ECHA WYDARZEŃ: Najważniejsza w sobotni ranek jest dla sportu… dyskusja. Z kim będą w grupie piłkarze w puli finałowej mistrzostw Europy? Kogo IM los da za przeciwników, KOMU – da ICH?
Jest w rozmowach coś z tonu dawno – stammowskiego. Czyli – nie przejmuj się wynikami losowania, niech rywal się martwi, że wylosował ciebie… Wedle stawu grobla – bokserów wtedy mieliśmy sportowo większych niż dziś piłkarzy, lecz coś w tym nastroju jest …. Przecież dowiedli, że każdemu są w stanie sprawić kłopot. W końcu – awansowali do stawki, a byle kto by nie awansował. Punkty trzeba było skompletować.
Piłkarskiego wątku ciąg dalszy. Legia z Lechem skończyły granie na poziomie współzawodnictwa klubowo – europejskiego. W stylu – bądźmy szczerzy – marnym.
Jednak to bardzo coś innego – reprezentacja pod panem Robertem i w składzie „zagranicznym” i kluby. Niby coraz zamożniejsze – jak Legia, z importem liczbowo imponującym, a na boisku wciąż prowincjonalne. Kto np. widział w TV występ Legii w Neapolu, gdzie gospodarze grali rezerwowym składem i bardziej bawili się piłką niż byli zmuszeni do wojowania – pewnie tę recenzję podzieli.
Zdecydowanie głębiej zapadła w pamięć awantura, jaka wywołali tzw. antykibice. Zapewne solidarnie, z obu stron. „Sześciu kibiców Legii, którzy brali udział w zamieszkach w Neapolu przed meczem stołecznego klubu z Napoli w Lidze Europejskiej zostało skazanych w trybie pilnym na 3 lata i miesiąc więzienia – takie informacje przekazała ambasada RP w Rzymie.” Ładne, prawda? Ranni, kilka dziesiątków zatrzymanych…
…Jeśli już została trącona nutka odbijająca nastrój wstydu – załatwmy sprawę do końca. Bokser zawodowy W. jest pod podejrzeniem, że był pod działaniem środka dopingującego. Znów, po walce z Kliczką był taki sam zarzut; poprzednia nauczka poszła w diabły… W ringu wziął znów manto, a probówka dorzuciła wstydliwe wnioski. Nie tylko inni dają się dopingowi ponieść, swoje grzeszki na koncie nasz sport też ma…
…Zmiana nastroju.
Po pierwsze – za sprawą pływania. „Trzy złote medale oraz po dwa srebrne i brązowe wywalczyli Polacy podczas mistrzostw Europy na krótkim basenie. W klasyfikacji medalowej zajęli piąte miejsce. Bezkonkurencyjni byli Węgrzy, którzy zdobyli 15 krążków, w tym 11 złotych. Specjalnością Polaków okazał się styl grzbietowy. W rywalizacji mężczyzn triumfowali na wszystkich dystansach. Na 100 i 200 m bezkonkurencyjny był Radosław Kawęcki (AZS AWF Warszawa, n/z), a na 50 Tomasz Polewka (AZS AWF Katowice).”
Wprawdzie „krótki basen” nie jest olimpijskim, 50-metrowym, ale tytuły są tytułami, a sygnał, iż ostro płyniemy do Igrzysk w Rio donośnie zabrzmiał.
Po drugie – Pani dr Justyna Kowalczyk „wprawiła w osłupienie norweskich dziennikarzy. Na spotkanie z mediami w Lillehammer przyniosła tort oraz zapowiedziała, że nagrody ze startów w maratonach przekaże na cele charytatywne. Kowalczyk od tego sezonu w biegach długodystansowych serii Ski Classics (maratony dzieli ze startami w Pucharze Świata) reprezentuje norweski zespół Team Santander, specjalizujący się w maratonach. Jego menedżer Nils Marius Ottestad potwierdził, że wszystkie premie zdobyte przez członków zespołu zostaną przekazane fundacji Right to Play. – Oceniamy, że będzie to około 100 – 150 tysięcy euro – przyznał.” …
„Takiej Kowalczyk nie znaliśmy. W Norwegii sądzi się, że jest naszym wrogiem, a okazało się, że posiada tak gorące serce, jak mało kto. Od lat pomaga dzieciom chorym na mukowiscydozę i dla nich zlicytowała swój złoty medal i drogi samochód, który był nagrodą w PŚ” – skomentował dziennik „Dagbladet”. Komentować? Po co!
Po trzecie – jest regulacja prawna, która nam – telewidzom – gwarantuje, iż nikt nie ograniczy kodowaniem przekazów z ważnych imprez.
Cytat: „Za transmisje określonych wydarzeń w płatnych kanałach nadawcom grozić będą kary pieniężne. Dopuszcza się zakodowane transmisje tylko w przypadku, gdy żaden otwarty kanał nie będzie zainteresowany transmitowaniem wydarzenia lub gdy otwarta relacja będzie równoległa z zakodowaną. Na liście tzw. ważnych wydarzeń KRRiT znajdują się od teraz mecze reprezentacji Polski kobiet i mężczyzn w mistrzostwach świata i Europy w siatkówce, a także spotkania Ligi Światowej rozgrywane w kraju. Podobną ochroną objęto mecze piłki ręcznej (półfinały i finał MŚ i ME oraz wszystkie mecze Polaków, w tym eliminacyjne) „
W tej sprawie rodak okazał się mądry po szkodzie, bo po awanturze z zakodowaniem siatkarskich mistrzostw świata. Ale ważne, że ta nauczka z przeszłości w las nie poszła…
Andrzej Lewandowski