25.10.2021

Zwłoki uchodźców w przygranicznych lasach są już stałą pozycją w kalkulacji PiS. Być może na Bliskim Wschodzie już się dowiadują co dzieje się na polsko-białoruskiej granicy, ale zapewne wiadomo tam też, że większość migrantów odnajduje się w Niemczech i zatem kolejni ryzykują, sądząc, że im się akurat uda. Ludzkiego materiału więc Łukaszence nie zabraknie i nie będzie mniej dowożonych do dziurawej granicy i nie będzie mniej tych, którzy nie trafią po polskiej stronie na kolejne ogniwo przemytniczego łańcucha. Natomiast w miarę nadciągającej zimy więcej będzie zmarłych, co mieści się również w kalkulacji bandziora z Mińska.
Lecz o wiele więcej zgonów, i to Polaków, mieści się w kalkulacji władzy w Warszawie. Przybywa i jeszcze więcej będzie przybywać chorych i zmarłych na covid, głównie tych, którzy się nie chcieli zaszczepić. Coraz więcej jest i będzie chorych i zmarłych z powodu innych chorób, bo przeciążona przez covid służba zdrowia nie może się nimi zająć. To też mieści się w tej kalkulacji.
W osiemdziesięciu procentach są zaszczepieni Włosi, którzy nie są znani z zamiłowania do dyscypliny. Nie ma tam przymusu szczepień, ale są bardzo surowe ograniczenia dla niezaszczepionych; i to skutkuje. We Francji też są liczni i bardzo aktywni antyszczepionkowcy, lecz kiedy Macron zapowiedział restrykcje dla niezaszczepionych, jednego dnia zaszczepił się milion Francuzów.
Zaś w Polsce władza wciąż apeluje, choć wiadomo, że apele już nie skutkują. Kto miał rozum, by się zaszczepić, ten się zaszczepił i coraz więcej ponawia szczepienia. Teraz mogłyby pomóc tylko ograniczenia takie jak we Włoszech i Francji. A nasi pracodawcy i usługodawcy nie mają prawa kontrolować swych pracowników i klientów. Nie daje się wymusić nawet maseczek. Tu i ówdzie antyszczepionkowcy napadają na punkty szczepień i na chętnych do zaszczepienia.
Mimo to ograniczeń nie ma. Nawet tam, gdzie zakażeń najwięcej. I wszyscy wiedzą dlaczego. Są to bowiem tereny, gdzie jest najwięcej wyborców PiS i — nie przypadkowo — najwięcej niezaszczepionych. To jakoś idzie w parze. Władza więc kalkuluje, że straciłaby więcej wyborców rozgniewanych na restrykcje, niż ich straci przez te choroby i zgony, których mogłoby nie być, gdyby nie jej polityka.
Prawo karne wyróżnia motywacje; dolus malus, czyli bezpośredni zamiar, powiedzmy, że zabicia kogoś oraz dolus eventualis: podpala się dom, nie zawracając sobie głowy tym czy ktoś przy tym zginie, czy nie.
Można przewidzieć sytuację, w której adwokaci będą tłumaczyć, że to był ten zamiar ewentualny. Prokurator będzie udowadniał, że jednak malus. Władzy może być obojętne kto z uchodźców zamarznie w lesie, a który nasz rodak umrze w szpitalu, lub w karetce między szpitalami.
Trupy są skalkulowane z góry.

Ernest Kajetan Skalski
Ur. 18 stycznia 1935 w Warszawie) – dziennikarz i publicysta,
z wykształcenia historyk.

Lekarze twierdzą, że prawdopodobnie wszyscy niezaszczepieni prędzej czy później zachorują na COVID. Taka jest według nich logika pandemii.
Logika PiSu, że mniej ludzi zachoruje i umrze niż gdyby restrykcje covidowe przysporzyły zniechęconych do głosowania na PiS jest bardzo ryzykowna. Może sie okazać, ze zniechęconych do pisowskich rządów będzie przybywać na skutek drożyzny, kryzysu a także nieuchronnych loockdownów na terenach o niskim wskażniku zaszczepień. Hodowanie i hołubienie ciemnogrodu nie musi wcale skończyć się dla pisu dobrze.
Tak to prawda, niestety tym razem cała prawda o PiS. Ta partia, jak się okazuje, umie tylko nie niszczyć, jest też całkiem suteczna a zabijaniu.
PIS ma cały czas ponad 30% poparcie w sondażach….
Selekcja naturalna. Niezaszczepieni wyborcy PiSu powymierają i zostaną tylko mądrzy zaszczepieni którzy na PiS nie zagłosują…
Najłatwiejszy sposób na walkę z „pandemią”? Wyłączyć telewizory.
Niestety, „władcy” już się przekonali, że da się całe narody wziąć za mordę i założyć im kagańce i obroże.
Teraz zostaje już tylko skracanie łańcucha.
Powstała nowa światowa religia – Covidianizm.
Jej wyznawcy to covidianie.
Jedyną „relikwią” covidian jest szczepionka.
Odpowiednikiem Watykanu jest równie skorumpowana WHO a odpowiednikiem prymasa, minister (podobno) zdrowia.
Jak każda religia ma ona destrukcyjny wpływ tak na jej wyznawców jak i „niewierzących”, choć z różnych powodów.
