Wystawieni na opływowe formułki ministra Ławrowa, mocarstwowe pomruki prezydenta Putina i pogróżki jego generałów, na zalew jednomyślności w dominujących mediach i odgłosach ulicy godzimy się z uogólnieniem: taka jest dzisiejsza Rosja.
Taka jest dzisiejsza Rosja, ale nie cała.
Egzekucja Borysa Niemcowa, opozycyjnego przywódcy, dokonana sto metrów od kremlowskiego muru przypomniała światu o istnieniu innych Rosjan i innej Rosji.
Najskromniejsze sondażowe pomiary poparcia dla polityki prezydenta trzeciej kadencji Władimira Putina podają imponującą liczbę 84 proc. Czym przy tym jest zaufanie, jakie wzbudzał zamordowany Niemcow? 1 (jeden) proc. ufających. Oddane władzy stacje telewizyjne i gazety nie omieszkały tego wypomnieć ofierze. Rzeczywiście wpływy rozdrobnionych i strzegących odrębności ugrupowań opozycyjnych nie są imponujące, tylko dlaczego w takim razie liczbę uczestników niedzielnego pochodu żałobnego na miejsce zbrodni władze obliczyły na 16 tysięcy, a liczba osób przepuszczonych przez bramki wykrywaczy metalu sięgnęła 52 tysięcy?
We wspaniałej, mocarstwowej, zjednoczonej i nieustraszonej Rosji putinowskiej najwyraźniej istnieje problem uszanowania faktów.
Taki był i pozostaje główny zarzut opozycji wobec władzy.
Kilka dni przed zabójstwem Niemcowa w studio telewizyjnym „Komsomolskiej prawdy” o dziennikarstwie i propagandzie dyskutowali płk Wiktor Baraniec, komentator wojskowy „Komsomołki” i Ksenia Sobczak, urodziwa prezenterka niezależnej stacji telewizyjnej „Dożd’”. Ksenia, skwitowana swego czasu familiarnym Ksiusza przez prezydenta Putina (prezydent był podwładnym jej ojca w petersburskim magistracie) dowodziła, że wysłannicy „Komsomolskiej prawdy” na Ukrainę uprawiają propagandę przedstawiając wydarzenia z punktu widzenia jednej strony. Nie wspomnieli, że według ustaleń OBWE ogień, który w Mariupolu zabił 30 i ranił 100 był prowadzony z wioski Oktiabr’, opanowanej przez separatystów. W ostateczności taką wzmiankę (o fakcie ustaleń OBWE a nie o ich prawdziwości) powinna do korespondencji dodać szanująca się redakcja.
Płk Baraniec dowodził, że w sytuacji wojny propagandowej, w jakiej znalazła się Rosja, domaganie się obiektywizmu jest czymś śmiesznym. Silenie się na obiektywizm to w gruncie rzeczy zdrada towarzyszy broni, ojczyzny. Dyskutanci rozeszli się nieprzekonani do racji drugiej strony. A że był to program na żywo Sobczak sprytnie wtrąciła, że sama idzie i zachęciła odbiorców do udziału w opozycyjnej manifestacji „Wiosna” zwoływanej na 1 marca. Jak wiemy zamiast owej „Wiosny” odbył się pochód żałobny na Wielki Most Zamoskworecki, na którym zginąl Niemcow. A w trakcie uroczystości pogrzebowych Niemcowa zbliżył się do celebrytki nieznajomy ze słowami: Miej na uwadze, że następna, Kseniu, będziesz ty.
Jak wiadomo na kilka godzin przed zamachem Borys Niemcom nagrał wywiad dla niezależnego radia „Echo Moskwy”. Mówił o „zbrodniczej polityce prezydenta Putina” prowadzącej do izolacji Rosji od świata demokratycznego, rozpalania w kraju szowinizmu i nienawiści. Ostro powiedziane. Za ostro?
