21.02.2021
Takiego haniebnego czynu zbagatelizować nie można. Nie można go puścić płazem. To nie jest pomyłka. Oto bowiem ktoś taki, który publicznie nie tak dawno jeszcze gloryfikował faszyzm, czyli, krótko mówiąc, hitleryzm, został był właśnie szefem wrocławskiego Instytutu Pamięci Narodowej.
Tomasz Greniuch – bo nim mowa – plecie, że nic się nie stało. Stało się, stało. Cień się zresztą kładzie na cały Instytut Pamięci Narodowej, który przecież – swoją drogą – ma na swoim koncie spore osiągnięcia. Ale wystarczyła nominacja nazisty na szefa IPN-u, aby zatrzęsły się mury tej instytucji. Piotr Cywiński – Dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz – Birkenau, prezes Fundacji Auschwitz – Birkenau, osoba znana i ceniona w świecie skomentował nominację wrocławskiego nazisty na dyrektora wrocławskiego IPN-u krótko: „Kompletna kompromitacja”.
A Greniuch to kto?
Swego czasu prowadził szkolenia i pisał faszystowskie manifesty. Był zachwycony ideologią faszyzmu. I tak oto kogoś takiego, z takimi poglądami władze Instytutu Pamięci Narodowej wysunęły na szefa IPN we Wrocławiu. Nasuwa się w tym miejscu pytanie: czym zasłużył na awans? Logicznie rozumując po prostu władze IPN były zachwycone jego poglądami. Antysemickimi – dodajmy.
Hańba goni hańbę. We Wrocławiu urzędnicy wysokiego szczebla zachowują się jakby nic się nie stało. Faktów jednak gumką nie da się wymazać. Wiadomość o profaszystowskiej nominacji, o haniebnym wydarzeniu poszła w świat.
Greniuch nie krył i nie kryje się ze swoimi poglądami. Był i jest antysemitą wzorem hitlerowskich „standardów”. Nie kryje się z nimi. Jego młodzieńcza książka nosi tytuł „Droga nacjonalisty”. Był taki, który, zanim chciał podbić świat napisał „Mein Kampf”.
Skąd taki szum dopiero teraz? Przecież ten facet działa w IPN od dawna i nikomu to nie przeszkadzało. Prezydent Duda powiedział teraz, że „Dyrektorem w IPN może być wyłącznie osoba o nieposzlakowanej opinii”. Ale kilka lat temu Duda odznaczył pana Greniucha, widocznie nieposzlakowana opinia nie jest konieczna do uzyskania orderu.
Widać że wystarczy zacząć głosić inne poglądy, nie rozliczając się z poprzednich, i już wszystko jest OK. Pan Michał Kamiński kiedyś m.in. stwierdził, że nie przepraszałby za Jedwabne. Nigdy publicznie nie potępił swoich dawnych poglądów i wypowiedzi, podobnie jak Roman Giertych i parę innych osób, zwykle byłych pisowców. Ale wielu cieszy się, że oni teraz są „nasi”. Nikomu nie przeszkadza zwalczanie diabła Belzebubem?
https://uploads.disquscdn.com/images/c562ebac281d15674c0d8a430cc427a21ebe83d7c66932a7d563bb2bcbd7d1bf.jpg
Trzeba pisać o IPN jak najwięcej bo jak się wyraził prof. Jan Grabowski to instyttucja pozornie naukowa, de facto działa bowiem na zlecenia polityczne i to trzeba nagłaśniac i podkreślać. Stał się, podobnie jak TVP, tubą ideologiczną PiS-u.
Przed laty niejaki Antoni Dębiński, ksiądz, rektor KUL łkał, że od czasu przejścia uczelni na garnuszek państwa ta przeżywa kłopoty finansowe i niejako sama do siebie dopłaca. W 1991 roku, z inicjatywy klerykała Stelmachowskiego, uchwalono ustawę o finansowaniu KUL, bo tak życzyli sobie biskupi katoliccy. Wprowadzenie publicznoprawnego finansowania KUL w 1991 r. było uzasadniane przede wszystkim upaństwowieniem liczącego około 7 tysięcy ha majątku rolnego Fundacji Potulickich, będącego jednym z głównych źródeł finansowania KUL. Tymczasem w jakiś czas później pamiętna Komisja Majątkowa przekazała na rzecz KUL całe Państwowe Gospodarstwo Rolne w Potulicach, o powierzchni 8 tys. ha. Oczywiście finansowania publicznego, które w tej sytuacji straciło swoją rację bytu, nie wycofano.
Misją Uniwersytetu jest prowadzenie badań naukowych w duchu harmonii między nauką i wiarą, kształcenie i wychowanie inteligencji katolickiej oraz współtworzenie chrześcijańskiej kultury…
Misją jest prowadzenie badań NAUKOWYCH- pomiędzy nauką i wiarą?:)
KSZTAŁCENIE i WYCHOWANIE inteligencji katolickiej oraz WSPÓŁTWORZENIE chrześcijańskiej kultury…
Tożsamość Uniwersytetu wyrażają: dbałość o WYSOKI poziom badań naukowych i kształcenia akademickiego, pogłębianie i upowszechnianie chrześcijańskiej wizji człowieka i świata w kontekście wyzwań współczesności, TROSKA o zachowanie i ROZWÓJ najcenniejszych tradycji Ojczyzny i FORMOWANIE w tym duchu młodego pokolenia…
A wy się czepiacie Czarnka, Greniucha i innych przygłupów, którzy po opuszczeniu progów KUL są upychanie na dobrze płatnych posadach :)))