Covidianie najchętniej pozamykali by niewierzących w obozach koncentracyjnych lub przynajmniej pozbawili wszelkich praw i majątków. O rozstrzeliwaniu, na razie, nie słychać.
Uprzedzając komentarze:
nie, z Konfederacją mi nie po drodze.
„Jedyną „relikwią” covidian jest szczepionka.”
Warto poczytać statystyki zachorowań i zgonów w kolejnej fali pandemii w Polsce. Ponad 90% zachorowań i zgonów to ludzie niezaszczepieni.
*
Ani „Covidianizm” nie jest religią, ani „covidianie” nie są wyznawcami czegoś co nie jest religią. Ich wspólną postawą jest zrozumienie, że szczepienie się radykalnie obniża ryzyko zachorowania, ciężkich powikłań covidowych i śmierci.
Dla innych „religią” jest niechęć do szczepień, ale także elementarny brak odpowiedzialności społecznej. Ci ludzie narażają życie własne (co im wolno), ale także życie innych ludzi, czego im absolutnie nie wolno. Powinni być oddzieleni od ludzi zaszczepionych, w tym od dzieci, aby nie narażali innych na skutki swojego braku odpowiedzialności.
*
Minister „(podobno) zdrowia”, ani nawet premier Krzywousty nie mają nawet takiej siły politycznej aby próbować wprowadzić regulacje dopuszczające do większości miejsc publicznych ludzi zaszczepionych lub mających aktualny test covidowy (jak w wielu państwach UE). Rezultat jest taki, że tam gdzie jest najwięcej wyborców PiSu pandemia postępuje coraz szybciej i za chwilę będzie trzeba stosować drastyczne kroki lockdownów, które jednakowo uderzą w zaszczepionych jak i w tych, którzy nie chcą się szczepić. Lockdowny uderzą także w gospodarkę nie tylko lokalną, w szkolnictwo i usługi publiczne. W efekcie przepełnione są i będą coraz bardziej szpitale chorymi na covid, a chorzy na wiele innych chorób nie będą mieli szans na leczenie. W rezultacie ileś osób ciężej sie rozchoruje a jakaś ich część po prostu umrze.
*
Oskarżenie „skorumpowana WHO” może sformułować osoba która pojęcia nie ma co to takiego, z ilu członków się składa i jakie są zasady jej tworzenia i kompletowania składu. A wystarczy przeczytać: https://www.who.int/ aby zrozumieć jak oskarżenie o korupcję jest w tym wypadku absurdalne.
Gdyby rację miał @jsg: „Selekcja naturalna. Niezaszczepieni wyborcy PiSu powymierają i zostaną tylko mądrzy zaszczepieni którzy na PiS nie zagłosują…” to pół biedy.
Gorzej, że zarazi się, ciężko zachoruje i umrze wielu zupełnie niewinnych ludzi. Niewinnych tej ciemnocie oraz ignorancji.
*
W tym sensie Pan Redaktor Skalski ma rację : „PiS zabija” głównie z powodu braku wyobraźni i elementarnej odpowiedzialności za skutki swojej maniakalnej chęci utrzymania władzy.
Statystyka – największe oszustwo matematyki.
Jaką mamy możliwość kontroli tego, co się podaje jako „oficjalne dane”? Żadną.
Cała ta plandemia jest podtrzymywana przez media i rządy podające fałszowane statystyki.
Dzisiaj już nikt nie chce pamiętać jak ciężko niektórzy niegdyś przechodzili grypę, że też na nią ludzie umierali. Okazało się, że grypa też zmarła na covid.
Nie udało się w 2009 roku z pandemią świńskiej grypy? Wynaleźli nowego „potwora”.
Mówiło się niegdyś, że telewizja kłamie. Okazuje się, że nic się pod tym względem nie zmieniło,
jeśli ma w tym swój interes. Wystarczy policzyć reklamy różnych medykamentów.
W 2018 Bill Gates publicznie ogłosił, że zbliża się globalna pandemia, która może uśmiercić 30 milionów ludzi. Powiedział, że stanie się to prawdopodobnie w ciągu następnej dekady.
Melinda Gates dodała, że zmodyfikowany wirus jest największym zagrożeniem dla ludzkości i zapewnia, że uderzy to w ludzkość w nadchodzących latach.
Na kilka miesięcy przed wybuchem “pandemii”, Bill Gates zorganizował wydarzenie w Nowym Jorku „ćwiczenie z pandemią koronawirusa” . Tak, dobrze przeczytałeś:
Bill Gates zorganizował ćwiczenie symulacji pandemii koronawirusa, tuż przed tym, jak to się stało!
Na dużym wyświetlaczu w audytorium widać duży tekst: „Musimy przygotować się na wydarzenie, które stanie się pandemią”. To ćwiczenie pandemiczne nazywało się “Event201” i miało miejsce w październiku 2019 roku, dosłownie tuż przed wybuchem epidemii.
Doszli do wniosku, że cała ludzkość musi zostać zaszczepiona…
Celem “Event201” było przygotowanie świata na pandemię koronawirusa, która wydarzyła się zaraz po wydarzeniu.
Podekscytowanie zaplanowaną sprzedażą szczepionek na przyszły rok.