Dialog publiczny w Rosji, podobnie zresztą jak u nas, odbiega od wzorców konwersacyjnych. Opozycja jest nagminnie określana w potężnych publikatorach jako piąta kolumna. Powtarzają się wezwania do fizycznej rozprawy z przytajonymi wrogami. Organizacje pozarządowe, wspierane w jakiejkolwiek formie przez zagranicznych partnerów muszą się rejestrować jako agenci obcych państw. Jedność narodu cementuje nienawiść do „innych”.
O zabójstwie Niemcowa, prodziekan z Moskiewskiego Instytutu Fizyko-Technicznego nazwiskiem Talismanow napisał: Od tego wieczoru o jednego wyrzutka mamy mniej. Przedstawiciele Instytutu, w którym pracowali kiedyś Kurczatow i Tamm, Korolew, Kapicowie, wyrazili ubolewanie z powodu tej niewłaściwej wypowiedzi. Nikt – napisali – nie odbiera naszemu koledze prawa oceny kogokolwiek, jednak w danych okolicznościach lepiej byłoby taką ocenę zachować dla siebie.
Na trzecim roku wydziału Innowacji i Zaawansowanych Technologii studiuje syn Niemcowa, Anton.
A więc znowu: Rosja ma Talismanowów, ale nie tylko. Tu akurat nie czujemy się zbyt zgorszeni po komentarzu wrocławskiego uczonego do znęcania się separatystów nad jeńcami: banderowcy dostają łomot aż miło.
Borys Niemcow spoczął na cmentarzu Trojekurowskim 25 km na zachód od centrum Moskwy. Towarzystwo zastał mieszane. Leży tam 21 letni dziennikarz śledczy gazety „Moskowskij Komsomolec” Dymitr Chołodow, zabity wybuchem przesyłki, którą miały nadejść dowody korupcji w wojsku. Pochowano tu Annę Politkowską, dziennikarkę opisującą wojnę w Czeczenii i krytykującą rządy Władimira Putina; zginęła w 2006 r. w dniu urodzin prezydenta.
W kwaterze KGB odnaleźli się uczestnicy puczu przeciw Gorbaczowowi: szara eminencja Władimir Kriuczkow, minister spraw wewnętrznych Borys Pugo i sam Genadij Yanayew, wypchnięty na prezydenta.
Do tego dwóch kosmonautów Fieoktistow i Popowicz, socjolog Jurij Lewada oraz gen. pilot Wasyl Dżugaszwili, syn Stalina.
Czy wraz z Borysem Niemcowem na odległym cmentarzu uda się pochować ducha sprzeciwu wobec wszechmocnej, praktycznie niekontrolowanej władzy?
W jakimś stopniu tak, w jakimś stopniu to się uda.
Niemłoda kobieta, której w niedzielnym żałobnym pochodzie podsunięto mikrofon opozycyjnej rozgłośni, powiedziała: przyszłam tu pomilczeć.
Strach zamknął usta niejednemu. Obawa przed zaszkodzeniem nie sobie, bliskim, zwłaszcza młodzieży. Po latach mogą to wyciągnąć – podpowiada doświadczenie. A jednocześnie deklaracje: chcę umrzeć jak Niemcow – to publicysta Stanisław Biełkowski. Ja będę następny – obiecuje weteran. Trzeba się zebrać i wspólnie pomyśleć nad odpowiedzią – wzywa jeden z przywódców opozycji.
Na pochodzie żałobnym w niedzielę zastanawiała niespotykana liczba rosyjskich flag państwowych z czarnymi wstążkami. Był to wyraźny sprzeciw wobec zawłaszczania patriotyzmu. U nas takie próby podejmuje jedno ze stronnictw opozycyjnych, w Rosji zajmuje się tym autokratyczna władza państwowa.
Piszę to wszystko po to, by zachęcić do pamiętania o istnieniu innej Rosji niż oficjalna, zamykająca drzwi przed gośćmi żałobnymi z zagranicy, przeciwna wydaniu przepustki na pogrzeb więźniowi politycznemu Nawalnemu.
W gorszych czasach, u schyłku Breżniewa znałem osobiście takich, którzy głosowali przeciwko zajęciu Czechosłowacji, przepisywali maszynopisy samizdatu, wspierali „trędowatych” dysydentów, nie wahali się kontaktować z zagranicznym korespondentem. Dzisiejsza opozycja polityczna ma bez porównania szersze pole i bogatsze sposoby działania.
