Jacek Pałasiński: Drugi obieg (695)13 min czytania

24.06.2023

Guardian: „Szef najemników Wagnera, Jewgienij Prigożyn, twierdził, że rosyjski atak rakietowy zabił dziesiątki jego bojowników i przysiągł »zemstę« za bezprecedensową eskalację walk między rosyjską elitą.

W serii niezwykłych wiadomości audio opublikowanych późnym wieczorem w piątek Prigożyn wydawał się wypowiadać wojnę rosyjskim przywódcom wojskowym.

„Rada Dowództwa Wagnera podjęła decyzję: należy powstrzymać zło sprowadzone przez przywódców wojskowych kraju” – powiedział.

„Ci, którzy zniszczyli dzisiaj naszych ludzi, którzy zniszczyli dziesiątki, dziesiątki tysięcy istnień rosyjskich żołnierzy, zostaną ukarani. Proszę: nikt nie stawia oporu” – powiedział Prigożyn.

„Każdego, kto spróbuje stawić opór, uznamy za zagrożenie i natychmiast zniszczymy, w tym wszelkie punkty kontrolne na naszej drodze. I każde lotnictwo, które widzimy nad naszymi głowami” – dodał.

„Proszę wszystkich o zachowanie spokoju, nieuleganie prowokacjom i pozostanie w domach. Najlepiej, żeby ci na naszej drodze nie wychodzili na zewnątrz. Gdy skończymy to, co zaczęliśmy, wrócimy na linię frontu, aby chronić naszą ojczyznę”.

Prigożyn opublikował także wideo, które, jak twierdzi, pokazuje następstwa ataku rakietowego rosyjskiego ministerstwa obrony na obóz Wagnera.

„Jest nas 25 000 [najemników] i zamierzamy dowiedzieć się, dlaczego w kraju panuje chaos” – dodał Prigożyn, zachęcając innych do przyłączenia się do jego walki.

„Każdy, kto chce, powinien się przyłączyć. Musimy skończyć z tym bałaganem – powiedział.

Nie było od razu jasne, jakie były cele Prigożyna i czy jego groźby były skierowane pod adresem Kremla.

„To nie jest wojskowy zamach stanu, to jest marsz sprawiedliwości. Nasze działania w żaden sposób nie przeszkadzają siłom zbrojnym” – powiedział szef Wagnera. …

Rosyjskie ministerstwo obrony szybko wydało oświadczenie, w którym odrzuciło wiadomości audio Prigożyna jako „prowokację”.

„Wszystkie wiadomości i nagrania wideo rozpowszechniane w sieciach społecznościowych w imieniu E. Prigożyna o rzekomym »ataku Ministerstwa Obrony RF na tylne obozy PMC Wagner« nie odpowiadają rzeczywistości i są prowokacją informacyjną” – oświadczył resort obrony.

„W związku z tymi wypowiedziami FSB Rosji wszczęła sprawę karną w sprawie nawoływania do zbrojnego buntu. Żądamy natychmiastowego zaprzestania nielegalnych działań” – czytamy w komunikacie.

Wcześniej tego samego dnia Prigożyn oskarżył kierownictwo Moskwy o okłamywanie opinii publicznej w sprawie uzasadnienia inwazji na Ukrainę, zaprzeczając twierdzeniom Moskwy, że Kijów planował rozpocząć ofensywę na kontrolowanych przez Rosję terytoriach we wschodniej Ukrainie w lutym 2022 roku.

Późnym wieczorem FSB stwierdziła, że wypowiedzi i działania Prigożyna były w rzeczywistości „wezwaniem do rozpoczęcia zbrojnego konfliktu cywilnego na terytorium Federacji Rosyjskiej i ciosem w plecy rosyjskich żołnierzy walczących z profaszystowskimi siłami ukraińskimi”.

Wezwał bojowników Wagnera, by „nie popełniali nieodwracalnych błędów, zaprzestali wszelkich siłowych działań przeciwko narodowi rosyjskiemu, nie wykonywali zbrodniczych i zdradzieckich rozkazów Prigożyna i podejmowali kroki w celu zatrzymania go”.

