10.01.2021

Trochę tych lat przeżyłem, świata też poznałem itp. I wydaje mi się, że nasz ukochany kraj jest niezbyt udany. Niby naród zdolny niby wesoły — a przy tym kulawy.
Polak Polaka raczej nie lubi. Nie potrafi iść drogą prostą. Bardziej Polak Polakowi katem, aniżeli bratem — jak pisał poeta. A już boje dotyczące szczepionki przeszły granicę zwykłej przyzwoitości.
O rządzących lepiej zamilknąć, aby nie psuć sobie zdrowia. Całe szczęście, że pojawił się Trump — dupek do kwadratu.
Ten bowiem przebił wszystkich. A już niektórzy nasi politycy snuli plany o stworzeniu bractwa polsko-amerykańskiego, które doprowadzi nas do raju.
Wiara w Trumpa — oto sukces dyplomatyczny i osobisty tych, którzy aktualnie władają III RP.
Słowem sukces tysiąclecia Rzeczpospolitej!


Trump może przegrał wybory, ale nadal może szkodzić. Pozostaje pytanie kiedy pozbędziemy się opętanego Kaczyńskiego i jego sekty.
W Stanach jakiś historyk zapytał gdzie Trump powinien postawić swoją bibliotekę prezydencką. Padło parę ciekawych odpowiedzi, ale ja mam swoją – w Polsce. Rząd PiS jeszcze mu ją sfinansuje i pochwali się (wątpliwą) przyjaźnią Dudy z Trumpem. Swoją drogą obecny prezydent USA przypomina mi rasę Ferengi ze Star Treka. Identyczne podejście – sprowadzanie każdej relacji do biznesu.
Pozostaje pytanie kiedy pozbędziemy się opętanego Kaczyńskiego i jego sekty….? Niestety wszelkie znaki na niebie i Ziemi wskazują że nie prędko.Wariant rewolucyjny ( Majdan…) należy wykluczyć , pomimo ewidentnych wpadek i nepotyzmu PIS zachowuje cały czas 30% poparcie…Najbardziej prawdopodobny jest wariant gnicia PIS i KRK , który może potrwać nawet kilka lat…Chyba żeby w tzw międzyczasie na łono Belzebuba uda się Tow Jarosław, wtedy wszystko ulegnie przyspieszeniu.
Razem z PiS będzie gniła także IV RP. Prawdopodobnie do 2027 roku, a ostatnie naleciałości (czytaj pisowski prezydent wybrany w 25) aż do 30 roku. Innymi słowy szkoda życia na tych ludzi i naprawianie kraju, którego los będzie przypominał Ukrainę, im dłużej PiS będzie u władzy. Najpewniej w ciągu następnych 50 lat Polska rozpuści się w /unii, a to wszystko razem w jakimś rządzie światowym do końca wieku. Znaczy to, że pod koniec mojego życia nikt nie będzie się już identyfikował z odjechanym nacjonalizmem, co niewątpliwie chciałbym zobaczyć.
„Znaczy to, że pod koniec mojego życia nikt nie będzie się już identyfikował z odjechanym nacjonalizmem, co niewątpliwie chciałbym zobaczyć.” To jest właściwa perspektywa – warto ją jednak przyspieszać.
*
Konflikty wewnątrz PiS zdestabilizują POlske dużo szybciej niz myślimy. Kryzys ekonomiczny i społeczny na tle zupełnie źle zarządzanej pandemii i bardzo marnego tempa szczepienia ludzi będzie dużo głębszy i trwalszy niż myślimy.
*
Takiej perspektywy do 2027 i 2030 dla PiSu nie ma, jeżeli my sami im tego nie podarujemy. Moim zdaniem dynamika społeczna wymusi na politykach pozbawienie ich władzy w 2021 lub najdalej w 2022 roku.
Pytanie ważniejsze nawet niż jak i kiedy zniknie PiS to mianowicie, co stanie się z ich elektoratem. Mam do czynienia często z ludźmi głosującymi na partię Kaczora nie z powodów pragmatycznych a ideowych. Szczerze mówiąc Polska PiS przypomina mi Rosję Putina, choć nie jest tak patologiczna. Ktoś musi przejąć władzę PO PiSie, ale pytanie kto to będzie i co zrobimy z 30% fanatycznej tłuszczy smoleńskiego dżihadu.
Ludzi ideowych w PIS jest chyba tylko garstka …90% to karierowicze , dorobkiewicze i oportuniści ( do nich pasuje określenie nomenklatura pisowska…), którzy swój pobyt w tej partii traktują jako szanse ustawienia swych rodzin na pokolenia..Pisowski elektorat to wyznawcy , bo PIS to raczej sekta ze swym guru niż partia polityczna..Do nich NIC nie dociera , jedyna pociecha że roku na rok będzie ich coraz mniej…I pandemia tylko ten proces przyspieszy.Nie dziwię się że opozycja nie pali się do przejęcia władzy po PIS , tzn masy upadłościowej po pisowskich rządach.Suweren musi odczuć na swych 4 literach skutki rządów wybranego przez niego ( za radą plebana…) PIS.Jedyny + pisowskich rządów : upadek tej partii będzie również upadkiem KRK w PL…W najnowszej Polityce ciekawy tekst Jerzego Baczyńskiego pt. Gęsi Kapitolińskie , który zauważa zdumiewające podobieństwo haseł , metod działania PIS i Trumpa…Przypadek…?! Nie sądzę….Nie przypuszczam również, by autorem tej strategii użycia mediów społecznościowych do propagowania kłamstw i fake newsów i wyrafinowanej socjotechniki – był Tow Jarosław…Ten scenariusz powstał gdzie indziej , PL była tylko poletkiem doświadczalnym , do sprawdzenia tych metod..Test wypadł pozytywnie.