Brutalny zamach na życie Borysa Niemcowa okazał się wydarzeniem doniosłym także z punktu widzenia władz. W sobotę, w dzień po zabójstwie, telewizja państwowa pokazała wysokich urzędników wezwanych do raportu u prezydenta Putina. Tego samego dnia minister obrony Szojgu oświadczył, że nic nie skłoni Rosji do ograniczenia zasięgu lotów bojowych jej strategicznego lotnictwa. Obrazy o tej samej wymowie – sprawnej, czujnej i gotowej na wszystko władzy widzieliśmy po zajęciu Krymu, pierwszych sankcjach zachodnich, zestrzeleniu malezyjskiego samolotu nad Donbasem i przy paru podobnych okazjach.
Czy teraz zamiast wiosny, liczonej tu od 1 marca, zapadnie długa mroczna zima?
Jerzy Szperkowicz
Polecam:
- telewizja „Dożd’” – www.tvrain.ru
- dziennik „Nowaja Gazieta” – www.novayagazeta.ru
- dziennik „Niezawisimaja Gazieta” – www.ng.ru
Zabójstwo Niemcowa przypomina nocne polowanie na starego, ostrożnego tygrysa gdzie młoda koza z dzwonkiem na szyi jest przynętą, zabójcy zaprezentowali profesjonalizm połączony z finezją gdyż „ tygrys zabity i koza cała”, rosyjskie służby działają inaczej. „ Cudowne ocalenie” kobiety oznacza że podobnych akcji zaplanowano więcej, Władimir Władimirowicz znany ze słabości do kobiet w niebezpieczeństwie !.
Zmasowana propaganda zamiast informacji, zastraszanie opozycji zamiast dialogu, wojna zamiast negocjacji, ekspansja imperialna zamiast reform. Obraz współczesnej Rosji, której znaczna część społeczeństwa jest ogłupiana przekazem, że na “matuszkę” dybią USA i UE, oraz “wszystkie szpiony”. Na tym tle zastraszana, a przez to wątła opozycja próbuje zachować resztki zdrowego rozsądku głosząc hasła bardzo umiarkowane. Nawet ten umiar przeszkadza włodarzom Kremla. Zabójstwo Niemcowa powiększa listę Rosjan, których wyeliminowano. A Ci którzy starają się myśleć logicznie będą coraz bardziej pod presją. Putin nieuchronnie prowadzi Rosję do awantury na większą skalę. Jedynym sposobem poradzenia sobie z Rosją jest konsekwentna polityka sankcji i restrykcji wobec Rosji. Wszelkie “luzowania” prowadzą do zaostrzenia sytuacji. Ile warte są mediacje “formatu normandzkiego” coraz lepiej widzimy, choć każdy dzień kruchego rozejmu jest lepszy od wojny otwartej. Trzeba jednak porzucić złudzenia – Rosję czeka nasilanie sie dyktatury. Do czego to doprowadzi? Mnie najbardziej podobny wydaje sie scenariusz podobny do Korei Północnej przy całej odmienności. Warto jednak pamiętać, ze to wszystko dowody na względna i bezwzględną słabość Rosji. A słaba Rosja leży w naszym, najlepiej pojętym interesie.
Jest innq Rosja!!!
https://www.youtube.com/embed/G6ipNZNx1Cc?rel=0
Marian. pisze:
2015/03/05 o 12:34
Filmik i piosenka rzeczywiście pokazuje inną Rosję. Ciekawe gdzie to krecono – bo jesli w Rosji to gość moze mioeć nieprzyjemności. Chyba, że to prowokacja FSB?
