Rządzą nami dyletanci1 min czytania

23.01.2022

Sowieccy władcy, czy to carscy, Stalin czy obecnie Putin, za carem Aleksandrem II wołali: „point de reveries” – żadnych marzeń, Polacy. Dzisiaj grożą Polsce, jeśli będzie wspierała wolną Ukrainę. 

W tych dniach Moskwa pogroziła wszystkim, przede wszystkim Stanom Zjednoczonym, nie pomijając Polski, aby nikt nie śmiał wspierać Sił Zbrojnych Ukrainy. Moskwa pomoc dla Ukrainy nazywa histerią. Tu nie chodzi jedynie o Donbas. Chodzi tu również o zachodnią granicę Rzeczpospolitej.

USA w tych dniach zatwierdziły dodatkową pomoc wojskową dla Ukrainy w wysokości 200 mln dolarów. Biały Dom przygotował listę sankcji przeciwko Rosji. Mają to być restrykcje finansowe, bankowe.

Warszawa zaś stoi okrakiem.

Zamiast powiedzieć jasno po której stronie stoi, a więc przeciwko Moskwie i po stronie Ukrainy, wspierając jednocześnie politykę Waszyngtonu, robi uniki.

Jerzy Klechta

Dziennikarz


Ur. 14 sierpnia 1939 w Łodzi.
Czytaj więcej w Wikipedii