natan gurfinkiel: złyżyd marzyński i dobropolacy2 min czytania

natan sepia2014-07-30.

kliknąłem na link w felietonie i wysłuchałem rozmowy mariana z ewą wanat w RDC. słuchałem z przyjemnością, bo przekonałem się (nie po raz pierwszy), że przyjaciel mój zachował zdrowy rozsądek i nigdy – nawet gdy myli SIȩ w ocenach, co przytrafia się przecież każdemu – nie kieruje się mentalnością plemienną.

jest to szczególnie widoczne w kontekście polskich reakcji na ostatnie orzeczenie ETPC, skazujące polskę na zapłacenie odszkodowania domniemanym terrorystom pochwyconym przez  CIA, a następnie więzionym i przesłuchiwanym w tajnym więzieniu na terytorium polski, nim zostali odtransportowani do guantanamo. zatwierdzone przez władze metody wymuszania zeznań (bicie, podtapianie, pozbawianie snu) są sprzeczne z konstytucją i zabronione w USA. kraje UE również zakazują  nieludzkiego traktowania więźniów, nie można więc było umieścić aresztantów w żadnym z dawnych UE.

polska nie tylko zgodziła się na współpracę z CIA w tej dziedzinie. ale przyjęła 15 mln USD za wynajęcie willi z starych kiejkutach na więzienie. politycy niezależnie od opcji politycznej zaprzeczali istnieniu tego typu obiektów w polsce. jak pisał  PIRS: „Dotychczasowe komentarze naszych polityków i publicystów wahają się między „nic takiego nie miało miejsca”, „myśmy o niczym nie wiedzieli”, „to był trudny okres walki z terroryzmem i trzeba było wspomóc Amerykę”, „prawa ofiar liczą się więcej niż prawa terrorystów”, „to był stan wyższej konieczności”.

o tym że prawa ofiar liczą się mniej niż prawa terrorystów wypowiedział się leszek miller, za którego kadencji u steru rządu sfinalizowano umowę w sprawie użytkowania willi w starych kiejkutach. komentując wyrok trybunału powiedział, że polska winna odmówić wypłaty odszkodowania. rekord w tym radosnym mitotwórstwie pobił poseł niesiołowski, który komentując wyrok oświadczył, że polska stanęła po stronie tych, którzy wyskakiwali z okien World Trade Center.

politycy – wszyscy niemal bez wyjątku  uwikłani w pajęczynę kłamstw i półprawd, muszą  trzymać fason. zastanawiałem się jednak długo dlaczego robią to znani publicyści, ilekroć polska zostaje w jakikolwiek sposób skrytykowana na arenie międzynarodowej. czytelnicy i widzowie, którzy poznają to stanowisko krzyczą zgodnym niemal chórem: wara od polski!

można to nazywać patriotyzmem, jeżeli koniecznie się chce. dla mnie są to reakcje plemienne…

natan gurfinkiel

 

9 komentarzy

  1. Kot Mordechaj 30.07.2014
  2. natan gurfinkiel 30.07.2014
  3. natan gurfinkiel 30.07.2014
  4. Kot Mordechaj 30.07.2014
  5. natan gurfinkiel 30.07.2014
  6. W.Bujak 30.07.2014
  7. PIRS 30.07.2014
  8. Kot Mordechaj 31.07.2014
  9. natan gurfinkiel 31.07.2014