Wkrótce po wydarzeniu “Event201” Bill Gates napisał:
“Jestem szczególnie podekscytowany tym, że następny rok może oznaczać jedne z najlepszych zakupów w dziedzinie zdrowia na świecie: szczepionki.“
„Niezależne Media” są niezależne bo nie dostają od rządu subsydiów i utrzymują się z reklam? Gdyby z równą energią jak odkrywają afery i przestępstwa rządu zaczęły badać największe oszustwo świata zatytułowane „pandemia”…
No tak, ale przecież ponad 40% (lub więcej) wpływów z reklam pochodzi od producentów różnych medykamentów, którymi jesteśmy bombardowani każdego dnia, od rana do wieczora.
Nie kąsa się ręki, która karmi.
Tak więc, warto zdjąć klapki z oczu i rozejrzeć się. Zacząć widzieć, nie tylko patrzeć.
Rzeczywiście warto patrzeć, zresztą nie tylko widzieć ale i myśleć. Warto także pamiętać, że proces samodzielnego ustalania „prawdy” w świecie współczesnym prowadzi bardzo często na manowce. Zasoby wiedzy, które zgromadziła ludzkość są tak ogromne i tak szybko przyrastają, że pojedynczy człowiek czy nawet wielkie grupy ludzi nie mają żadnych szans na samodzielną weryfikację prawdy. Nie mając żadnej szansy weryfikacji wolę wierzyć ludziom, o których wiem że kierują się rzetelną wiedzą, dobrą wolą i przyzwoitością. Jeżeli ktoś woli wierzyć w co innego to w wersji łagodnej prowadzi go to na manowce śmieszności a w wersji ostrej sprowadza na siebie, a nierzadko na swoich bliskich, ryzyko zdrowia i życia.
Poniższe cytaty są tylko pozornie śmieszne:
Foliarz – określenie w slangu internetowym, stworzone przez społeczność tak zwanych imageboardów, a następnie spopularyzowane przez serwis Wykop.pl, oznaczające osobę wierzącą w teorie spiskowe, interesującą się do przesady zjawiskami paranormalnymi, ezoteryką, UFO, astrologią, NWO, teorią płaskiej Ziemi, medycyną alternatywną, szkodliwością maseczek, Lehitami i innymi urojeniami. Znawca jedynie słusznej i prawdziwie prawdziwej prawdy na temat rządów, planów depopulacji ludzkości, Big Pharmy, żydomasonerii i jaszczurów. Nazwa wzięła się od popularnego wśród co bardziej odmóżdżonych foliarzy zjawiska noszenia czapeczek z folii aluminiowej, mających uchronić noszącego przed złowrogimi falami, nasyłanymi przez jaszczury z piekła i mającymi nas zniewolicz i zaczypowacz.
Foliarze są zakładnikami efektu potwierdzenia. Oznacza to, że wszelkie źródła traktują bardzo wybiórczo i przyjmują bezkrytycznie wszelkie informacje potwierdzające ich przekonania i światopogląd, z kolei z miejsca odrzucają jakiekolwiek argumenty przeciw swoim urojeniom.
Głównym źródłem wiedzy foliarzy, uważanym przez nich za absolutnie wiarygodne, są filmiki z żółtymi napisami na YouTube, serwisy zbierające teorie spiskowe, rosyjskie media propagandowe, które je rozpowszechniły, serwisy ideologiczne prowadzone przez innych foliarzy o wesoło brzmiących nazwach i ostatnio także foliarskie grupy na Facebooku czy Twitterze.
Wyjątkowo podatni na trolling, z czego bardzo często korzysta społeczność tak zwanego trollnetu. Szczególnie znany z trollowania foliarzy poprzez tworzenie własnych absurdalnych teorii spiskowych jest 4chan.
Patronami foliarzy są Linus Pauling, dwukrotny zdobywca nagrody Nobla, który leczył depresję witaminą C i uważał, że kwazikryształy to żydowski spisek, oraz Roger Penrose, zdobywca nagrody Nobla z fizyki, który uważa, że inflacja kosmologiczna to bujda a umysł ludzka świadomość działa na zasadzie komputera kwantowego.
