21.05.2022

Przed laty królował absolutyzm. Potem powstawały demokracje, między innymi ludowe (do bani). „Państwo to ja” – mawiał Ludwik XIV, król Słońce. Dziś również mamy niejedno takie słoneczko. I każde zaręcza, że jest sługą narodu.
W „Folwarku zwierzęcym” Orwella zarządzały świnie. Zwierzęta na farmie im zaufały, bo uważały, że to one są kompetentne i najmądrzejsze. Te jednak wykorzystując swoją pozycję zabierały sukom szczeniaki i szkoliły na policjantów.
Zwierzęta pod ich władzą zdychały.
Historia lubi się powtarzać.
