Andrzej Simm: Dojrzewanie polityków 6 min czytania

wybory2015-07-03.
czyli komentarz do „Egzaminu Dojrzałości” Ernesta Skalskiego.

Mamy ciekawych czasów ciąg dalszy i nasz faworyt na prezydenta, Bronisław Komorowski właśnie przegrał batalię o drugą kadencję, stawiając pod znakiem zapytania wygraną Platformy Obywatelskiej w nadchodzących jesiennych wyborach. Nie chcę się czepiać arytmetyki Ernesta Skalskiego, z której może wynikać, że prezydenta elekta Andrzeja Dudę wybrała mniejszościowa wieś. Wszyscy tu mamy kaca z tego powodu. Rozumiem, że trzeba się jakoś pocieszać. Niestety, ustępujący prezydent dał się ograć mniej doświadczonemu kandydatowi i negatywnej nagonce jaką w Polsce od lat prowadzi formacja „Prawo i Sprawiedliwość”. I ten cudzysłów w nazwie tej partii jest tu użyty umyślnie…

Prezydent Komorowski pokazał wszystkie złe cechy Platformy, czyli jak nie należy kontaktować się ze społeczeństwem. To niestety objaw niedojrzałości i co tu owijać w bawełnę, typowego do niedawna w Platformie zadufania w sobie.

Co mnie uderzyło w cytowanym powyżej tekście Pana Ernesta i co spodobało mi się i zmusiło do napisania niniejszego komentarza to stwierdzenie, że „wyobrażenia grup społecznych są realnym, liczącym się w rzeczywistości zjawiskiem społecznym.” Czyli wyobrażenia wyborców (nie zawsze obiektywne i oparte na faktach) są realną siłą napędzającą sam proces wyborczy. To ważne stwierdzenie. O czym będzie dalej.

Żaden prezydent nie uwolni się od swojej partii, w końcu to jej zawdzięcza wybór, i reprezentując jej profil zdobywa poparcie wyborców. Wyjątkiem może tu być ewentualny kandydat niezależny… Ale to się u nas nie zdarza. Obwinianie zatem odchodzącego prezydenta, co się zdarza w komentarzach także na forum dyskusyjnym Studio Opinii, że całkowicie nie odciął się od PO nie jest tu dla mnie istotne. Jak to nieraz już tu komentowałem, PO jest ofiarą własnych sukcesów. Rządziła długo, może i za długo, bo nie było lepszej alternatywy. Może jednak stracić sprawowanie władzy z powodu manipulacji napędzonych przez PiS w celu wywoływania w Polsce negatywnych nastrojów wobec prawowitej władzy.

PO popełniała wiele błędów, co jeszcze nie dyskwalifikuje jej zdolności do sprawowania władzy. W kontekście wyłaniających się już dziś zapowiedzi z obozów prezydenta elekta Andrzeja Dudy czy pani Szydło zaczynają pojawiać się niezdrowe idee i pomysły. To trochę rozczarowuje, jak na odmłodzony tandem tych dwojga polityków w zaściankowym dotychczas PiS, mogących się wyrwać skutecznie spod skrzydeł prezesa Kaczyńskiego. Rozczarowuje tylko trochę, bo w sumie rządzi tam nadal chciejstwo, arogancja i co tu ukrywać kościelna konserwa. Czyli w PiS na razie nic nowego. Oby tak dalej zatem, niech się dalej odkrywają. Bo w końcu PO reprezentuje tę bardziej optymistyczną i lepiej radzącą sobie część społeczeństwa. A do wyborów jeszcze jest trochę czasu.

Wracając do grzechów PO: Największym jej grzechem była dotychczasowa hermetyczność tej partii w stosunkach z obywatelami – wyborcami. Nie zaniechanie wielu reform, bo do tanga trzeba dwojga, a PiS prędzej podkładał nogę niż pomagał w reformowaniu państwa. Każde wybory na świecie to gra pięknych obietnic i optymistycznych prognoz. PO przegrała walkę o media. To wielki błąd. Pozwoliła podrzędnym dziennikarzom powielać, szerzyć i wałkować bzdurne wynurzenia nawiedzonych ludzi z PiSu. Każdy serwis gazetowy, telewizyjny, internetowy był pełen magla, czyli analiz co prezes Kaczyński lub winny rozbicia polskich służb specjalnych i ekspert od wybuchającego helu – Macierewicz, czy inni podobni właśnie powiedzieli coś nowego. A nie było tam przez lata w przekazach medialnych komentarza do tego co się dzieje z ust premiera Tuska. Po katastrofie smoleńskiej zabrakło ekspertów zdolnych uciszyć idiotyczne wystąpienia Macierewicza i jego „fachowców”. PO przegrała walkę o media, walkę o serca dużej części wyborców z kretesem.

Dziś to się zmienia. Z przyjemnością patrzę, jak dzielnie stawia czoła mediom i opozycji z góry skazana przez wielu na porażkę, także tu w Studio Opinii, premier Kopacz. Może to za mało i za późno, ale wreszcie mamy dobry przykład, jak powinien postępować premier-lider w obliczu zakłamanej i antysystemowej opozycji. Zatem, jeśli nawet PO przegra nadchodzące wybory, co w sumie nie jest pewne, będzie to przegrana bitwa, o czym konsekwentnie pisze dzień po dniu w swoich komantarzach na łamach Studio Opinii bloger Sławek.

