07.06.2024
Przez wiele lat polemizowałem z poglądami Zbigniewa Ziobry i Jarosława Kaczyńskiego (Lecha też, bo wcale nie był lepszy). Stąd znam jak mało kto ich koncepcje prawa. Dlatego pragnę wyjaśnić, jak to się stało, że zwolennicy „surowego karania”, kary śmierci, aresztu tymczasowego zawsze itp. zbudowali prawdziwą strukturę przestępczą, kryminalną, która opanowała całe państwo.
Wydaje mi sią, że kluczem jest nieco już zapomniana wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego o tym, że najbardziej przekonują go koncepcje Carla Schmitta, niemieckiego prawnika – nazisty, „naczelnego prawnika rzeszy”, osobistego przyjaciela Adolfa Hitlera i Hermana Goeringa.
Koncepcje Carla Schmitta na temat prawa można sprowadzić do najważniejszego jego stwierdzenia, że od prawa ważniejsza jest racja. Nieco inaczej sformułował to zdanie Adolf Hitler w Mein Kampf: „ważniejsza od prawa jest sprawiedliwość”. To sformułowanie powtórzył dosłownie z mównicy Kornel Morawiecki i dostał do posłów prawicy brawa.
Wydawałoby się, że takie stwierdzenie dla każdego prawnika jest nie do przyjęcia. A jednak. Polemizując przez lata z Kaczyńskimi i Ziobrą zauważyłam, że ich wiedza prawna, mimo naukowych tytułów, jest równie wielka jak astronomiczna, medyczna, czy z dziedziny genetyki. Wszyscy trzej panowie nie mieli też nigdy problemów z głoszeniem antynaukowych wywodów i z otwartym zaprzeczaniem oczywistym faktom. Zawsze, odkąd pamiętam, ich głównym orężem polemicznym było po prostu kłamstwo, czasami wręcz kłamstwo bezczelne.
Twierdzę, że w początkowym zamiarze Jarosław Kaczyński nie planował budowania mafii, zorganizowanej bandy przestępczej, którą stało się jego ugrupowanie. On chciał budować dyktaturę, nie mafię. Chciał budować dyktaturę właśnie w oparciu o koncepcję Carla Schmitta: jestem ponad prawem, bo mam rację. A skoro mam rację, to musze uwolnić się od ograniczeń demokracji i praworządności, czyli wziąć sprawy w swoje ręce. Demokracja to dla niego chaos i samowola, więc on, w swoim przekonaniu geniusz, zaprowadzi porządek.
Tylko od koncepcji „od prawa ważniejsza jest racja” do pomysłu „od prawa ważniejsza jest potrzeba” droga niedaleka. A więc skoro mamy rację, to nie przestrzegamy prawa, ale pojawia się potrzeba: musimy mieć pieniądze na kampanię wyborczą. No to od prawa ważniejsza jest potrzeba, bo ona służy realizacji racji. Swoją rację musimy wprowadzać w czyn, a do tego musimy mieć środki i musimy je zdobywać nawet wbrew prawu.
A później pojawia się coraz więcej „potrzeb” ważniejszych od prawa. I tak stopniowo powstaje państwo pozaprawne. A ponieważ już ma zorganizowaną strukturę (rząd, administrację, partie), to bardzo szybko staje się zorganizowaną grupą osób działających poza prawem w imię racji.
A później racja się rozszerza na zdobywanie majątku, korzyści osobistych, no i przecież trzeba swoim zapewnić bezkarność. Bo skoro nie uznajemy priorytetu prawa, to nie możemy byś według prawa osądzani i karani.
No i mamy komplet: zorganizowaną strukturę, działającą bezprawnie dla osobistych korzyści i bezkarną, czyli mafię. Tak klasyczną mafię. Mafia tym się różni pod zwykłych grup przestępczych, że w jej skład wchodzą skorumpowani politycy, policjanci, prokuratorzy i sędziowie.
A czymże innym było państwo PiS?

Krzysztof Łoziński
Emeryt
Ur. 16 lipca 1948 r., aktywista wydarzeń marca 68. Były działacz opozycji antykomunistycznej z lat 1968-1989, wielokrotnie represjonowany i dwukrotnie za tę działalność więziony.
Członek Honorowy KOD i NSZZ „Solidarność”
„[I]ch głównym orężem polemicznym było po prostu kłamstwo”
Jak może wyglądać świat zbudowany na kłamstwie? Czy główny inkryminowany gdzieś rozwijał swój pomysł. Projektował swoją „Polskę” – tak w praktyce. Czy pozostał na poziomie swojej mętnej patologicznej wizji?
Temat biernego poddania się instytucji państwa takiemu pomysłowi byłby następnym ciekawym temat do przemyślenia.
Czy zauważyliście Państwo, że pod każdym moim tekstem jest ocena jednego człowieka: Okropny.
Nie wiem czemu wiem, kto ją daje. I dlaczego ma pseudonim na K.
To prawdziwa prawda o Jaroslawie i jego budowanej, na szczęście nie do końca, polskiej satrapii . Potwierdzam opinie o braciach ale z wyraźnym podkreśleniem, ze tam dowodził Jarosław
JUREG: (czy rozwijał) od słynnego wywiadu z Teresą Torańską nie tyle już rozwijał, co planował. Chociaż tak na spiskowe oko, to wcale nie wiadomo, czy to on planował.
P.S. Warto przypominać ludowi, kto zakładał PC i PIS.