Zaobserwowanymi do dziś przykładami foliarzy są:
– osoby wierzące, że jak kobieta w ciąży da się zaszczepić, to z urodzonych dzieci jedno będzie czarne, drugie rude, a trzecie Czechem;
– osoby wierzące w Imperium Lechitów oraz to, że do dzisiaj archeolodzy wykopują trochę zakurzone, ale działające prodiże z napisem Made in Roman Empire;
– osoby wierzące, że Kościół katolicki stworzył jezuitów, żeby przejąć władzę nad światem;
– osoby wierzące, że w na początku XX wieku miała miejsce pod Woronieżem nieudana próba inwazji obcych – najeźdźcy zostali odparci połączonymi siłami milicji i pospolitego ruszenia, a sami świadkowie mówią, że nie ma o czym mówić, bo bywały już gorsze rzeczy, na przykład pieriestrojka;
– osoby wierzące, że Bóg ma na imię Chumbawamba, ale się do ludzi nie odzywa od czasu, jak nauczył jaskiniowców polować na antylopy, a oni – zamiast przyrządzić ją w sosie porzeczkowym i z batatami, jak Chumbawamba przykazał – wpierdolili ją na surowo;
– osoby wierzące, że świat stworzył jezuitów, żeby przejąć władzę nad Kościołem katolickim;
– osoby wierzące, że na ciemnej stronie Księżyca znajduje się baza NASA z największą na świecie kolekcją magazynów o dinozaurach;
– osoby wierzące, że popularne piosenki mają ukryte przesłanie, np. w Bohemian rapsody puszczonym od tyłu na przesterze słuchać Jożina z bażin;
– osoby kwestionujące efekt cieplarniany, bo przecież cały dwutlenek węgla, jako gaz cięży od powietrza, powinien gromadzić się w piwnicach i dusić ludzi mieszkających w suterenach;
– osoby wierzące, że Księżyc to fikcyjny satelita, co miesiąc w czasie nowiu wyłączany na czas doładowanie baterii, a pływy morskie są spowodowane przez operatora zapory w Inowrocławiu;
– osoby wierzące, że jezuici stworzyli Kościół katolicki, żeby przejąć władzę nad światem;
– osoby wierzące, że chemia z Niemiec jest lepsza, bo te proszki do prania z Polski są domieszkowane przemycaną z Ukrainy kokainą;
– osoby wierzące, że oficjalne spotkania grupy Bilderberg są robione dla picu i odwrócenia uwagi, a prawdziwe spotkania ludzi rządzących światem są organizowane jako Międzynarodowe Targi Hodowców Gołębi;
– osoby wierzące, że jezuici stworzyli jezuitów, żeby przejąć władzę nad jezuitami,
– osoby kwestionujące istnienie koronawirusa i związanej z nim pandemii;
– osoby wierzące w istnienie reptilian;
– osoby wierzące w chemtrails;
– osoby wierzące, że sieć 5G to broń i zaplanowane ludobójstwo;
– osoby wierzące w szkodliwość promieniowania elektromagnetycznego sieci komórkowych;
– osoby wierzące, że światem tak naprawdę rządzą Illuminaci, masoni czy korporacje;
– osoby wierzące w istnienie Nibiru i powiązaną z nią apokalipsę;
– osoby wierzące, że Australia nie istnieje, a osoby mieszkające tam to aktorzy wynajęci przez NASA;
– antyszczepionkowcy;
– płaskoziemcy;
– zwolennicy NWO i powiązanej z nim planu depopulacji ludzkości poprzez zmniejszenie jej płodności (dokonywanej rzekomo przez rozpylanie szkodliwych substancji w powietrzu, GMO czy szczepienia);
– osoby twierdzące, że cały nasz świat to tak naprawdę jeden wielki Matrix;
– osoby kwestionujące wiarygodność strzelanin w Sandy Hook, Las Vegas, czy w liceum Stoneman Douglas;
– turbosłowianie;
– fanatyczni miłośnicy tak zwanego altmedu… a szczególnie wyznawcy kościoła Jerzego Zięby;
– osoby kwestionujące globalne ocieplenie;
– suprematyści wierzący w wymarcie białej bądź czarnej rasy człowieka (zależy od pochodzenia);
– fani teorii spiskowych o WTC jako „wewnętrznej robocie”;
– zwolennicy teorii spiskowych związanych z fluorem;
– zwolennicy teorii spiskowych kwestionujących autentyczność lądowania Apollo 11 na Księżycu;
– fani teorii spiskowej, zgodnie z którą HIV jest bronią biologiczną CIA użytą w celu depopulacji Afryki (popularna szczególnie w USA wśród społeczności Afroamerykanów, w Czarnej Afryce i wśród adwokatów Simona Mola);
– skrajni antysemici, wietrzący wszędzie żydowskie spiski i negujący holokaust (z Leszkiem Bublem na czele);
– przedstawiciele niektórych sekt, na przykład scjentolodzy czy Anioły Nieba.
– osoby wierzące, że Fundacja SCP istnieje naprawdę.
Osoba normalna a foliarz
Rozróżnienie osoby wierzącej w teorię spiskową, ale zachowującą resztki rozsądku od foliarza jest łatwe. Otóż wystarczy przedstawić zwolennikowi teorii spiskowej dowody czy proste logiczne konstrukcje podważające jego poglądy (na przykład przedstawić badania, które wykluczają wywoływanie autyzmu przez szczepionki, wskazać zwolennikowi NWO, że ludobójstwo dokonywane szczepionkami byłoby nieskuteczne ze względu na znikomą śmiertelność, pokazać płaskoziemcy wahadło Foucaulta, zwolennikowi chemtrails wskazać, że zatruwając atmosferę, spiskowcy truliby samych siebie i tym podobne).
Osoba mająca zdrowy rozsądek wejdzie z tobą w dyskusję, pomyśli nad przedstawionymi argumentami, niekiedy nawet zmieni swoje poglądy.
Foliarz z miejsca odrzuci wszystko, co mówisz, nazywając Cię Żydem/masonem/trollem Putina/zdrajcą Polski/faszystą/nazistą/lewakiem/prawakiem/ludobójcą/Żydem (niepotrzebne skreślić, oczywiście), i zarzuci tobie udział w spisku. Prawdopodobnie zerwie z tobą kontakty i wyrzuci cię ze znajomych na Facebooku, licząc że chociaż trochę cię to obejdzie.
Zasady dobrego foliarza
Wyłącz myślenie!
Najpierw teoria spiskowa, potem dowody.
Co cię nie zabije, to wzmocni.
Nie wiedz, wierz!
