Stanisław Obirek: Wreszcie4 min czytania


15.07.2025

Właściwie bez emocji wysłuchałem ekscesów polityków PiS-u i hierarchów katolickich na Jasnej Górze. Zdążyłem się do nich przyzwyczaić. To już trwa i trwa i nie mam ochoty na rytualne oburzenia, które niczego nie zmieniają. Jednak tym razem może być inaczej. MSZ wystosował notę dyplomatyczną do Watykanu, w której zwraca uwagę na niestosowne zachowanie urzędników watykańskich jakimi są przecież biskupi (https://www.gov.pl/web/dyplomacja/wreczenie-demarche-dot-wypowiedzi-biskupow-meringa-i-dlugosza). A dokładniej chodzi o bp Meringa i Długosza. W polskim kontekście sprawa jest tak zaskakująca, że warto ją odnotować. A oto kilka najbardziej ciekawych cytatów, które odbiegają od zwykłej czołobitności polskich polityków w relacjach z Watykanem.

Najpierw krótka nota wstępna: „W ostatnich dniach doszło do dwóch wypowiedzi hierarchów kościelnych, które wywołują nasze głębokie oburzenie. Nie ma naszego przyzwolenia na wypowiedzi zawierające krzywdzące i niedopuszczalne słowa, które godzą w fundamentalne zasady godności człowieka, a także suwerenność rządu Rzeczypospolitej Polskiej”.

Następnie konkrety: „11 lipca podczas Apelu Jasnogórskiego biskup Antoni Długosz publicznie poparł Ruch Obrony Pogranicza Roberta Bąkiewicza. 13 lipca natomiast biskup Wiesław Mering stwierdził, że „rządzą nami ludzie, którzy określają się jako Niemcy. „Jak świat jest światem – mówił w XVII wieku jeden z polskich poetów Wacław Potocki – bo świat jest światem, Niemiec nie będzie bratem Polaka””. Odwołanie do Konkordatu i komentarz do wypowiedzi Meringa: „Przypominamy, że na mocy art. 1 Konkordatu podpisanego 28 lipca 1993 r. między Stolicą Apostolską a Rzecząpospolitą Polską „Rzeczpospolita Polska i Stolica Apostolska, każde w swoim zakresie, są niezależne i autonomiczne oraz zobowiązują się do pełnego poszanowania tej zasady we wzajemnych stosunkach oraz do współdziałania dla dobra ludzkości i dobra wspólnego”. Słowa zawarte w homilii przez bp. Meringa są sprzeczne nie tylko z literą i duchem wspomnianego Konkordatu, ale też pozostają w głębokiej niezgodności z nauczaniem Kościoła katolickiego i historycznym doświadczeniem pojednania polsko-niemieckiego po II wojnie światowej. Kluczowa w nim była rola Kościoła – przede wszystkim List Biskupów Polskich do Biskupów Niemieckich z 1965 r., który stał się punktem wyjścia do trudnego, ale istotnego dialogu między oboma narodami. Stanowczo potępiamy słowa homilii jako nieadekwatne do faktów historycznych i dezawuujące działania tych wszystkich, którzy dążyli i dążą do budowania mostów między Polską a Niemcami.”

Są odwołania do historii, które nie powinny byś usprawiedliwieniem dla obecnych ekscesów jakich dopuścili się Mering i Długosz: „Roli Kościoła katolickiego w historii Europy, a zwłaszcza Polski, w tym w upadku komunizmu, nie trzeba podkreślać ani przypominać. Polacy od lat inspirują się kazaniami, które niejednokrotnie były bodźcem do pozytywnych zmian społecznych i politycznych. Na ich tle słowa dwóch przywołanych biskupów są hańbiące i niegodne reprezentowanej przez nich instytucji oraz wiernych pozostających w ich opiece. Nie tak dawno temu, bo 18 czerwca, obchodzony był Międzynarodowy Dzień Przeciwdziałania Mowie Nienawiści. Nie chcielibyśmy, aby takie komentarze były określane jako podżeganie lub nawet mowa nienawiści. Głos Kościoła katolickiego w Polsce jest szanowany. Mamy nadzieję, że takie słowa nie zmienią tej sytuacji.”

To czego oczekuje MSZ jest nader delikatne: „Uprzejmie sugerujemy wyciągnięcie stosownych konsekwencji wobec biskupa Wiesława Meringa oraz biskupa Antoniego Długosza, aby podobnie niefortunne, kłamliwe i nieuzasadnione wypowiedzi nie pojawiały się w przyszłości w dyskursie publicznym, szargając dobre imię Kościoła katolickiego, instytucji tak istotnej i nierozerwalnie związanej z dziejami Państwa Polskiego od jego powstania po dzień dzisiejszy”.

Bardzo jestem ciekaw jak zareaguje Watykan. Czy tradycyjnie będzie się starał przeczekać czy może jednak papież Leon XIV weźmie odpowiedzialność za swoich urzędników. Na pewno sprawdzianem dla amerykańsko-peruwiańskiego papieża będzie nominacja biskupa w Krakowie. Czy stać go będzie na zerwanie z dotychczasowym układem? Niebawem się zapewne tego dowiemy.

<strong>Stanisław Obirek</strong>
Stanisław Obirek

 (ur. 21 sierpnia 1956 w Tomaszowie Lubelskim) – teolog, 
historyk, antropolog kultury, profesor nauk humanistycznych, profesor zwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego, były jezuita.

 

14 komentarzy

  1. slawek 15.07.2025
  2. Mic 16.07.2025
  3. j.Luk 16.07.2025
    • Barbara 22.07.2025
  4. Stanisław Obirek 16.07.2025
    • j.Luk 17.07.2025
  5. Stan 18.07.2025
  6. narciarz2 19.07.2025
  7. j.Luk 20.07.2025
  8. Mic 20.07.2025
  9. Senex 21.07.2025
  10. Stanisław Obirek 21.07.2025
  11. narciarz2 27.07.2025