Wszystko o prezydencie-elekcie10 min czytania

2015-05-28. Za znanym serwisem Mamprawowidziec.pl publikujemy dossier Andrzeja Dudy

Radny, poseł, europoseł, kandydat na prezydenta. 5 lat Andrzeja Dudy

 Funkcje publiczne pochodzące z wyboru Andrzej Duda pełni od 2010 r. Jego pierwszym sukcesem wyborczym było zdobycie mandatu radnego Krakowa w listopadzie 2010 r. z listy PiS. Kandydował wtedy także na prezydenta miasta, ale zebrał nieco ponad 22 proc. głosów i zajął trzecie miejsce – po urzędującym prezydencie Jacku Majchrowskim (startował z listy własnego komitetu) i Stanisławie Kraciku (z listy PO).

Duda nie zagrzał miejsca w radzie miasta. W październiku kolejnego roku zdecydował się na start w wyborach parlamentarnych. Został posłem przy największym poparciu wyborców w okręgu Kraków II – zdobył 79 981 głosów.

W kolejnych wyborach, tym razem do Parlamentu Europejskiego, 25 maja 2014 r. na Dudę zagłosowało 97 996 osób. W okręgu, z którego kandydował, czyli małopolsko-świętokrzyskim, więcej głosów zdobyła tylko Róża Thun (125 738 głosów), startująca z list PO.

Jednak do obecnych wyborów prezydenckich Duda pozostawał politykiem mało znanym na poziomie ogólnopolskim. Dopiero podczas kampanii wyborczej zanotował wyjątkowy wzrost popularności. W lutym zaczynał z zaufaniem społecznym rzędu 15 proc. Natomiast w pierwszej turze wyborów zdobył 34,76 proc. głosów – więcej niż ubiegający się o reelekcję prezydent Bronisław Komorowski (33,77 proc.).

W Prawie i Sprawiedliwości człowiek od prawa

W kwestionariuszu MamPrawoWiedziec.pl dla kandydatów do PE w 2014 r. Duda deklarował: „Jestem odpowiedzialny w Klubie Parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości za legislację i wiem, ile teraz zależy od norm stanowionych w Parlamencie Europejskim. Posiadam odpowiednie kompetencje, żeby zadbać o zabezpieczenie interesów państwa polskiego w procesie stanowienia prawa europejskiego”.

Andrzej Duda w Sejmie i PE

Już od momentu związania się z partią w 2005 r. Duda – doktor nauk prawnych i nauczyciel akademicki na Uniwersytecie Jagiellońskim – brał udział w tworzeniu prawa jako doradca klubu parlamentarnego PiS. Był wiceministrem sprawiedliwości (2006–2007), członkiem Trybunału Stanu (2007–2011) oraz podsekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego (2008–2010).

W Sejmie od 2011 r. należał do komisji: nadzwyczajnej do spraw związanych z ograniczeniem biurokracji, odpowiedzialności konstytucyjnej, ustawodawczej, w tym stałej podkomisji do spraw Trybunału Konstytucyjnego. Zajmował się nowelizacją kodeksu karnego i ustawą o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób.

Obecnie w PE należy do komisji prawnej i jest zastępcą członka komisji rynku wewnętrznego i ochrony konsumentów.

Za deregulacją zawodów, wolnością zgromadzeń i zaostrzeniem kar

W czasie poselskiej kariery Duda występował na sali plenarnej139 razy. Jego komentarze dotyczyły łącznie 48 ustaw. Najczęściej podejmowaną przez niego kwestią była deregulacja zawodów (20 wystąpień). Sześciokrotnie sprzeciwiał się zmianie nazwy komisji ds. deregulacji na komisję ds. ograniczenia biurokracji. Nazwa została ostatecznie zmieniona. Duda podkreślał, że jego klub jest za dalszą deregulacją zawodów i m.in. za organizowaniem egzaminów aplikacyjnych dwa razy do roku, by ułatwić studentom prawa aplikowanie.

13 razy Duda komentował kolejne zmiany w prawie o zgromadzeniach. W 2014 r. wyraźnie skrytykował drugiprojekt zgłoszony przez prezydenta, wprowadzający zakaz zasłaniania twarzy w czasie demonstracji. Dla Dudy oznaczało to łamanie obywatelskich praw i wolności. Ustawa nie doczekała się uchwalenia w Sejmie.

