Stanisław Obirek: XIV Marsz Pamięci3 min czytania


21.07.2025

Kiedy mogę to biorę w udział w Marszu Pamięci 22 lipca jakie organizuje Żydowski Instytut Historyczny. W tym roku mogę więc skorzystam z zaproszenie, które otrzymuję. Jak piszą organizatorzy „Już po raz czternasty upamiętniamy ofiary wielkiej akcji eksterminacyjnej ludności getta warszawskiego (rozpoczęła się 22 lipca i trwała do 21 września 1942 roku). Podczas akcji zginęło blisko 300 tysięcy Żydów i Żydówek, zabitych na terenie getta lub wywiezionych z Umschlagplatzu przy ulicy Stawki i zamordowanych w obozie zagłady w Treblince.  Patronami tegorocznego Marszu Pamięci są muzycy i muzyczki getta warszawskiego. Przywołując ich losy opowiadamy o sytuacji muzyków, a także o roli, jaką odgrywali w życiu kulturalnym dzielnicy zamkniętej. Wśród nich byli: Artur Gold, Janina Familier-Hepnerowa, Paulina Braun, Josima Feldszuh, Jakub Glatsztejn, Szymon Pullman. Marsz Pamięci rozpocznie się o godz. 18:00 częścią oficjalną na Umschlagplatzu, następnie ulicami Muranowa przejdzie do Ogrodu Krasińskich, gdzie ok. godz. 20:00 odbędzie się koncert finałowy”. 

Ale nie tylko wybieram się na ten marsz, również od kilku dni się do niego przygotowuję czytając po raz kolejny polskie tłumaczenie wyjątkowego dokumentu jakim jest Kronika getta warszawskiego Emmanuela Ringelbluma, które ukazało się w 1983 roku. Tym razem uzupełniam tę lekturę książką Marty Grzywacz, „Radość soboty. Archiwum życia i śmierci”. Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2025. Wydawca tak o tej publikacji pisze: „Tuż po rozpoczęciu II wojny światowej Emanuel Ringelblum, trzydziestodziewięcioletni historyk, nauczyciel i działacz społeczny, zaczyna gromadzić informacje o życiu Żydów pod okupacją niemiecką. Niedługo potem zaprasza do współpracy innych – podobnie jak on historyków i społeczników, a także ekonomistów, literatów, przedsiębiorców. W getcie warszawskim powstaje tajna organizacja Oneg Szabat („Radość soboty”), która ma zbierać dowody na istnienie żydowskiego świata: relacje, dzienniki, prywatną korespondencję, teksty literackie, zdjęcia, rysunki, prasę, dokumenty urzędowe, programy teatralne, kartki na żywność… Kiedy wiadomo już, że koniec getta jest bliski, grupa wtajemniczonych ukrywa zgromadzone archiwum pod ziemią. Spośród kilkudziesięciu osób zaangażowanych w prace Oneg Szabat wojnę przeżyją trzy. I tylko jedna z nich będzie wiedziała, gdzie ukryto Archiwum Ringelbluma. Marta Grzywacz przywraca pamięć o archiwistach Oneg Szabat i ich heroicznej pracy. Hersz Wasser, Eliahu Gutkowski, Izrael Lichtensztajn, Szymon Huberband, Rachela Auerbach i inni nie mieli złudzeń co do własnego losu, ale zbierali świadectwa żyjących z myślą o potomnych. Zdawali relację z własnej zagłady.

Do tej książki jeszcze wrócę i napiszę o niej oddzielnie. Czyta ją jako hołd złożony tym, którzy odeszli w ciszy. Gdyby nie pasja upamiętniania Emmanuela Ringelbluma nic byśmy o nich nie wiedzieli. Dziś wiemy dużo. A dzięki książce Marty Grzywacz ta wiedza może się stać sposobem postrzegania nie tylko przeszłości, ale i teraźniejszości, w której tak wiele umyka tylko dlatego, że nie umiemy patrzeć, słuchać i zapamiętywać.

<strong>Stanisław Obirek</strong>
Stanisław Obirek

 (ur. 21 sierpnia 1956 w Tomaszowie Lubelskim) – teolog, 
historyk, antropolog kultury, profesor nauk humanistycznych, profesor zwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego, były jezuita.

 

5 komentarzy

  1. slawek 21.07.2025
  2. Mic 22.07.2025
  3. jan 22.07.2025
  4. HK 22.07.2025
  5. Stanisław Obirek 22.07.2025