2016-06-13.
ECHA WYDARZEŃ: Polska –Irlandia Północna 1:0, w naszym otwarciu EURO 2016. Kto oglądał transmisję (a pusto było na warszawskich ulicach) wie, że wygrała nie tylko reprezentacja Polski, ale też drużyna dużo w tym meczu lepsza. Np. przypadkowy podział punktów po jednej udanej akcji rywali — już byłby niesprawiedliwością. Powiem więcej – z akcji oraz zapału powinno wynikać więcej goli niż ten „jedynak” Milika… Irlandczycy nie byli tak groźni, jak myślałem. Bardzo silni w grze obronnej na swojej połowie; długo skuteczni, gdy Polacy lawinowo nacierali, w żądleniu nie byli najmocniejsi. Ich ból, nasza radość, że do szczęścia krok bliżej… Turniej trwa!
Są i będą pytania. Co dalej w EURO? Odpowiem w skrócie:
Zespoły podzielono (losowaniem po eliminacjach, tylko Francuzi – gospodarze za friko, jak my w poprzednim EURO) na sześć grup. Po dwie czołowe z każdej oraz cztery z najlepszym bilansem spośród tych, które zajmą trzecie lokaty, awansują do 1/8 finału. Ta faza rywalizacji pojawi się w ME po raz pierwszy. Począwszy od niej obowiązywać będzie system pucharowy, czyli przegrywający odpada. Finał – 10 lipca, również na Stade de France w podparyskim Saint-Denis, największej i głównej arenie turnieju.
Dalej – pytania o doping i antydoping – temat stary jak sport, lecz teraz nabrzmiały.
„Jest bardzo mało prawdopodobne, by któryś piłkarz w ogóle nie został poddany testowi przed imprezą lub na niej” – tak twierdzi sztab „anty”. Największą uwagę poświęcą Rosjanom, jako że w ich sporcie najwięcej było ostatnimi czasy ujawnionych przypadków…
Dżentelmeni nie mówią – podobno — o pieniądzach, dżentelmeni je mają… UEFA – ma, i mówi:
„O zwycięstwo będą walczyć 24 zespoły, co oznacza więcej meczów, a więc i więcej biletów do sprzedania. Prawa do emisji rozgrywek przez telewizje zostały wycenione na około 1,05 mld euro – o jedną czwartą więcej podczas poprzednich mistrzostw.
Również sponsorzy zapłacili więcej – o około 40 proc., co daje 450 mln euro – podał szef marketingu UEFA, Guy-Laurent Epstein. Resztę zysku pokryją wpływy ze sprzedaży 2,5 mln biletów – to o milion więcej, niż w 2012 roku.
Organizacja przeznaczy w tym roku o 100 mln euro więcej na nagrody dla zwycięzców – aż 300 mln euro.
– W przeliczeniu na jeden zespół ta suma wzrosła zaledwie o około 300 tysięcy euro, jednak UEFA mogłaby przeznaczyć tych pieniędzy więcej. Każdego roku generuje ona przychody na poziomie 1 mln 700 tysięcy euro – mówił na antenie TVN24 BiS Grzegorz Kita ze Sport Management.
I dziwić się namiętnościom, pokusom, hałasowi wokółfutbolowemu; natłokowi kandydatów do władz wszelakich itd.… A przecież, co teraz we Francji to ledwie mistrzostwa Starego Kontynentu, nie świata… A UEFA – bogacz, to jednak nie FIFA – arcybogacz wśród bogaczy…
Czuję się w obowiązku odskoczyć od piłki – w stronę lekkiej atletyki. Kulomiot 19-latek (!!!) Konrad Bukowiecki pchnął kulę na odległość 21,14 metra. „W ten sposób pada najstarszy rekord w historii lekkiej atletyki! Absolutny Rekord Świata Juniorów Terrego Albrittona – 21.05 m – ustanowiony został 22 lutego 1974 roku i panował przez 42 lata i 108 dni…” Niebywałe, ale tak prawdziwe jak 3 pkt. piłkarskiej reprezentacji Polski w meczu otwarcia…
„Nie ukrywam, że do Rio de Janeiro jadę po złoto. Nie chcę, żeby to źle zabrzmiało, ale pojadę do Brazylii po to, żeby wygrać. Tylko z takim nastawieniem można odnosić sukcesy – powiedział Konrad Bukowiecki, po debiucie w Diamentowej Lidze…”.
Nie mam nic przeciw takiej prognozie olimpijskiej. Ale żeby słowo mogło się stać ciałem wypadnie dorzucić pewno z metr do dzisiejszego rekordu juniorów…
Andrzej Lewandowski
Mamy też dobrą zmianę wśród komentatorów.
http://niezalezna.pl/81767-zarzeczny-po-meczu-polska-irlandia-adam-nawalka-jak-jaroslaw-kaczynski
Umiałby pan tak? 🙂
To kolejny dowód na prawdziwość powiedzenia, że kogoś tam nie sieją…