Andrzej Duda w Sejmie

Dwunastokrotnie odnosił się do zmian w kodeksie karnym. Głównymi tematami jego wystąpień było podwyższenie kar za gwałty i pobicia. Postulował, zgodnie z całym klubem PiS, aby gwałty, kwalifikujące się do typu podstawowego (czyli doprowadzenie siłą, groźbą lub podstępem drugiej osoby do współżycia) były traktowane jako zbrodnia, a nie jako występek. Wtedy za taki czyn groziłaby kara od 3 lat pozbawienia wolności a nie od 2 jak to jest w przypadku występku. Klub PiS postulował także podwyższenie kar za pobicia, szczególnie ze skutkiem śmiertelnym. Przedstawiając projekt, Duda mówił, aby karę za to przestępstwo podwyższyć z obowiązującego pozbawienia wolności od roku do 10 lat, tak aby groziło za nie od 2 do 12 lat lub kara 20 lat pozbawienia wolności. Komentował także zmiany w sądach powszechnych (11 wystąpień).

Amber Gold, Smoleńsk, euro, Trybunał Stanu dla KRRiT za Telewizję Trwam

9 razy zabierał głos w sprawie Amber Gold. W sierpniu 2012 r. przedstawił wniosek posłów PiS o utworzenie komisji śledczej do spraw wyjaśnienia nieprawidłowości w działalności spółki. Z powodu bankructwa parabanku oszczędności straciło kilkanaście tysięcy osób. Sejm nie powołał komisji śledczej. Śledztwo w sprawie spółki Amber Gold prowadzi prokuratura.

Dziesięciokrotnie Andrzej Duda mówił w Sejmie o katastrofie smoleńskiej m.in. przy wniosku o powołanie Wysokiej Komisji Obywatelskiej do wyjaśnienia przyczyn katastrofy samolotu TU-154M. 6 razy poruszał także sprawę wprowadzenia euro, wyraźnie się temu sprzeciwiając.

W 8 wystąpieniach w październiku 2013 r. nawoływał do pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jana Dworaka oraz członków KRRiT: Witolda Grabosia, Krzysztofa Lufta i Sławomira Rogowskiego. 6 czerwca 2013 r. złożył wniosek o wszczęcie postępowania przeciwko KRRiT. Zdaniem Dudy doszło do dyskryminacji niektórych podmiotów, w tym Telewizji Trwam, przy udzielaniu koncesji na wykupienie miejsca na telewizyjnej platformie cyfrowej. Sejm odrzucił wniosek 23 października 2013 r.

Jako poseł Duda był w pełni lojalny wobec klubu PiS. We wszystkich kluczowych głosowaniach zgadzał się z jego linią. Był także sumienny – uczestniczył w 94 proc. kluczowych głosowań sejmowych.

Rejestr głosowań posła Andrzeja Dudy na MamPrawoWiedziec.pl 

W PE Duda już nie jest tak zdyscyplinowany. Opuścił jedną czwartą głosowań, a zgodność z linią frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w której zasiada, zachował w 86 proc. głosowań.

Poseł pamięta o Krakowie

W trakcie pracy poselskiej Duda złożył 6 interpelacji dotyczących spraw własnego okręgu wyborczego. Dotyczyły one m.in. ratownictwa medycznego i ochrony przeciwpowodziowej. Oprócz tego pytał o likwidację sądu w Miechowie, o której mówił także w wystąpieniach sejmowych. Apelował w imieniu przedstawicieli powiatu wadowickiego o weryfikację państwowego systemu ratownictwa medycznego w województwie małopolskim (mieszkańcy tego rejonu wskazywali na małą liczbę karetek pogotowia).

Czterokrotnie poruszył w wystąpieniach sejmowych temat Krakowa. Podczas debaty o ustawie budżetowej na rok 2013 pytał o finansowanie wschodniej obwodnicy Krakowa. Podczas tej samej debaty w Sejmie zapytał o zmniejszenie w ustawie budżetowej środków na rewaloryzację zabytków Krakowa. Chodziło tu o poprawkę wniesioną przez posła Rafała Grupińskiego (PO), który postulował przeniesienie 420 tys. zł z funduszu krakowskiego na ochronę zabytków w województwie opolskim, a 80 tys. na wydatki bieżące wojewódzkich urzędów ochrony zabytków. Oprócz tego Dariusz Rosati (PO) zgłosił poprawkę do budżetu przesuwającą pół mln zł z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa na budowę Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie. Komisja Finansów przyjęła obie poprawki.

Duda dopytywał także, czy prawdą jest, że rząd w następnych latach budżetowych planuje odebranie Krakowowi kolejnych pieniędzy, którymi dysponuje prezydent (budżet Kancelarii Prezydenta ma zapisane 40 mln zł na ochronę zabytków w Krakowie) i przekazanie ich do dyspozycji ministrowi kultury. Na posiedzeniu nie uzyskał jednak odpowiedzi. W jednym z wywiadów ówczesny minister kultury Bogdan Zdrojewski powiedział, że te środki mają zostać podzielone na renowację zabytków w innych miastach Polski.

