Zgodnie z zapowiedzią D.O. ukazuje się w formie ograniczonej.
D.O. późno skończył prowadzić w Bochni spotkanie z siostrą Małgorzatą Chmielewską, jest noc, więc pobieżnie rzucił okiem na kilka mediów i oto co go uderzyło:
„Ofensywa na Południu była zaplanowana, by oszukać Rosję”. Podziałało.
No. Na dobry początek
Rosyjskie oddziały w rozsypce w Izium, tak oto idą na marne miesiące walk.
Mogą dojść do Siewierodoniecka, a wtedy dla Rosji sytuacja staje się prawie beznadziejna; bez tego miasta droga do Doniecka i na Krym będzie praktycznie odcięta. A tam właśnie Rosjanie, którzy się dali wciągnąć w pułapkę, zgromadzili dużo ludzi i sprzętu, by „Bronić Chersonia”. Odcięte od dostaw oddziały… Jaki czeka los? Kiepski. No i jak zareaguje psychopatyczny, masowy morderca na Kremlu, przyjaciel Orbana i innych europejskich nazioli? Jest się czego bać, czy jednak go zlikwidują, nim naciśnie guzik?
Klęska Rosjan na froncie ukraińskim, żołnierze uciekają z Kupiańska i Iziumu
Po petersburskich również i moskiewscy radni domagają się odejścia Putina. Zatem bariera strachu została przełamana. Nu, pagadi, Wiołodia!
A co tam słychać w Szajkolandzie, zwanym również „Wolską”? Nihil nowi: Jacek Kursi jest zadowolony, możemy zacząć się martwić.
Ludzie zaczynają naprawdę głodować, nadchodzi najniebezpieczniejsza zima od wielu dekad, a czarnki roszkowskie wydały po 100 tysięcy złotych na ławeczki patriotyczne, które rozpadają się po pierwszym deszczu. No pięknie. „Nadejdzie jednak dzień zapłaty, sędziami wówczas będziem my”.
Ludzie zaczynają naprawdę głodować, nadchodzi najniebezpieczniejsza zima od wielu dekad, a czrnki roszkowskie wydały po 100 tysięcy złotych na ławeczki patriotyczne, które rozpadają się po pierwszym deszczu. No pięknie. „Nadejdzie jednak dzień zapłaty, sędziami wówczas będziem my”.
2.
Dziś o 10, równocześnie na portalu natemat.pl i w mediach społecznościowych rozmówcy JP kolejny odcinek programu z cyklu „Allegro ma non troppo”.
Rozmowa pasjonująca, założymy się, że się wam spodoba?
Odczytań:303
Jacek Pałasiński
„Drugi obieg” jest publikowany przez Autora na Facebooku. „Studio” udostępnia te teksty Czytelnikom – niekiedy z niewielkimi skrótami w stosunku do oryginału.
