18.08.2020
Ale się porobiło. A może po prostu wyszło szydło z worka.
Posłowie PO dali plamę, ci zaś, którzy trzymają ster państwa, dryfują donikąd każdego dnia. A naród głupieje.
Te wszystkie bohaterskie wydarzenia z przeszłości od chrztu Mieszka począwszy, po bitwę pod Grunwaldem i tzw. cud nad Wisłą (choć żadnego cudu nie było, po prostu Piłsudski inteligentnym sprytem przepędził z Polski Moskali uciekających w gaciach), a więc te i kilka innych bohaterskich kart z etosem „Solidarności” na czele, to dziś zamierzchłe dzieje.
Dziś mamy dno. Koronawirus to jedynie nieproszony gość.
Zatem ratuj się kto może! Osobiście żadnego światełka w tunelu nie widzę.
Jest takie powiedzenie, że przyjdzie walec i wyrówna. W cuda jednak nie ma co wierzyć.