Jerzy Klechta: Przeszłość i przyszłość3 min czytania

ukraina2015-01-03.

Bez przeszłości nie ma teraźniejszości. Bez własnej historii ubożejemy. Powiada się, ze historia jest nauką życia, królową. Żyć bez niej nijak. Jednak kij ma dwa końca. Życie samą przeszłością może utrudniać życie tu i teraz. I utrudnia. I często nie ma na to rady. Wystarczy dotknąć spraw żydowskich. Na przestrzeni wieków Żydzi przeżyli gehennę.

W Hiszpanii mieszkało w XII w. 90 proc. Żydów. 200 lat później Kastylia przerodziła się w masowe pogromy. Antysemicką “pałeczkę” przejęli Rosjanie. W latach 1881-1884 doszło tam do ok.250 pogromów, na początku XX w. pogromy Żydów odbyły się w 64 miastach i 626 miasteczkach. A potem przyszła II wojna światowa i masowa eksterminacja narodu żydowskiego w hitlerowskich obozach. Haniebnie na tym zbrodniczym polu zapisali się niektórzy Polacy. Można oczywiście podać liczne przykłady heroicznej pomocy Żydom, za którą groziła ze strony Niemców najwyższa kara. Jednak ci, którzy ratowali Żydów, nie wymazali tym samym grzechów zbrodni swoich rodaków. Czarną kartę zapisali Francuzi i Węgrzy. Tam Żydów denuncjowano na potęgę.

Dziś Żydzi cenią sobie stan stosunków polsko-izraelskich, polsko-żydowskich. Ale zarazem, na skutek nasilającego się antysemityzmu we Francji, Żydzi masowo wyjeżdżają z kraju, który od dzięsiątków lat ma na sztandarach ma wypisane hasła walki o wolność waszą i naszą. Także Węgrzy, nasi bratankowie (Polak-Węgier dwa bratanki…) sterowani przez prawicowego premiera dają pokaz antyżydostwa. A więc przeszłość jest ciągle żywa. Ożywają stare mechanizmy, nastroje, nacjonalizmy, antysemityzm ogarnął nawet w kraje skandynawskie (Szwecja, Norwegia,Dania), słynące dotąd z godnej pozazdroszczenia tolerancji wobec obcych, innych.

W naszych dziejach mamy wiele obszarów historycznych, wiele złych doświadczeń, trudno je zapomnieć. Agresja Rosji na Ukrainę otworzyła, jak się wydaje, nowy rozdział w naszych stosunkach z Ukrainą. Począwszy od rewolucji na Majdanie stanęliśmy po właściwej stronie. Piszący te słowa, zdaniem niektórych, chorobliwie atakuje Putina. I tak pozostanie. Mamy bowiem do czynienia z agresorem i dyktatorem na miarę jego poprzedników na Kremlu.

Ale jest jeszcze inna strona medalu. Ta, o której wcześniej była mowa. Jest nią przeszłość. Nie powinna rzucać cienia na dzień dzisiejszy, ale jednak zawsze zmusza do ostrożnej postawy, gdy odżywają trupy, demony przeszłości. Takim trupem-demonem jest UPA. W czasie II wojny światowej banderowcy weszli w sojusz z hitlerowcami i mordowali Polaków. I oto właśnie w tych dniach, na Ukrainie w Kijowie, Lwowie, Odessie są organizowane marsze pamięci z pochodniami. Akurat przypada 106 rocznica urodzin Stepana Bandery. Wybrano wcale nie okrągłą rocznicę. Każdy pretekst jest dobry do zamanifestowania programu nienawiści.

Prof. Adam Daniel Rotfled w programie telewizyjnej powiedział przewrotnie, że Putinowi należy się pomnik, gdyż swoją agresją wreszcie zbratał nasze narody, polski i ukraiński. Profesor wie co mówi: ma za sobą dramat dziecka żydowskiego, cudem uratowanego z łap hitlerowskich upowskich. Nie może być powrotu do przeszłości w relacjach Polska-Ukraina. Ale trzeba chuchać na zimne. I dlatego należy głośno i wyraźnie sprzeciwiać się aktualnym działaniom nacjonalistów upowskich. Nie zapomnieli retoryki antypolskiej i antyżydowskiej. Deputowany Rady Najwyższej Ukrainy z partii Swoboda, Andrij Iljenko chce uznania banderowców, głównie Stepana Banderę i Romana Szuchewycza za bohaterów narodowych.

Szuchewycz to dowódca Ukraińskiej Powstańczej Armii. Bandera był przywódcą Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. UPA – to jej zbrojne ramię. UPA za wrogów narodu ukraińskiego uważała Żydów i Polaków. Od wiosny 1943 r. UPA mordowała Polaków, w ramach czystek etnicznych.

Tak oto, choćby się nawet nie chciało, nie da się uciec od przeszłości, nawet wówczas, gdy istnieje naturalna konieczność zajmowania się przede wszystkim przyszłością.

Jerzy Klechta

Print Friendly, PDF & Email
 

41 komentarzy

  1. Jaruta 03.01.2015
  2. andrzej Pokonos 03.01.2015
    • PK 04.01.2015
      • andrzej Pokonos 04.01.2015
        • PK 05.01.2015
        • andrzej Pokonos 05.01.2015
        • PK 05.01.2015
        • andrzej Pokonos 05.01.2015
    • Jerzy Łukaszewski 04.01.2015
      • andrzej Pokonos 04.01.2015
        • Jerzy Łukaszewski 04.01.2015
        • andrzej Pokonos 04.01.2015
        • borowicz bogumiła 07.01.2015
  3. A. Goryński 03.01.2015
    • andrzej Pokonos 03.01.2015
  4. art 04.01.2015
  5. Jaruta 04.01.2015
    • Marian. 04.01.2015
  6. Jerzy Łukaszewski 05.01.2015
  7. andrzej Pokonos 05.01.2015
    • PK 05.01.2015
      • andrzej Pokonos 05.01.2015
        • Jerzy Łukaszewski 05.01.2015
  8. Marian. 05.01.2015
    • andrzej Pokonos 06.01.2015
    • art 06.01.2015
      • Marian. 06.01.2015
        • andrzej Pokonos 07.01.2015
    • W.Bujak 07.01.2015
  9. slawek 06.01.2015
    • andrzej Pokonos 07.01.2015
      • slawek 08.01.2015
  10. art 07.01.2015
  11. W.Bujak 07.01.2015
    • andrzej Pokonos 07.01.2015
    • andrzej Pokonos 07.01.2015
  12. W.Bujak 07.01.2015
    • andrzej Pokonos 07.01.2015
  13. Marian. 08.01.2015
  14. art 11.01.2015