Kaczyński Lech (jedyny który służył robotnikom poradami prawnymi) . Kaczyński Jarosław (od 1983 pracował w?) . Kryże Andrzej (esbecki sędzia), Wasserman Zbigniew (esbecki prokurator), Jasiński Wojciech (esbek z Płocka), Aumiller Andrzej (członek PZPR), Kalata Anna (członek PZPR), Graczyk Zbigniew (członek PZPR), Grabowski Marek członek PZPR), Sowińska Ewa (członek PZPR), Zaręba Krzysztof (członek PZPR), Kowalski Bogusław (esbek), Poliński Romuald (członek PZPR), Łopiński Maciej (członek PZPR, funkcjonariusz cenzury), Śniegocki Krzysztof (komunistyczny sędzia), Siewierski Ryszard (milicjant z KGMO, podobno opiekun słynnej wtedy szafy)
Poniższy tekst przysłał mi Robert R. Stiller kilkanaście lat temu, a ja kilka lat temu opublikowałem go w naszym SO.Ale zapewne nie wszyscy pamiętają, więc pozwolę sobie jeszcze raz. Nawiasem mówiąc nie wiedziałem do tej pory, że Robert miał to bezpośrednio z “Mein Kampf”.
Robert Stiller
Etymologie
Kiedy po schodach można wchodzić i zachód
bardziej wart zachodu niżeli wschód
a ksiądz ani książę nie są warci
byle książeczki oszczędnościowej lub wojskowej
a tym bardziej Mojżeszowych ksiąg albo księżyca
kiedy od mrożącej krew historii włos się jeży
a z jeża ani z krwi nie robią mrożonki
kiedy król jest mniejszy od królika
premier nie wart nawet groszowej premii
i aktor na premierze nie ma twarzy
gdy osłupia bezczelnością swych morałów
moralista i gdy poseł zda się tylko
na posyłki a minister na ministranta
pisarz nie umie pisać a uczony to uczczony kretyn
kiedy największym z polskich wieszczów jest Słowacki
a Słowacy nie mają żadnego wieszcza
nocnik służy do dziennego użytku
kolorowa bielizna leży w miednicy z plastiku
sęp siedzi osowiały sowa zasępiona
koniak do konia tak się ma jak rum do rumaka
gdy kogoś suszy w lany poniedziałek
kiedy zamiast Niemca niemową jest Polak
a polski tchórz nie zda się nawet na futerko
polski głupiec się bez głowy głównie wygłupia
polski hipokryta jest zawsze kryty
a wojewoda już nie wojów i wojaków
i nie na wojnę wodzi lecz za nos
i za donosy bardziej nośne i donośne
niż sądziłby ktoś oprócz polskich sądów
i sędziów. Tak jak osąd, przesąd i samosąd
a wszystko to się prawidłowo mieści
w pojęciu prawa i praworządności.
Tak jak Hitler i Kaczyński prawdziwie rzekli
że co do prawa i sprawiedliwości to im
chodzi mniej o prawo niż o sprawiedliwość
tak prawdomówni jak ten wyraz. Prawie
i doprawdy jak ta prawda jawnie objawiona
prawicy. Jak człowiek prawy a nie lewy
z natury praworęczny i ruch prawostronny
i grzyb prawdziwek.
Jak wielu pamięta, u Jarozbawa już w jego studenckich czasach głównym argumentem dyskusyjnym na “Dlaczego ?”, było “bo Ja tak chcę !” (są świadectwa). Więc jak się rozeszło, że on pisze Książkę, z automatu wyskoczył mi tytuł pasujący :- “Moja Wolka”. . W moim tłumaczeniu na Niemiecki byłoby to : – “Muin Kumpf”. .
Tym którzy od samego początku władzy PIS zachowywali się jak dzieci we mgle Tym którzy ciągle potarzali, dajmy im porządzić, a po się zobaczy. Tym którzy przez grzech zaniechania o mały włos nie doprowadzili do “przesławnego końca”Naszego końca ,praw wolności i swobody.
Tym którzy do tej pory nie zdołali zauważyć ze jedynym celem i fobia zostania “emerytowanym zbawcą narodu” było “wziąć suwerena za mordę” By swoje realizować i by nikt nawet nie pierd….
Należy dać do przeczytania i do “wykucia na blachę”
Skoro tylu ludzi znało (od samego powstania PC) poglądy Kaczyńskich i zakusy Jarosława na stworzenie dyktatury w państwie, skoro sam ojciec Romuald przestrzegał przed dopuszczeniem bliźniaków do jakiejkolwiek władzy, to dlaczego WTEDY nie przebiły się żadne głosy ostrzegające? Kto wtedy zaspał i pozwolił, by mały satrapa omamił część ludzi i przejął władzę w Polsce?! Trzeba mu przyznać, że działał, jak lawina – szybko, podstępnie i skutecznie!
Mam wrażenie, że cały czas jeszcze jest niebezpiecznie przyczajony (jeśli nie on sam – to jego już dobrze wyszkoleni ludzie) i należy czujnie przyglądać się PiSowi. Albo zdelegalizować i wyrwać z korzeniami!
Historia lubi się powtarzać – podobnie działała NSDAP w latach 30. ubiegłego wieku.
Pamiętacie zachowanie Kaczyńskiego przed pomnikiem smoleńskim? To jest właśnie to, o czym pisałem – koncepcja prawa Carla Shmitta – od prawa ważniejsza jest racja.
Skoro uważam, że mam rację, to mogę niszczyć cudzą własność, zamazywać czyjeś słowa, grozić policjantom karą za przestrzeganie prawa. Bo rozkazów, które mi się nie podobają, nie można wykonywać. A kłamstwu smoleńskiemu o zamachu nie można zaprzeczać, bo to moje kłamstwo.
Bo to ja mam rację, bo ja tak uważam. Ja Uno Bonzo Kurduplo.