Janusz Kotarski: Kraina absurdu, czy grozy?2 min czytania

kotarski2016-03-08.

Jak żyć w krainie absurdu, rządzonej przez ludzi, którzy najprostszą logikę mają za nic? Autorytety prawnicze polskie i międzynarodowe lekceważą, a ich projekty opinii traktują niczym papier toaletowy, którego rolka wypadła komuś z siatki, wprost pod nogi dziennikarza?

Gdybyśmy byli zmuszeni odpowiedzieć tylko na to pytanie, może poczulibyśmy się jak w cyrku, gdy na arenę wkraczają klowni. Niestety nie jest ono jedyne i odosobnione.

Nie zważając na nic i na nikogo PiS oraz prezydent idą w zaparte. Odpowiedź rządzących na – łatwy do przewidzenia – wyrok TK padła, zanim zaczął on procesowanie. W rezultacie lista pytań znacznie się wydłuża.

Jak żyć w kraju, w którym:

  • nie znamy dnia i godziny, kiedy zostaniemy my, nasi rodzice i dziadkowie publicznie, acz bezpodstawnie, zelżeni, a nasza zwyczajna ludzka godność podeptana, prokurator zaś umorzy postępowanie wykonując polecenie przełożonego,
  • pracując dla organów państwa, będąc rzetelnym, stosującym prawo, profesjonalnym urzędnikiem, musimy mieć zawsze w tyłu głowy, że nasza kariera może z dnia na dzień wylądować na bruku, aby zwolnić miejsce dla czyjegoś kumpla,
  • aby móc porozmawiać swobodnie z przyjacielem, trzeba się będzie wybrać na spacer do lasu, zaś wysyłając e-mail będziemy się zastanawiać nad każdym słowem,
  • rozmowy biznesowe toczyć będziemy w pomieszczeniach „czystych” i przypominających klatkę Faradaya, zaś adwokaci w swoich kancelariach umieszczać będą napisy „Sprawdzono. Nie ma podsłuchu”,
  • nad ranem spać będziemy niespokojnie w obawie, że ktoś wpadnie na pomysł, iż pod podłogą trzymamy „teczki” i wtargnie w do naszego domu, nie pukając, nie bacząc na małe dzieci i nasz stan zdrowia ?

Jak żyć w kraju:

  • pozbawionym jakiegokolwiek wpływu na decyzje zapadające w UE,
  • odciętym od unijnych dotacji,
  • wyrzuconym ze strefy Schengen,
  • z którego zagraniczni inwestorzy uciekną gdzie pieprz rośnie – niepewni, jak władza potraktuje któregoś dnia ich własność? Bo dla tej władzy konstytucja jest takim samym rodzajem papieru. jak ekspertyzy prawnicze,
  • który lada dzień utraci wiarygodność kredytową na skutek przekroczenia 3% progu udziału długu publicznego w PKB?
  • w którym wartość rynkowa spółek skarbu państwa zmniejsza się w tempie 2,5% na miesiąc, a kurs waluty słabnie z szybkością niewiele mniejszą

Jak żyć w kraju:

  • którego „dyplomaci” co najmniej raz w tygodniu obrażają wpływowe osobistości?
  • izolującym się od globalnych problemów współczesności, w imię wyimaginowanej wizji „suwerenności”, za którą stoi wyłącznie irracjonalna buta?
  • bezbronnym i pozbawionym silnych militarnie sojuszników

Jak w takim kraju matki mają rodzić dzieci?

Po co i dlaczego? Dla 500 zł miesięcznie ?

Janusz Kotarski

 

One Response

  1. otoosh 09.03.2016