Pan Prezydent Andrzej Duda udał się nocą potajemnie do Prezesa. Siedział tam dwie i pół godziny. Można zadać pytanie: czy pan Prezydent jest zegarmistrzem?
Pytanie głupie? Wcale nie. Za czasów Gierka krążył taki dowcip; Synek Gierka został zapytany w szkole:
– Jaki jest zawód twojego taty?
– Zegarmistrz.
– Dlaczego zegarmistrz?
– Bo ciągle jeździ do Moskwy po wskazówki.
Na Żoliborz bliżej, niż do Moskwy, ale co wskazówki, to wskazówki. Każdy ma takiego szefa, na jakiego zasługuje.
Prezydencki minister, Krzysztof Szczerski (ten, który kłamał o prywatyzacji rzek) został zapytany, czemu Andrzej Duda nie spotkał się w USA z papieżem? Wypalił natychmiast:
– Bo został przez papieża zaproszony do Watykanu.
Po paru godzinach Watykan sprostował: papież Dudy nie zapraszał. Do spotkania dojdzie 9 listopada, ale w wyniku uzgodnienia, a nie zaproszenia ze strony papieża. Praktyka jest taka, że prośba o spotkanie wychodzi zawsze od drugiej strony, a papież się zgadza, lub nie. Oczywiście, gdy o spotkanie prosi prezydent, to na ogół zgodę dostaje. Według przedstawicieli Watykanu, termin listopadowy wynika z tego, że papież nie spotyka się z nikim w trakcie kampanii wyborczej. O spotkanie zabiegała strona polska. Papież przyjmie Dudę na audiencji.
Swego czasu w Moskwie były takie automaty na perfumy, na których było napisane „Duchi” (oczywiście cyrylicą). Stawało się naprzeciw tego, wciskało guzik, a to robiło nam w twarz psik perfumami (raczej kiepskimi).
Z panem Szczerskim jest podobnie. Zadajesz mu pytanie i, jakbyś wcisnął guzik, pan Szczerski robi nam prosto w twarz psik – kłamstwem. Wot, takaja awtomata.
I to by było na tyle, ciąg dalszy kancelaria prezydenta wkrótce dopisze.
Krzysztof Łoziński
Mam nadzieję, ze z pańskiej strony to tylko odnotowanie faktu, a nie zdziwienie. Sam pan najlepiej wie, kto jest tu mistrzem. No więc wypada pochwalić pana D**ę, że był tak pilnym uczniem.
Może po prostu stęsknili się za sobą?
Swoją drogą ciekawe, czy katoliccy politycy spowiadają się ze swoich kłaamstw.
@Pirs. Z wielu spotkań na tym forum wynika dla mnie, że masz pamięć jeśli nawet nie lepszą od mojej, to w każdym razie obszerniejszą. Więc musisz przecież pamiętać tego Oliveiro Spanza i „Kłamstwo polityczne”. Od tamtej pory (koniec 50-tych) wiemy przecież, że określenie Kaatolik, jeśli nawet ma coś wspólnego z wiarą w istotę jakąkolwiek i to zbawienie, co ode złego, nie niesie ze sobą praktycznie żadnych zobowiązań moralnych. Które wobec Niewybranych Niewybrańców obowiązują niecaałkiem.
Normalka…Odwiedziny u ojca chrzestnego…
Więcej na:
https://www.youtube.com/watch?v=nEkor6NRVkg
Lech Kaczynski tylko meldował wykonanie zadania, a ten nic nie melduje, tylko sie zgłasza po nowe zadania.
@ autor
Taki artykul i takie komentarze to ja moge przeczytac na Onecie. Tu chcialbym przeczytac cos o wystapieniu PAD na forum ONZ. O tym w Onecie nie pisza.
Tak grafika ilustrująca insynuację (konotacja ze znakomitym filmem) wydaje mi się bardzo nie na miejscu.
zostaje nam tylko satyra aby przezyc nastepne lata.