Jacek Parol: Po złej stronie zamieci3 min czytania

demokracja2016-02-05.

Stosunkowo rzadko dajemy się nabrać na pisowskie sztuczki pijarowe. To znaczy My, bo lud pisowski nie wymaga specjalnej gimnastyki intelektualnej i wchłania wszystko jak gips wodę. Ale ludziom myślącym nie jest łatwo coś wmówić bezkarnie.

Oczywiście niektóre zabiegi są przesłodkie. Za taki uważam wyjaśnienie, że „500 złotych na każde dziecko” to Pani Szydło mówiła w emocjach, ale nigdzie nie ma tego na piśmie, więc się nie liczy. Ja to „kupuje”. Chciała wygrać, były emocje, trochę ją poniosła chęć zwycięstwa to i plotła. Sorki.

Ale są i poważniejsze sprawy niż wypowiedzi z sekretariatu Kaczyńskiego. To pewna figura, która daliśmy sobie, przynajmniej, co niektórzy, wmówić i sami ją powtarzamy. Niestety również, jako argument tłumaczący nie podejmowanie jakichś działań, bądź też brak działania usprawiedliwiający.

To stwierdzenie, będące dziś śmiertelnym zagrożeniem dla demokracji i walki o demokrację to

[box title=”” border_width=”2″ border_color=”#000000″ border_style=”dotted” align=”center”]PiS wygrał w demokratycznych wyborach i nie wolno nam podważać ich mandatu do rządzenia. [/box]

Przypomnę, że Hitler też wygrał w drodze demokratycznych wyborów. Wygrana w wyborach demokratycznych daje mandat tylko i wyłącznie do demokratycznego rządzenia. PiS sam odebrał sobie ten mandat wchodząc na drogę walki z demokratycznymi instytucjami. Nie ma płynnej granicy między rządzeniem demokratycznym a niedemokratycznym. Pierwszy akt złamania demokratycznych zasad odbiera rządzącym mandat, jaki dostali. Tu zasady są proste. Przestrzegasz zasad demokracji, masz mandat, nie przestrzegasz – jesteś poza zasadami i ochroną demokracji.

Atak na Trybunał Konstytucyjny, złamanie wszelkich zasad demokratycznej dyskusji, obchodzenie prawa i paraliżowanie demokracji przy pomocy sztuczek pozbawia mandatu.

Zwolenników miękkiego podejścia i narracji, w której PiS jeszcze nic takiego nie zrobił – warto zapytać: kiedy zmienią zdanie? Gdy PiSA stworzy bojówki w brunatnych koszulach, które będą rozpędzać demonstrantów? Gdy zacznie wsadzać do więzień działaczy KOD-u ? Gdy zacznie strzelać do demonstrantów?

Nie lepiej przyjąć, że mandat wynikający z demokratycznych wyborów traci się zanim dojdzie do ostateczności? Skąd naiwność że oni zatrzymają się na jakimś etapie zawłaszczania Państwa?

Może ktoś pierwszy musi to powiedzieć. PiS zrezygnował z demokratycznego mandatu jaki dały mu wybory świadomie łamiąc demokratyczne zasady. Od tego momentu nie obowiązuje nas konieczność szanowania wyników wyborów. Oznacza to również, że nie ma powodu do ciągłego powtarzania, że szanujemy wyniki wyborów.

Ja ich nie szanuję – tak jak PiS nie szanuje zasad wypracowanych przez dwadzieścia kilka lat demokracji.

Usypianie i uspokajanie energii społecznej hasłami o budowaniu od podstaw, daniu im porządzić, bo mają mandat i sondaże – to prosta droga żebyśmy utknie po złej stronie zamieci (Tarantino) lub po prostu po złej stronie nowej żelaznej kurtyny, za którą wepchną nas szaleńcy z mandatem.

Jacek Parol

 

7 komentarzy

  1. Stary outsider 06.02.2016
  2. Magog 06.02.2016
  3. slawek 07.02.2016
    • slawek 08.02.2016
  4. narciarz2 07.02.2016
  5. narciarz2 07.02.2016
  6. A. Goryński 07.02.2016