Andrzej Lewandowski: (anty)Kombinacja norweska4 min czytania


12.03.2025

ECHA WYDARZEŃ: Jest ruch w interesie.

  Pani Iga znów grywa jak z nut, ale nie będę się o Niej rozpisywał. To temat na odrębne rozważania. Jako osoba. Jako aktor numer jeden, a równocześnie szef przedsiębiorstwa; udziałowiec oraz dysponent. Jako wciąż młodziutki mistrz sportu, a równocześnie osoba „bardzo publiczna”; obyta z mikrofonem, kamerą, światem dziennikarskim – żądnym sensacji, stawiającym pytania- z mało taktownymi włącznie itp… Temat „sam w sobie”, na kiedyś…

*

  Nawiązanie do tytułu. Kiedyś w narciarskiej klasyce była „kombinacja norweska”. Bieg plus skok. Ten z efektownym wypadem przy lądowaniu. Telemark, z pochodzenia coś norweskiego…

  Była kombinacja norweska (mieliśmy nawet medal w mistrzostwach świata; pierwszy dla rodzimego narciarstwa, Franciszek Groń Gąsienica-1964) z klasycznej właśnie stała się… symbolem oszustwa. Podczas  mistrzostw świata- o ironio- w Norwegii. Gospodarzy i faworytów przyłapano na kancie- z kombinezonami i zamiast zaszczytów przyszło rozczarowanie. Cios w fair play, sierpowym w zaufanie do rzetelności sportowej. Ostatnie przekłada się na coś więcej niż ostre decyzje w kwestii jednych, choć tak firmowych zawodów. To kwestia zaufania do rzetelności sportowej w ogóle… Jak doping, był spalony, czy nie, faul „taktyczny”, a że w skutkach szpital , i tak dalej… Będą też skutki „kasowe”, sponsorzy płacą za „dobre  słowo” nie za kant. A skoki narciarskie to karmienie się reklamami, zawodnicy, oraz osoby towarzyszące (w przeogromnej liczbie), to nie tylko aktorzy, lecz słupy z ofertami reklamowymi… Nawet prezes Małysz strojem wywiązuje się ze słowa danego sponsorami… Choć wyznam, że wolałem Go jako zawodnika, żartującego publicznie, że dlań „bułka z bananem” to wsparcie mentalne, niż teraz, gdy – mając już pomnik za życia (skocznia w Wiśle)  zajmuje się rządzeniem i komentowaniem.  Drugie bardzo polubił, ale żeby mnie przekonał…

   Czas na słowo podsumowania własnych, sportowych TAM dokonań. Oj, cieniutko, cieniutko. Piękne tradycja, złudność wiary, że mistrzowie są wieczni, a następcy się pojawią-„ z automatu”, a tu… z podium na odległe tło, a zawody nawet TV kiedyś zimę zdobiące nudne jak flaki z olejem… Mimo, że media nadal wielbią, i 10 miejsce w konkursie ogłaszają za sukces…

  Wypowiedzi speców nie niosą mi analizy i nadzieję dają średnią. Rodzima „bańka ze skokami” nam popękała, a o kleju- jakoś mało krzepiących słów…

  No są i „plusy dodatnie „ (cytując klasyka)- kombinacja norweska stała się w dużej mierze antykombinacją za sprawą polskiej kamery, która podejrzała kant i w  ten sposób szum wywołała. Zastępując- jakby – prezesów, wice, trenerów, ekspertów, wojażerów- „owe słupy” z reklamami… Zawód nam się popisał- pochwała- skakanie nie na miarę pragnień…

*

Lekka atletyka miała europejskie mistrzostwa w hali. Holenderskiej, więc  Holendrzy wygrali klasyfikację drużynową. My na piątym miejscu – z dwoma mistrzostwami (Jakub Szymański w płotkach i Anna Wielgosz na 800); do tego srebro (Maksymilian Szwed na 400 m) i  brąz (Pia Skrzyszowska- płotki), więc… jest jak jest. Nieźle, ciekawie, ofensywnie. Będą mistrzostwa świata, które przemyślenia wesprą. Tuszę, że nadal nutka pozytywna będzie obowiązywała. Choć jasne- Europa to mniej niż świat…

  Na finisz zostawiam notatkę o tym, co nas jeszcze ze sportowych lub quasi sportowych tematów podniecało. Nazwiskami, wedle ptaszków stawianych przy spacerach po sieci..

 Nr 1, to… Hansi Flick. Niemiecki trener Barcelony. Kogo wystawił, kogo posadził na ławie; postawi na Roberta i na Wojciecha, czy? Wedle medialistów ważniejszy niż każdy z nas. A przecież…

  Dalej zarzuty, które wciąż stawia prezesowi PKOl minister sportu, bulwersujące wieści o wnioskach kontroli, tłumaczenia i kontry, wbijanie stosunków w układy polityczne oraz … Jak długo można? Sport nam się już tak zasupłał, że błaga o miecz. Kto go wreszcie wyjmie z pochwy? Kto sprowadzi sport na ziemię?  Jak to się z kombinacją norweską zdarzyło…

Andrzej Lewandowski


Senior polskiego dziennikarstwa sportowego, b. szef działu sportowego “Trybuny Ludu”.

Więcej w Wikipedii

 

2 komentarze

  1. Stary outsider 14.03.2025 Odpowiedz
  2. Andrzej 14.03.2025 Odpowiedz

Odpowiedz

wp-puzzle.com logo