Tym razem, Marianie, nie trafiłeś z linkiem. Wadim Dubowski śpiewa wprawdzie po rosyjsku, ma głos doświadczonego chórzysty z Kijowa, ale nie przedstawia tej Innej Rosji, na którą chciałem zwrócić uwagę. Pochodzący z Doniecka Dubowski od dziesięciu lat mieszka w Chicago, ma obywatelstwo amerykańskie, jest truckerem long-haul czyli kierowcą TIRa. Nagrywa swoje występy w trakcie jazdy – poza zasięgiem bitnych antymajdanowców i skrytobójców. Ci inni Rosjanie, którym warto się pokłonić, nie emigrują, nie kładą uszu po sobie, chociaż ryzyko działalności opozycyjnej w dzisiejszej Rosji przybrało właśnie wymiar tragiczny. Inna Rosja stara się przede wszystkim wyrwać współobywateli z zaczadzenia propagandą oblężonej twierdzy. Bez tego nie da się zbudować i uruchomić demokratycznej kontroli nad władzą. Dlatego tak ważne są wysiłki na rzecz utrzymania przy życiu gnębionych niezależnych mediów.
@Szperkowicz,@Sławek.
Rzeczywiście mój wpis jest mylący.Zasugerowałem się tytułem artykułu.
O Dubowskim wiem wszystko-znaczy wiem kto to jest,gdzie mieszka i kim dla niego jest Putin.Słucham go dosyć regularnie na YouTube.
*
Rosjanie w Rosji też śpiewają anty-putinowskie pieśni,mało ich jest na YouTube,bo to niebezpieczne a 2/3 Rosjan jest otumaniona propagandą.
Oto piosenka śpewana przez desantowców:
“…patrzę na ciebie,na twoje portrety… ty ciągle nas okłamujesz…tyś zwykły urzędnik,nie car i nie bóg…traktujesz ludzi jak … kwiat wstęgi wolności dla wszystkich a dla ciebie osobiście-Putina- tylko prezerwatywa”
https://www.youtube.com/watch?v=223At7R1Obw
*
Szanuję tych opozycjonistów,którzy narażają życie pozostając w Rosji ale Dubowski robi świetną robotę.Tak jak w latach osiemdziesiątych robił Jacek Kaczmarski- bard Solidarności.I Wadim i Jacek byli za granicą gdy Ojczyzna znalazła się w potrzebie…Stanęli po właściwej stronie a pieśń jest skutecznym orężem walki.
@marian+@mediawrosji
Link do Dubowskiego trafia w co innego, a mianowicie w Inną Ukrainę,inny rosyjskojęzyczny wschód Ukrainy. Niekiedy nie zachwyca mnie tekstowa warstwa twórczości Dubowskiego a tym bardziej Oresta Lutego. Natomiast odbieram te piosenki jako manifestację ukraińskiej godności także w imieniu wschodnich regionów. To co jest w tych utworach wyraźne to deklaracja tożsamości. Rosyjska niewypowiedziana interwencja na Ukrainie bardzo tę tożsamość wzmocniła i pogłębia.
Przyłączam się do uznania dla witryny mediawrosji.
@Szperkowicz.
Dokładnie tak!
Pieśń i posenka mają swoją siłę oddziaływania,nie znają granic.Wyobrażam sobie jak mobilizują liczną ukraińską diasporę w Kanadzie,w USA,w Europie a przede wszystkim w Kijowie,we Lwowie,w Charkowie.
To nie wszystko.
Piosenki Dubowskiego docierają i do słuchaczy w Petersburgu i w Moskwie.Ich treść nie obraża tak zwanego przeciętnego Rosjanina;ich treść jest skierowana przeciwko Putinowi i jego kamarylli.Myślę,że niejeden przeciętny Rosjanin otumaniony kremlowską propagandą po wysłuchaniu Dubowskiego przestanie ją bezkrytycznie łykać.
Posłuchajcie:
https://www.youtube.com/watch?v=KEjog4_EN9s&feature=youtu.be
i poczytajcie:
Syn twój sam na Ukrainie nagle postanowił wojować.
Dobre dla Ciebie! Że syna twojego w trumnie przywieźli.
Wielu wrzucono do szybów lub spalili w piecach.
Dobre dla Ciebie! Syna twojego chociaż do domu przywieźli.
Wielu w polu pochowali, wielu z nich nie znaleźli.
Wódka stała się tańsza, jeśli kupimy za ruble,
Aby we wspomnieniach zapisać mogli.
Cóż, trzeba pamiętać, wczoraj zebrała się cała wieś!
