Sto smaków Aliny: Dodatek do obiadu pełen koloru1 min czytania

2012-11-16. Czy to nie ryzykownie powiedzieć o kapuście, że jest piękna? Jednak nie. Bo dzisiejsze odmiany kapusty potrafią być roślinami dekoracyjnymi, jak zresztą i dyniowate. Ale nawet w wypadku zwykłej kapusty znaleźć urodę – urodę koloru. To kapusta czerwona, nawet ugotowana, zdobi stół na serio. Jej głęboki kolor ożywia każdy obiad, nawet ten bardzo tradycyjny, czyli mięsno-kartoflany, zwykle bury.

 Dobrą sałatkę wykonuje się szybko, łatwo, efekt prawie wszystkim smakuje. Przepis mam od kolegi z jednego z forów. Niestety, odszedł na zawsze. W listopadzie chcę go wspomnieć. Był smakoszem i świetnym kucharzem. Biesiadowaliśmy wiele razy, był także szczodrym gospodarzem. Ku pamięci podaję jego receptę i rekomenduję ją jako dobry dodatek do obiadu.

Kapusta czerwona Wojtka – Scana

Główkę kapusty czerwonej poszatkować w krótkie kawałki (najpierw w ósemki, które łatwo się szatkuje, odrzucając grubsze części głąba). Obgotować w osolonej wodzie do średniomiękkości, odcedzić, schłodzić. Wymieszać z cukrem, dobrym octem winnym (choć i balsamico jest tu znakomity!) i koniecznie odrobiną oliwy. Dodać drobno pokrojone w kostkę jabłka i cebulę. Proporcje na nosa – na średnią główkę kapusty jedno duże, winne jabłko, dwie średnie cebule. Sałatka musi być wyraźnie słodko-kwaśna.

Dopowiem, jak to ja, że do takiej kapusty można dodać rodzynki, suszone żurawiny, wiśnie, śliwki, kandyzowany ananas, różne rodzaje orzechów. Zyska wtedy nowy wymiar, będzie mniej banalna.

Nie przejmujmy się tym, że podczas gotowania kapusta traci jaskrawy kolor i robi się wyblakłoniebieska. Po dodaniu octu, efektowny fiolet wraca. Zamiast octu można użyć cytryny; a może spróbować innych cytrusów?

Alina Kwapisz-Kulińska

Print Friendly, PDF & Email