Znane autorytety uznawane przez foliarzy:
Janusz Bieszk – polski historyk, odkrywca zaginionych kronik, których nie zdążył ukraść Stanisław Szczur, popularyzator Wielkiej Lechii.
Janusz Korwin-Mikke – nikt do końca nie wie czy serio wierzy we wszystkie bzdury które wygaduje, czy mówi to tylko pod publiczkę, jednak jest szereg absurdalnych teorii spiskowych które głosi. Twierdzi między innymi, że globalne ocieplenie nie istnieje, szczepienia to spisek firm farmaceutycznych, a smog w Warszawie to wymysł stworzony na potrzeby obietnic wyborczych.
Jerzy Zięba – Rafał Wilczur XXI wieku, odkrywca lewoskrętnej witaminy C. W medycynie osiągnął prawie wszystko. Gdyby tylko ktoś nie ukradłby mu pomysłu na leczenie koronawirusa wybielaczem to byłby tegorocznym laureatem Nagrody Nobla.
Leszek Bubel – profesor studiów bliskowschodnich specjalizujący się w wykrywaniu Żydów na podstawie chłopskiego rozumu i ściągi pt. Lista prawdziwych żydowskich nazwisk tzw. polskiej elity.
Sanjaya z Lehii – przywódca pogańskiej grupy Jasna Strona Mocy z wyglądu przypominający Gandalfa. Za sprawą posiadania starożytnej słowiańskiej wiedzy głosi, że Ziemia tak naprawdę jest płaska, Coca-Cola to trucizna stworzona przez Syjonistów, Kościół katolicki to w rzeczywistości ogromna zorganizowana mafia, a Jezus Chrystus był reptilianem.
Użytkownicy portalu Wykop.pl – największe autorytety polskojęzycznej części Internetu, eksperci od wszystkiego, autorzy monografii negujących najnowsze badania medyczne (a szczególnie psychologiczne), od święta też odświeżający poglądy Juliusa Streichera na temat Żydów.
Por.: https://nonsa.pl/wiki/Foliarz
Łatwiej kogoś zmanipulować, niż go potem przekonać, że został zmanipulowany.
Gówno jest dobre, przecież tyle miliardów much nie może się mylić.
Ależ kościół kat próbował i próbuje podbić świat i lrozelityzm jest jego misją.
A jezuici są najlepszym do tego narzędziem, jaki kk wymyślił.
Raz za razem prof. Łukaszewski opisuje bezmiar durnoty przedstawicieli KK od wiejskiego proboszcza po biskupów i to, że wykształcemi jezuici odmienili oblicze KK, by ten mógł się przed reformacją obronić i dalej skutecznie nawracać.
.
Co do niemieckich proszków – ich skład był inny. do eksportowanych na wschód od Odry (nie tylko do Polski) dodawane było więcej wybielacza czy zegoś tam. Producent tłumaczył to upodobaniami konsumentów za Odrą.
Czy tak nadal jest – nie wiem. Od dawna już nie kupuję proszków, a płyny czy kapsułki i szczerze nie bardzo już gdzieś widzę proszki.
Ukraińska koka ukryta w proszkach zaś to absolutna nowość.
.
Co do samego meritum (to bardziej do pańskiego adwerarza):
koronawirusy w różnych mutacjach pojawiały się w różnych zakątkach Ziemi. Także przy ewentualnych ćwiczeniach przyjęcie założenia, że coś z rodzaju koronawirusa będzie się szerzyć nie jest nadzwyczajne.
Ludzie boją się wojen, niektórzy też kosmicznych obiektów, które mogłyby w naszą planetę uderzyć i zdestabilizować tutaj życie, tymczasem naukowcy od lat przewidują, że najbardziej prawdopodobną przyczyną apokalipsy jest zaraza.
Mało tego, przewidywane są najbardziej prawdopodobne przebiegi rozprzestrzeniania się zarazy i jeden z nich (przez Mediolan) miał miejsce.
To nie znaczy, że był realizowany zgodnie z planem, tylko tyle, że zachwania zbiorowości są przekładalne na matematycznw wzory i policzalne (prawo dużych liczb).
.
Wreszcie – jeśli nawet Gates wywołał pandemię, by sprzedawać szczepionki idiotyzmem jest odwracanie głowy i unikanie szczepienia, gdy zagrożenie istnieje.
.
Ostatnia sprawa – rządowe doniesienia o liczbie zakażeń lub/i zgonów są rzeczywiście mało wiarygodne. pewnie znacznie zaniżone
Słyszałem wypowiedź dr Grzesiowskiego, a więc eksperta Naczelnej Rady Lekarskiej, że ilość zakażonych jest co najmniej pięć razy wyższa od danych oficjalnych.
Przy takiej skali choroby twierdzenia zachodnich ekspertów, że wszyscy niezaszczepieni zachoruja na COVID brzmią przekonująco.
*
Rząd pisowski, bojąc sie gniewu 30-letnich, agresywnych antyszczepionkowców, wywierajacych en masse wpływ na wyborców pisowskich, nie wprowadza potrzebnych mechanizmów ochrony pozostałych ludzi. To się zemści na wszystkich tych ludziach ulegających ideologii antyszczepionkowej. Móżna byłoby wzruszyć ramionami, gyby nie skutki społeczne – zarażanie niewinnych ludzi, dzieci,niepotrzebne smierci na covid i na inne choroby z powodu przeciążenia służby zdrowia. Niebagatelne będą także skutki gospodarcze dla lokalnego i regionalnego biznesu.