Wczesnym rankiem w sobotę Prigożyn wydał kolejną wiadomość głosową, w której stwierdził, nie przedstawiając żadnych dowodów, że jego siły opuściły Ukrainę i wkroczyły do Rostówa: „W tej chwili przekroczyliśmy wszystkie punkty graniczne… Straż graniczna przywitała nas i uściskała naszych bojowników. Teraz wkraczamy do Rostowa” – powiedział. „Jeśli ktoś wejdzie nam w drogę, zniszczymy wszystko… Wyciągamy rękę do wszystkich. Idziemy do przodu, idziemy na całość!”

W wiadomości audio Prigożyn stwierdził, że Wagnerowcy zestrzelili rosyjski helikopter, który otworzył ogień do konwoju w pobliżu Rostowa. Nie przedstawił dowodów.

W Moskwie wzmocniono środki bezpieczeństwa, a krytyczne obiekty objęto zwiększoną ochroną – poinformowała rosyjska państwowa agencja informacyjna Tass, powołując się na organy ścigania. Pojawiły się też niepotwierdzone nagrania pokazujące pojazdy wojskowe na ulicach rosyjskiej stolicy.

2.

Lokator Pałacu Namiestnikowskiego udzielił wywiadu mediom ukraińskim, dowodząc po raz kolejny, że cierpi na słowne rozwolnienie:

„Nie można dopuścić do zwycięstwa Rosji, ponieważ będzie szła dalej. To wzmocni jej imperializm. Jeśli dzika bestia zjada człowieka, ogólnie mówi się, że należy ją po prostu wytropić i zabić. To samo z Rosją” – powiedział – „Jeśli Rosja pochłonie Ukrainę choćby częściowo, to zaraz po jej odzyskaniu zaatakuje resztę Ukrainy. A potem zaatakuje inne kraje: Polskę, kraje bałtyckie czy kraje strefy wpływów byłego Związku Radzieckiego” – powiedział.

3.

Tweet

„’W spotkaniach dotyczących Narodowego Centrum Badań i Rozwoju brali udział nie tylko minister funduszy i polityki regionalnej oraz jego zastępca, ale też prezes Partii Republikańskiej Adam Bielan. Są podobno nagrania rozmów kierownictwa NCBiR. W stenogramie Bielan był nazywany „sponsorem”. Według Jacka Żalka miał wiedzieć „o wszystkim, co działo się w dużym zarządzie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju składającym się z jego stronników”. …

4.

„Premier Mateusz Morawiecki po wybuchu afery w NCBiR podziękował szefowi Partii Republikańskiej. – To właśnie dzięki działaniom pana prezesa Adama Bielana, szefa Partii Republikańskiej, która w naszym rządzie odpowiadała właśnie za NCBR poprzez jednego ze swoich wiceministrów, doszło do tego, że te procedury zadziałały i ani jedna złotówka nie została tutaj stracona – stwierdził szef rządu. (TVN24)

5.

„Jeśli słowa posła Jacka Żalka są prawdziwe, to mamy do czynienia z sytuacją, gdzie pod patronatem Adama Bielana powstał układ mafijny, kierowany przez grupę biznesowo-polityczną – mówił poseł Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej”.

„Krzysztof Śmiszek z Lewicy ocenił, że to „typowe państwo Prawa i Sprawiedliwości”. – Przejąć instytucje, przejąć fundusz, przejąć fundację i napychać sobie kieszenie po kokardę, już bez żadnych granic, bez żadnych zahamowań, bez żadnych hamulców – mówił.

Powiedział, że „NCBiR pod rządami Partii Republikańskiej stał się studnią bez dna, z której można było wybierać pieniądze nie tylko chochlą czy koparką, ale całymi wagonami”.

– ‘To nadaje się do natychmiastowego sprawdzenia przez prokuraturę, przez służby specjalne, przez policję i wyjaśnienia tej sprawy. Ale dopóki będzie Prawo i Sprawiedliwość rządziło, to te sprawy będą zamiatane pod dywan’ – stwierdził poseł”. (TVN24)

6.

„W 2022 roku rząd przeznaczył na Fundusz Kościelny ponad 200 (200,2) milionów złotych. Oznacza to, że w ciągu dekady (Fundusz Kościelny – red.) się podwoił. W 2012 roku wynosił jeszcze 94,3 mln zł. Szybko zaczął rosnąć na przełomie rządów PO i PiS, a w 2022 roku miał pierwotnie wynosić 192,8 mln zł. Ze sprawozdania dla Sejmu wynika, że minister finansów zwiększył jego finansowanie z rezerwy celowej. Powodem była potrzeba 'sfinansowania zobowiązań wymagalnych, powstałych wobec ZUS z tytułu opłacania składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne osób duchownych”.