A teraz powrót do meritum: nastroje społeczeństwa nawet gdy nie są oparte na prawdziwych przesłankach, są istotnym czynnikiem wpływającym na wybór tego czy innego polityka. Wszyscy pamiętamy niesławną rolę tajemniczego polityka „z kapelusza” Stanisława Tymińskiego, który spowodował przegraną Tadeusza Mazowieckiego w walce o fotel prezydencki. Jakże inaczej potoczyłyby się losy polskiej polityki, być może, gdyby lewica nie podstawiła wtedy tego figuranta. Potem obserwowaliśmy wejście hołoty do Sejmu: Leppera i jego ludzi, które to wejście zawdzięczamy oczywiście ówczesnemu premierowi Kaczyńskiemu.

Jeśli PO chce przetrwać i utrzymać władzę, musi nauczyć się skuteczniej rozmawiać z wyborcami, demaskować zakłamanych polityków i takich dziennikarzy – i dystansować się jednoznacznie od prób wpływania na polskie rządy przez hierarchów katolickich. To nie do pomyślenia, aby biskupi grozili prawodawcom aby nie głosowali wbrew kościelnym doktrynom, to także nie dopuszczalne, aby księża z ambon prowadzili polityczną agitację wyborczą. A to wszystko ma miejsce w dzisiejszej Polsce!

I jeszcze zdanie o innym źródle negatywnych nastrojów wobec tych, którzy sprawują w Polsce władzę. To specyfika krajów byłego bloku wschodniego, różniąca nas od dojrzałych demokracji zachodnich. To świadomość społeczna odziedziczona po czasach PRL-u, gdzie rządziła jedyna właściwa partia: ludzie pozbawieni wtedy wpływu na rządy i odsunięci od brania spraw w swoje ręce nawet na poziomie małych ojczyzn, czyli w miejscach zamieszkania, dzielili społeczeństwo na „My” i „Oni”. Oni – to oczywiście partia i rząd.

Nikogo nie interesowało co się dzieje na własnym podwórku. Bo nie bardzo można było na to wpływać. Ale wszyscy pilnie śledzili poczynania pierwszych sekretarzy PZPR i ówczesnego rządu w Warszwie. I to zostało do dziś: jeśli w Koziej Wólce powódź zaleje stodołę, to będzie wina premiera, a nie samego właściciela, który osiedlił się w korycie rzeki. To będzie słynna „wina Tuska”, którą tak pięknie wyśmiał Wojciech Młynarski. Warto zatem pamiętać o tym biernym spadku z Komuny i walczyć z nim tak samo jak z aktywnymi kłamstwami opozycji z PiSu, nawiedzonych niepokornych „dziennikarzy” itp., Itd.

Kiedyś trzeba zacząć robić porządki z tymi trupami w szafach polskiej polityki i polskiej narodowej świadomości. I myślę, że premier Kopacz jest pierwszym dojrzałym politykiem z formacji Platformy Obywatelskiej, która rozumie wagę komunikacji ze społeczeństwem w zwalczaniu oszczerców i kłamców z opozycji. To ważny krok do przodu. I tak trzymać.

Andrzej Simm

 

47 komentarzy

  1. narciarz2 03.07.2015
    • andrzej Pokonos 03.07.2015
    • jureg 04.07.2015
      • andrzej Pokonos 04.07.2015
        • jureg 05.07.2015
        • andrzej Pokonos 05.07.2015
  2. A.P. 03.07.2015
    • andrzej Pokonos 03.07.2015
  3. Alina Kwapisz-Kulinska 03.07.2015
    • andrzej Pokonos 03.07.2015
  4. A.P. 03.07.2015
    • andrzej Pokonos 03.07.2015
  5. Marian. 03.07.2015
    • Marian. 03.07.2015
      • andrzej Pokonos 03.07.2015
        • Marian. 04.07.2015
        • andrzej Pokonos 04.07.2015
        • andrzej Pokonos 04.07.2015
      • andrzej Pokonos 04.07.2015
  6. slawek 04.07.2015
    • andrzej Pokonos 04.07.2015
      • andrzej Pokonos 04.07.2015
  7. otoosh 04.07.2015
  8. otoosh 04.07.2015
    • Marian. 04.07.2015
  9. andrzej Pokonos 04.07.2015
  10. andrzej Pokonos 04.07.2015
    • Marian. 05.07.2015
  11. slawek 05.07.2015
    • Marian. 05.07.2015
      • slawek 05.07.2015
        • Marian. 06.07.2015
    • andrzej Pokonos 05.07.2015
  12. andrzej Pokonos 05.07.2015
  13. slawek 05.07.2015
  14. andrzej Pokonos 06.07.2015
    • Marian. 06.07.2015
  15. slawek 06.07.2015
  16. slawek 06.07.2015
    • andrzej Pokonos 07.07.2015
    • Marian. 07.07.2015
  17. andrzej Pokonos 07.07.2015
  18. andrzej Pokonos 08.07.2015
  19. slawek 09.07.2015
  20. andrzej Pokonos 10.07.2015
  21. slawek 13.07.2015
  22. andrzej Pokonos 13.07.2015