*
Kiedyś, w zmienionej sytuacji opisana i osądzona zostanie zbrodnia zajmowania się PRem i sondażami zamiast ratowania ludzkiego życia i zdrowia.
@2 akapit
Mógł Pan powiwiedzieć, że cytuje Oko.press. Nie miałbym wrażenia dejavu 🙂
A to ja cytowałem OKO.PRESS ??? Jeżeli tak, to nieświadomie!.
Przecież żartowałem:
https://oko.press/epidemia-rzad-wkalkulowal-sobie-smierc-w-koszty/
Artykuł zaczyna się od słów:
Aby nie drażnić 30letnich mężczyzn…
Ma Pan rację – zacytowałem… podświadomie. Czytałem ten tekst i widocznie w głowie mi zostało. Skleroza i SKS !
„Warto także pamiętać, że proces samodzielnego ustalania „prawdy” w świecie współczesnym prowadzi bardzo często na manowce.”
Wolę prawdę ustaloną samodzielnie, sztuka samodzielnego myślenia, niż łykać jak gąsia owies prawdę ustaloną i objawioną przez kogo innego.
Właśnie z powodu odrzucenia wiary w „…prawdę ustaloną i objawioną przez kogo innego” masowo umierają w szpitalach niewinni ludzie, ofiary głupoty i cynizmu antyszczepionkowców, którzy zarażają innych wlasną ignorancją. Umierają też sami antyszczepionkowcy, którzy (czasami) na łożu śmierci, przed podłączeniem do respiratora, kiedy duszą się, łaskawie przyznają, że teraz rozumieją dlaczego powinni się zaszczepić oraz się… zaszczepią. Niestety opamiętanie przychodzi wyłącznie ze strachu i za późno. Ponieważ tych ignorantów jest dużo a ich ignorancja wzmacnia lęki niewinnych ludzi (ubogich duchem i wiedzą) rząd pisowski nie wprowadzając wielu sprawdzonych rozwiązań naraża na chorobę i śmierć dziesiątki tysięcy niewinnych ludzi. (Zakładam, że antyszczepionkowcy nie są niewinni, bo oni swoja ignorancję obnoszą i chełpią się nią tak, jakby głupota mogła być powodem do dumy!)
*
W świecie, w którym obecnie żyjemy prawda nie jest ani ustalana ani objawiana. Jest odkrywana przez miliony badaczy w wielkich zespołach ludzkich. Przekonanie, że ktoś jeden, najbardziej nawet rozgarnięty i utalentowany osobiście zweryfikuje wiedzę, konkluzje i odkrycia tych milionów badaczy jest iluzją. Iluzją prywatną dla jednostki ignorującej zasady. Iluzją zbrodniczą, jeżeli takie jednostki ignorantów przekonują innych ludzi, że ich ignorancja ustala jakąkolwiek prawdę, a tym bardziej tę prawdę weryfikuje. W świecie postprawdy i epidemii ignoracja prowadzi do ciężkich schorzeń i do śmierci.
*
Kiedy ludzie umierali na COVID, bo nie było szczepionki to była tragedia. KIedy ludzie umierają, bo nie chcieli skorzystać ze szczepionki to już zbrodnia tych, którzy ich odwiedli od szczepienia się.
„Oskarżenie „skorumpowana WHO” może sformułować osoba która pojęcia nie ma co to takiego, z ilu członków się składa i jakie są zasady jej tworzenia i kompletowania składu. A wystarczy przeczytać:
https://www.who.int/
aby zrozumieć jak oskarżenie o korupcję jest w tym wypadku absurdalne.”
Uważasz mnie za głupca? Korupcja to nie tylko zwykle „dawanie w łapę”
Kierowanie walką z nowym koronawirusem znajduje się w rękach Światowej Organizacji
Zdrowia WHO. Informuje ona o liczbie osób zakażonych, zmarłych i rekonwalescentów, powiadamia o rozprzestrzenianiu się choroby i koordynuje działania mające na celu jej powstrzymanie.
Czym jest ta organizacja? – Kto ją założył? – Jak do tej pory wypełniła swą misję? – Kto ją finansuje?
Dwa źródła finansowania WHO
Obecnie, WHO posiada budżet o wysokości około 4,4 miliarda dolarów i posiada dwa główne źródła dochodu: pierwszym są stałe składki płacone przez rządy państw członkowskich, które obliczane są na bazie liczebności populacji i wielkości produktu krajowego. Drugie to dobrowolne wpłaty państw członkowskich, fundacji, firm i osób prywatnych.
Ustalone kwoty wykorzystywane są na pokrycie wydatków ogólnych i działań programowych. Dobrowolne wkłady są przyznawane przez darczyńców na konkretne działania i są przeznaczane na określony cel.
W pierwszych trzech dekadach swojego istnienia WHO finansowa była głównie ze stałych składek państw członkowskich, przy czym największym donatorem były Stany Zjednoczone. Wraz z globalną deregulacją i rosnącym wpływem neoliberalizmu, w połowie lat 70. rozpoczęła się fala prywatyzacji, która nie ominęła WHO. W kolejnych dekadach, udział środków prywatnych w jej budżecie stale wzrastał.