„na bieżący rok zaplanowano go w wysokości 216 milionów złotych”. (Rzeczpospolita)

7.

Narodowy naród lubi sobie ukraść.

To z „Wyborczej” mapa, gdzie kradną najwięcej, a gdzie najmniej.

Najmniej, to nie znaczy w ogóle.

„Unilink opracował też zestawienie liczby przestępstw przeciwko mieniu w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. Na pierwszym miejscu nie znalazła się żadna z największych metropolii, tylko… Włocławek (373 przestępstwa na 10 tys. mieszkańców). Na drugim miejscu znalazły się Katowice (331), a na trzecim – Legnica (278).

Spośród największych miast wysoko znalazły się Wrocław (5. miejsce, 245 przestępstw na 10 tys. mieszkańców), Gdańsk (10. miejsce, 212) i Poznań (18. miejsce, 196). Na 19. miejscu ze 192 przestępstwami przeciwko mieniu na 10 tys. mieszkańców znalazła się Warszawa.

W Warszawie zanotowano ogromny skok przestępczości. O ile w 2021 r. zanotowano 36.715 przestępstw, to w 2022 r. – aż 81.532. W tym liczba kradzieży cudzych rzeczy wzrosła z 13.484 do 20 707, kradzieży z włamaniem – z 3924 do 6633, kradzieży samochodów – z 2238 do 2630. …

Na końcu tabeli wśród 380 powiatów jest powiat kaliski (17 przestępstw przeciwko mieniu na 10 tys. mieszkańców), powiat janowski w Lubelskiem (27) i powiat biłgorajski pod Zamościem (29)”. … (Wyborcza)

8.

Guardian: „Siedem lat po referendum w sprawie brexitu odsetek Brytyjczyków, którzy chcą ponownie dołączyć do UE, wzrósł do najwyższego poziomu od 2016 r., wynika z nowego badania.

Zarówno Brytyjczycy, jak i Europejczycy są również znacznie mniej skłonni sądzić, że inne kraje pójdą za przykładem Brexitu, a Brytyjczycy są bardziej optymistyczni co do przyszłości bloku – do tego stopnia, że bardziej ufają Komisji Europejskiej niż własnemu rządowi.

Dane z ostatniej ankiety przeprowadzonej przez YouGov na temat brexitu wykazały, że pomijając tych, którzy powiedzieli, że nie zagłosują lub nie wiedzą, 58,2% Brytyjczyków zagłosowałoby teraz za powrotem do UE.

Odsetek ten rośnie mniej więcej konsekwentnie od najniższego poziomu 47% na początku 2021 r.

Dane YouGov pokazały, że w większości badanych państw członkowskich UE poparcie dla dalszego członkostwa wróciło do poziomu sprzed inwazji Rosji na Ukrainę, co wywołało silny wzrost nastrojów proeuropejskich.

Zapytani, czy zagłosowaliby za pozostaniem w UE, czy za wyjściem w referendum w stylu Brexitu, 62% respondentów we Francji i 63% we Włoszech, które tradycyjnie należą do najmniej entuzjastycznych państw członkowskich UE, odpowiedziało, że zagłosowałoby za pozostaniem.

W innych częściach UE 87% respondentów w Hiszpanii stwierdziło w zeszłym miesiącu, że zdecydowaliby się pozostać, podobnie jak 79% w Danii, 70% w Szwecji i 69% w Niemczech.

45% respondentów we Francji stwierdziło, że uważa, że prawdopodobne jest kolejne wyjście z UE, w porównaniu z 55% w lutym 2020 r. W Niemczech liczby te wyniosły 36% (spadek z 42%), a w Danii 29 % (41%).

Być może najbardziej zaskakujące jest to, że więcej respondentów w Wielkiej Brytanii twierdzi, że bardziej ufają Komisji Europejskiej (25%) niż własnemu rządowi (24%)”.

Jak sądzisz, Czytelniku, które państwo mieli na myśli ci, którzy sądzili, że jedno UE opuści?

Jacek Pałasiński

„Drugi obieg” jest publikowany przez Autora na Facebooku. „Studio” udostępnia te teksty Czytelnikom – niekiedy z niewielkimi skrótami w stosunku do oryginału.