19.11.2022

Wszystko wskazuje na to, że w Polsce będzie El-Dorado (legendarna kraina w Ameryce Południowej pełna złota).
Gdy przywództwo objął Edward Gierek obiecał zbudowanie „drugiej Polski”. Lech Wałęsa poszedł jeszcze dalej: obiecał nam „drugą Japonię”. Obecni przywódcy idą podobnym tropem – a nawet prześcignęli wszystkich poprzednich.
Kilka obietnic frapuje i zachęca do wiary w pozłacaną przyszłość. Od deportacji z kraju Polaków podejrzanych o słabą miłość do Ojczyzny, po zbudowanie Bawarii na południu Polski; nie mówiąc o armii terytorialnej, przy której armie gen. Pattona i gen. Andersa razem liczone – to pryszcz.
Szast-prast i staniemy się mocarstwem. W co nie wątpię. Ważne, aby naród w obiecanki-cacanki uwierzył.
Nawet wiara bez pokrycia czyni cuda; a co dopiero wróżenie z fusów.