W roku 1993, Stany Zjednoczone wprowadziły zamrożenie składek obowiązkowych. W roku 2017, prezydent USA Trump nakazał obcięcie prawie połowy udziału finansowego USA. Obecnie, od rządów państw członkowskich WHO pochodzi mniej niż 20 procent budżetu agencji.
Ponad 80 procent to dobrowolne i w dużej mierze kierunkowe datki od darczyńców rządowych lub prywatnych, głównie fundacji i firm farmaceutycznych.
Znaczenie prywatnych interesów gospodarczych.
Nieco ponad 14 procent całego budżetu pochodzi obecnie z Fundacji Billa i Melindy Gatesów. Od kilku lat jest ona największym prywatnym darczyńcą i od początku tysiąclecia przekazała WHO 2,5 miliarda dolarów. Tylko w roku 2016 i 2017 roczna kwota wynosiła 629 milionów dolarów – które w dużej mierze przeznaczone zostały na kampanie szczepień. Fundacja Gatesa, na pomoc w redukcji poliomyelitis przekazała WHO w sumie 1,6 miliarda dolarów. Walka ta wyeliminowała tę straszną chorobę na całym świecie prawie że całkowicie.
Równolegle przyniosła ona bardzo wysokie zyski najrozmaitszym firmom farmaceutycznym, których przedstawiciele zasiadają w zarządzie Fundacji Gatesów, co spowodowało gwałtowny wzrost cen ich akcji. To z kolei przyniosło korzyści również Fundacji Gatesa, która posiada pakiety akcji m.in. firm farmaceutycznych GlaxoSmithKline, Novartis, Roche, Sanofi, Gilead i Pfizer.
Fundacja Gatesów twierdzi, że służy zdrowiu na świecie. Nie widzi sprzeczności w posiadaniu
pakietów akcji spółek naftowych lub koncernów takich jak Coca-Cola, Pepsi-Cola, Nestlé lub spółek alkoholowych Anheuser-Busch i Pernod. WHO zaprzecza, że jej ręce są związane z powodu finansowej zależności od Fundacji Gatesa, jeśli chodzi o podejmowanie działań przeciwko szkodliwej działalności przemysłu naftowego lub sektora napojów słodkich i alkoholi.
Prawie cztery lata temu w WHO nastąpiła zdecydowana zmiana strukturalna na korzyść sektora prywatnego. Do tego czasu wyłącznie organizacje non-profit mogły uczestniczyć w grupach roboczych i zespołach zadaniowych, na których podejmowane są najważniejsze postanowienia agencji. Po podjęciu decyzji przez Zgromadzenie Ogólne WHO w maju 2016 roku, spółki komercyjne mogą dziś mieć bezpośredni wpływ także na decyzje strategiczne tych organów.
Ptasia i świńska grypa.
Prawdopodobnie najważniejszym zadaniem WHO jest interweniowanie w sytuacji pandemii i
koordynowanie globalnych wysiłków na rzecz ich powstrzymania. Najbardziej rozpowszechnionymi są pandemie grypy. Należą do nich: ptasia grypa z roku 2005 i świńska grypa z roku 2009/2010.
Podczas epidemii ptasiej grypy, dyrektor WHO ds. grypy, Niemiec, Klaus Stöhr, ostrzegł surowo przed światową falą infekcji mogącej spowodować “nawet siedem milionów zgonów”. W odpowiedzi, rządy zakupiły leki na grypę Tamiflu i Relenza za wiele milionów euro.
W roku 1996, szwajcarski gigant farmaceutyczny Roche nabył licencję na
produkcję Tamiflu od amerykańskiej firmy biotechnologicznej Gilead,
której wcześniejszym prezesem i większościowym akcjonariuszem był dawny
amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld. Roche zarobił ponad miliard franków szwajcarskich ze sprzedaży Tamiflu. https://en.wikipedia.org/wiki/Donald_Rumsfeld
Ptasia grypa nie pochłonęła zapowiedzianych 7 milionów istnień ludzkich, ale łącznie spowodowała śmierć (zaledwie) 152 osób – na całym świecie.
Klaus Stoehr, który odegrał decydującą rolę w strategii WHO, opuścił organizację po tym, jak pandemia ustąpiła i objął stanowisko dyrektora w szwajcarskiej firmie farmaceutycznej Novartis.
Podczas epidemii świńskiej grypy w roku 2009, WHO ponownie ogłosiła stan wyjątkowy. W owym czasie Marie-Paule Kieny z Francji była szefową działu szczepionek WHO. Do roku 1988, Kieny pracowała w firmie biotechnologicznej Transgene SA, która utrzymuje strategiczne partnerstwa w zakresie produkcji szczepionek z firmą farmaceutyczną Roche, zaś przed dołączeniem do WHO, działała w European Vaccine Initiative, sponsorowanrj przez wiele firm farmaceutycznych.
https://www.who.int/blueprint/about/marie-paule-kieny/en/
I tym razem, ostrzeżenia WHO o konsekwencjach świńskiej grypy były tak drastyczne, że wiele
rządów zgromadziło rezerwy kryzysowe. Jedynie w Niemczech zamówiono
wówczas leki i szczepionki przeciwko grypie o wartości 450 milionów euro.
