Kilka miesięcy po wyborze papieża Franciszka oficjalny dziennik watykański „Osservatore Romano” przeprowadził wywiad z Zygmuntem Baumanem na temat nowego stylu sprawowania urzędu przez wywodzącego się z Argentyny papieża Franciszka.
Kilka dni temu dziennik „Avvenire”, związany z Konferencją Episkopatu Włoch, nawiązując do zbliżającej się 90. rocznicy urodzin polskiego socjologa i filozofa (19 listopada) poprosił go o podsumowanie swojego długiego życia i również nawiązał do pokrewieństwa wrażliwości z argentyńskim papieżem. Chętnych odsyłam do całego wywiadu.
Nie mogę się oprzeć pokusie przywołania fragmentu, w którym Bauman nawiązuje do naszej wspólnej książki: „W innym dialogu ze Stanisławem Obirkiem ( „On the World and Ourselves”, Polity 2015), mój rozmówca tak wyjaśnił mądre wyzwania Jorge Mario Bergoglio: ‘papież odsłania pewną empatię dla ludzkiej ułomności i grzechu, a nawet więcej, Franciszek nie wynosi siebie samego ponad nas, ale stoi obok nas”.
Natomiast nawiązując do własnych doświadczeń Zygmunt Bauman powiada:
Tuż przed wrześniem 1939 roku, a więc na początku drugiej wojny światowej, czytałem książkę Emila Ludwiga „Syn Człowieczy. Historia Jezusa”. To opowieść, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Pamiętam, że jej treści trawiłem w wielotygodniowej wędrówce przez spowitą dymami pożarów Polskę. Emil Ludwig, jak wspomniałem przywołując wypowiedź Obirka, przypisywał swemu bohaterowi dar, który zachęcał rybaków, drobnych handlarzy do wypełniania domów modlitwy by go słuchać. Ów Nazarejczyk przyszedł do nich nie z kolejną litanią paragrafów surowego prawa i groźbami mąk piekielnych w przypadku nieposłuszeństwa lub niedostatecznej gorliwości, lecz z Dobrą Nowiną: przyniósł im nadzieję”.
Marzy mi się by i dziennik związany z Konferencją Episkopatu Polski zainteresował się filozofią Zygmunta Baumana, która tak bardzo zbliża się do wrażliwości papieża Franciszka.
Jeszcze kilka dni pozostało. Zresztą może być i później gdy minie okrągła data.
Stanisław Obirek