Pierwszy – za prezydenta zabrzmiał toast za stołem.
A dalej? Czy pamiętasz, z trudem, jak płakałaś potajemnie.
Wciąż pamiętasz, że pomoc obiecał bojownikom.
Ty z pomocą pójdziesz dla bojowników.
Powie ci, mniej więcej, że niczego spodziewać się nie można,
To twój syn walczył za “rosyjski pokój”, za “słowiańskie więzi”
Z tego wyszedł bubel, powstało zakłopotanie.
Należy dodać, że dla wielu z was to był męczący dzień,
Nikogo na Ukrainę sam on nie posyłał.
Nie smuć się swoim synem, patrz trzeźwo matko.
Twój syn sam chciał umierać w obcym kraju.
Jeśli jest wojna domowa, to powiedz mi, dlaczego
Przewożone są trumny z Ukrainy do Pskowa, do Kostroma?
Jeśli jest wojna domowa, to powiedz mi, jak na niej
Giną tak dużo rosyjskich chłopców nie w Rosji?
Robimy sporo, zeby popularyzować w Polsce inną Rosję tłumacząc ważne teksty z niezależnych mediów. Nasza nowa publikacja, przekład z Nowej Gaziety.
Czołgista z Ułan-Ude jedzie na Ukrainę
http://media-w-rosji.blogspot.com/2015/03/czogista-zan-ude-jedzie-na-ukraine.html
To jest wersja pełna bez skrótów materiału omawianego przez media na całym świecie, także w Polsce. Jednak streszczenia pomijały ogromną masę istotnych szczegółów.
Powiedzieli im, że jadą na szkolenie. Ćwiczyli przez trzy miesiące. Ale i tak orientowali się dobrze, że zostaną rzuceni na front. Nikt im nie tłumaczył dlaczego, oglądali telewizję, sami wiedzieli, po co tam pojadą. Dwudziestoletni Dorży Batomunkujew jest z pochodzenia Buriatem. Wychował się i służył w wojsku daleko na wschodzie Rosji, za Bajkałem. Podczas walk o Debalcewe ukraiński pocisk spalił jego czołg. Ciężko poparzony trafił do szpitala w Doniecku. Tu odnalazła go jedna z najlepszych reporterek opozycyjnej „Nowej Gaziety” – Jelena Kostiuczenko. Zawinięty w bandaże, z jego ran sączyła się krew, nie ukrywał niczego. Jak przemalowywano rosyjskie czołgi, jak wyglądała ich droga na Ukrainę, co myśli o swych przeciwnikach. Ale teraz już się nawojował, jeśli wyzdrowieje chciałby wrócić do nauki, znaleźć pracę i wreszcie zobaczyć ubranych na biało didżejow na festiwalu „Sensation” w St. Petersburgu.
Z Dorży Batomunkujewem rozmawiała Jelena Kostiuczenko
Blog „Media-W-Rosji”: http://media-w-rosji.blogspot.com/
Strona na Facebooku: https://www.facebook.com/mediawrosji
Twitter: https://twitter.com/mediawrosji
Robicie świetną robotę!
Artykuły,które tłumaczycie czytam w oryginale ale przecież nie wszyscy Rodacy znają język rosyjski.
Bravo dla Was a kciuk w dół dla polskich me(n)diów,które zajmują się dooperelami a unikają-jak przysłowiowego ognia-rzetelnego informowania o wydarzeniach w dzisiejszej Rosji.
Bravo dla SO.Na żadnym portalu nie ma tyle artykułów poświęconych Rosji.
Specjalne brava dla Gospodarza tego portalu za to,że pogonił stąd kremlowskich trolli.
*
Poniżej kilka linków piosenek-sprzed kilku lat- wyśmiewających Putina.
https://www.youtube.com/watch?v=hNJoPViDwrY
https://www.youtube.com/watch?v=3oUxyfaXOmI
https://www.youtube.com/watch?v=m5QfW38V3KY
Specjalne brava dla Gospodarza tego portalu za to,że pogonił stąd kremlowskich trolli.
…………………………..
Zostały ukraińskie?