Jako że rzeczywista fala infekcji była stosunkowo łagodna i w Niemczech na
226.000 zachorowań odnotowano jedynie 258 zgonów, czyli mniej niż w przypadku zwykłej, sezonowej epidemii grypy – zapasy rządowe opłacane z podatków musiały zostać zniszczone ze względu na braku popytu.
WHO i Bank Światowy
W roku 2017 Bank Światowy wraz z reasekuratorami – czyli firmami
ubezpieczającymi towarzystwa ubezpieczeniowe – utworzył fundusz
kryzysowy do walki z chorobami epidemicznymi, który według ówczesnego prezesa “miał uratować miliony ludzi”.
Sercem owego funduszu są tzw. obligacje pandemiczne (pandemic bonds) – nabywane przez ważnych inwestorów, fundusze emerytalne, przez zarządzających aktywami oraz przez fundacje, które tymże nabywcom przynoszą gwarantowane przez państwo odsetki w wysokości do 11 procent.
W przypadku wybuchu pandemii inwestorzy są narażeni na ryzyko utraty
części, albo całości pieniędzy, które zapłacili za obligacje.
Oficjalnie, obligacje pandemiczne mają pomóc zbierającym fundusze, zagrożonym
pandemią państwom. Wypłata pieniędzy jest jednakże uwarunkowana
kryteriami ustalonymi przez WHO, określonymi w kilkuset stronicowej
umowie odnoszącej się do każdej obligacji.
Kiedy w roku 2018, w Kongo szalał
wirus Ebola, zabijając ponad dwa tysiące osób – był to drugi
najpoważniejszy wybuch tej choroby w historii. Pomimo to wypłacono
jedynie niewielką sumę pieniędzy (61 mln USD), ponieważ drobny zapis na
obligacji zawierał następującą klauzulę: «choroba musi przekroczyć granicę dwóch sąsiednich krajów i w określonym czasie zabić co najmniej 20 osób». Tymczasem w Ugandzie, tj. kraju sąsiadującym z Kongiem, WHO odnotowała wówczas jedynie 3 przypadki śmierci.
Ponadto, 61 milionów dolarów wypłacono dopiero trzy miesiące po wybuchu pandemii, więc nie mogły one przyczynić się do wczesnego zapobieżenia rozprzestrzenianiu się choroby.
Opublikowane po pandemii Ebola, studium na temat skuteczności obligacji pandemicznych dostarczyło dowodów na to, że do tej pory wydano więcej pieniędzy na wypłaty odsetek dla inwestorów finansowych niż na potrzeby krajów dotkniętych chorobą.
Jeżeli człowiek nie rozumie zasad działania fundacji dobroczynnych, sposobów finansowania inwestycji funduszy prywatnych w ochronę zdrowia, zasad gospodarki rynkowej czy wreszcie źródeł utrzymania producentów leków i szczepionek, to kwalifikowanie swojej ignorancji bądź złej woli jako czyjejś korupcji jest nadużyciem i kłamstwem. W opisanej, zresztą niezbyt uczciwie interpretacji zdarzeń nie ma ani cienia podejrzenia o korupcję.
*
Powtarzanie obiegowych opinii, że wszystkiemu winne koncerny farmaceutyczne i kurupcja w WHO jest dla wielu niezorientowanych i niewinnych ludzi tragedią. W imię takich kłamstw na świecie umierają setki tysięcy ludzi, bo nie wierzą że ktoś che uratować ich zdrowie i życie.
*
Mógłbym na te wszystkie pseudo argumenty wzruszyć ramionami stwierdzając, że głupota oraz ignorancja skazane są na wyginięcie, między innymi w wyniku chorób i śmierci. Jeżeli tego nie robię to dlatego, że filozofia „im gorzej tym lepiej” jest podobnym absurdem jak rudymentarna głupota ignorantów. Mimo wszystko warto się starać o uratowanie jak największej liczby ludzi nawet, jeśli są to głupcy, ignoranci, aroganci i wyznawcy wszelkich idiotyzmów. Jednak to nadal ludzie…
Dołączam zamiast komentarza… https://uploads.disquscdn.com/images/3713837f4f09fd8c528b39671ab45442e51f08eb8fd4b9635fddcae93553ddd7.jpg
Tak, to wstrząsające jak PiS w obawie o swoje notowania schlebia antyszczepionkowcom. Już dawno powinny być dupuszczone do udziału w przestrzeni publicznej osoby z paszportami szczepień p-ko COVID lub aktualnym testem. To co widzimy, to nie tylko tchórzostwo ale zbrodnia na własnym społeczeństwie. ZAmiast tego mamy nieskuteczny stan wyjątkowy i obojętność na cierpienie i śmierć emigrantów na granicy z Białorusią.
Obojętność na cierpienie własnego narodu przejawia się w ograniczeniu rok temu testowania na Covid-19 do ludzi chorych i z podejrzeniem infekcji wirusowej. Zatem mamy bardzo ubogą pulę danych na przestrzeni roku na temat faktycznego obrazu przebiegu pandemii w Polsce. To samo w działaniach obecnych włodarzy w Polsce w ograniczaniu praw kobiet nie tylko związanym z bezwzględnym zakazem usuwania ciąż ale także z prawnie zaklepanym ignorowaniem przemocy domowej w stosunku do kobiet w Polsce. To wszystko poraża. Ale także dziwi brak masowych protestów przeciwko wszystkim tym nadużyciom władzy…