

To mówicie, że wszystko wina Putina, że zwykli Rosjanie są niewinni, ba: są jego ofiarami?

No to obejrzyjcie filmik poniżej.

Pewna Rosjanka wyraża w autobusie swoje zakłopotanie z powodu konieczności interwencji zbrojnej w Ukrainie. Naskakują na nią, krzyczą, że jest Ukrainką, na co odpowiada: „Nie, w młodości byłam tam tylko dwa razy, nie mam nawet znajomych”, po czym pyta, czy Rosjanie wierzą we wszystko, co mówią: „telewizja to wielkiej potęgi”? Potem zwraca uwagę na strukturalne słabości armii, która wyruszyła do walki z niewystarczającymi środkami („w kaloszach, ukradli wszystko naszej armii”). Po krótkiej sprzeczce kobieta zostaje otoczona przez kilku mężczyzn, którzy szarpiąc ją, rzucili na ziemię, a potem otworzyli drzwi i dosłownie wyrzucili z autobusu.

5.

Putin podpisał dekret o zakazie eksportu surowców energetycznych do krajów, które zastosowały nałożony przez UE i G7 pułap cenowy („price cap”). Efekt? Ceny ropy na zachodzie runęły w dół, bo wszystkie silosy są pełne i nikt rosyjskiej ropy chwilowo nie potrzebuje. Tak, że zamiast petrodolarów będą petrorupie i petrojuany. Z tym że do eksportu Ropy do Indii i Chin Rosja musi dokładać, bo po pierwsze kraje te kupują ją za cenę o wiele niższą od rynkowej, a po drugie, koszty transportu tankowcami są horrendalne. No, ale Rosjanie przez podstawionych agentów kupili ostatnio ponad 100 tankowców. Będą się pchać do terminalu w Noworosyjsku nad Morzem Czarnym, a potem już pójdzie łatwo: Bosfor, Kanał Sueski i jeszcze tylko tydzień lub dwa w morzu…

Ciekawe, jaki kolejny dekret Putin podpisze, wierząc, że dzięki niemu Zachód zmięknie i skruszeje i zacznie bić przed nim pokłony?

Tymczasem gadzinówka reżimowa, idąca w wielu językach w świat Russia Today, zwana teraz oficjalnie „RT”, puszcza kolejny filmik, w którym widać rodziny w zachodniej Europie, siedzące w mroźnych pomieszczeniach z oknami pokrytymi szronem i jedzą na świąteczny obiad swojego chomika.

RT? Powinna się nazywać „Prawda Najprawdziwsza, ba jeszcze prawdziwsza od najprawdziwszej”!
https://wyborcza.pl/7,75399,29305190,zyczenia-dla-europy…

Może ktoś wśród Czytelników wytłumaczy tępemu D.O., kto uwierzy w ten zabieg propagandowy? No, oprócz Rosjan, oczywiście, oni uwierzą i bardzo im to humor poprawi.

6.

Aha: gospodin Ławrow ma chyba full time job, bo nie ma dnia, żeby czegoś do mediów nie palnął. Zupełnie jak Ciul Zdradziecki podczas kampanii wyborczej. Wczoraj Ławrow oświadczył, że Moskwa jest celem wojny, jaką Ukraina wypowiedziała Rosji w 2014 r., wyganiając prawowitego prezydenta Wiktora Janukowycza, rosyjskiego agenta i arcyzłodzieja. No i, biedacy, Rosjanie muszą się teraz bronić…

Aha, aha: Dowództwo rosyjskie wycofało się z Kreminny. Uciekli również mieszkający tam Rosjanie i kolaboranci. Zdaniem gubernatora regionu na wychodźstwie Sierhiija Haidara, zdobycie Kreminny otworzy wojskom ukraińskim drogę do Starobielska lub w kierunku Rubiżnego i Siewierodoniecka. Rosjanie mają tam jednak nadal znaczne siły i jak powiedział sam Zełenski, walki są ciężkie, bolesne i krwawe.

7.

W Odessie rozpoczęło się usuwanie wielkiego pomnika Katarzyny Wielkiej w ramach czyszczenia miasta ze spuścizny rosyjskiej, uznanej dziś za wrogą. Pomnik zostanie przewieziony do lokalnego muzeum.

Rozbierany pomnik carycy Katarzyny Wielkiej w Odessie (https://www.repubblica.it/…/ucraina_russia_news…/…

Ale jest też dobra wiadomość dla Rosjan. Wyruszający na front rosyjscy żołnierze będą mogli za darmo zamrozić swoją spermę.

W ostatnim „Allegro ma non troppo” Ernest Skalski opowiada, że w latach 50. na rosyjskich ulicach mężczyzn prawie w ogóle nie było widać. Wyginęli na wojnie, a tych, którzy wrócili żywi, Stalin zlikwidował albo wpakował do łagrów, żeby nie mogli opowiedzieć sąsiadom, że to, co zobaczyli na biednym, sponiewieranym przez kapitalizm Zachodzie zupełnie nie odpowiada temu, co im opowiadano w gazetach, radiu i kinie.

RT ma długą tradycję, nic nowego nie wymyślili.

A ulice rosyjskich miast mogą znów niebawem stać się niemal wyłącznie kobiece.

I wtedy te zamrożone skarby będą na wagę złota.

A ponadto…

To jest zdjęcie z Corriere della Sera (https://milano.corriere.it/…/milano-poverta-sempre-piu…). Wiesz, Czytelniku, do czego jest ta kolejka?
To 2200 tysięcy osób, które w Wigilię stoją w kolejce do darmowej stołówki dla ubogich w najbogatszym mieście włoskim, Mediolanie. Na tej stronie jest także VIDEO.
No to chyba RT ma jednak rację…

Jacek Pałasiński

„Drugi obieg” jest publikowany przez Autora na Facebooku. „Studio” udostępnia te teksty Czytelnikom – niekiedy z niewielkimi skrótami w stosunku do oryginału.

 

One Response

  1. wandeczka9 30.12.2022