19 sprawozdań Dudy w PE. Średnia dla europosła – 1,5

W PE Duda pracuje w komisji prawnej i złożył w niej 19 sprawozdań. Jest to znaczący wynik w porównaniu ze średnią w PE. Polscy europosłowie oddają średnio 1,6 sprawozdania, natomiast dla posłów całego europarlamentu średnia to 1,5.

Liczba sprawozdań nie jest jednak precyzyjnym wskaźnikiem pracowitości deputowanego. – Sprawozdania posłów w PE są bardzo zróżnicowane, dlatego do liczb należy podchodzić ostrożnie – zwraca uwagę Zuzanna Warso z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. – Raporty różnią się chociażby objętością. Dla przykładu, sprawozdanie w sprawie nowego rozporządzenia o ochronie danych osobowych niemieckiego europosła Jana Philippa Albrechta miało 668 stron. Sprawozdania przygotowywane w innych komisjach mają jedynie kilka stron. Praca nad sprawozdaniem może być bardzo angażująca, często wynika to z konieczności pogodzenia różnych politycznych punktów widzenia, a także ważenia wartości, może być także stosunkowo prosta, gdy różnic nie ma lub ktoś nie bierze ich pod uwagę. Wspomniany Albrecht w trakcie kadencji, gdy zajmował się pracą nad rozporządzeniem, funkcję sprawozdawcy pełnił jedynie 2 razy. Nikt jednak nie odmówi mu zaangażowania i pracowitości – komentuje Warso.

Andrzej Duda w PE

Duda w PE zajmuje się kodyfikowaniem zmian w umowach międzynarodowych – oddał 16 sprawozdań dotyczących m.in. umów między Unią a europejskimi krajami nieczłonkowskimi, np. Norwegią, Szwajcarią, Turcją, Albanią czy Bośnią i Hercegowiną; przepisów dotyczących przywozu (i wywozu) towarów na teren Unii. Tego typu sprawa zajmuje Dudzie średnio 2–3 tygodnie, a sam dokument liczy zazwyczaj kilka stron. Oprócz tego trzykrotnie był posłem sprawozdawcą rozpatrującym uchylenie immunitetu innych deputowanych.

Europoseł sprawozdawca ma za zadanie omawiać szczegóły swojej sprawy z kontrsprawozdawcami, czyli posłami z innych frakcji, aby wypracować najmniej kontrowersyjną wersję. Duda dwukrotnie pracował nad zmianami w prawie jako kontrsprawozdawca. Jedna ze spraw dotyczyła zmian w prawie o postępowaniu upadłościowym. Druga – tzw. protokołu kolejowego, który wprowadza prawne i finansowe zabezpieczenia dla przedsiębiorców w branży kolejowej i ma w efekcie prowadzić do zwiększenia inwestycji kolejowych.

Tradycyjne wartości, chrześcijańska Europa i polityka prorodzinna. Kampanie wyborcze Dudy

W maju 2014 r., jako kandydat do PE w kwestionariuszu MamPrawoWiedziec.pl Duda za główne problemy Europy uznał: „Bezpieczeństwo energetyczne, ujemny przyrost naturalny i zachowanie tożsamości kulturowej Europy”. Jako członek komisji prawnej PE, która w tej kadencji zajmuje się przede wszystkim ochroną własności intelektualnej, prawem spółek i prawem administracyjnym, ma umiarkowany wpływ na wymienione przez siebie kwestie.

Kampanie wyborcze Andrzeja Dudy

Istnieją różnice w przekazach Dudy z kampanii w latach 2014 i 2015. Jako kandydat na europosła był przede wszystkim zwolennikiem wykorzystywania europejskich zasobów energetycznych, rozwijania czystych technologii węglowych i inwestowania w wydobycie gazu łupkowego. W obecnej kampanii podkreśla wyjątkową pozycję Śląska w polskiej gospodarce energetycznej. Wśród postulatów programowych pojawia się stwierdzenie „Bezpieczni, bo niezależni energetycznie”. Trudno jednak znaleźć konkrety – Duda mówi ogólnie, że jest zwolennikiem inwestowania w polskie górnictwo i zwiększania wydobycia węgla kamiennego.

Obietnice wyborcze Andrzeja Dudy zebrane na MamPrawoWiedziec.pl

Jednym z celów Dudy w PE było zabieganie o przyjęcie nowej europejskiej polityki prorodzinnej. Teraz Duda kontynuuje ten temat. Aby pomóc młodym rodzinom proponuje zasiłek 500 zł na każde dziecko, poczynając od drugiego, 6-letnie urlopy macierzyńskie oraz pobudzenie gospodarcze, które nakłoni młodych do tego, by „nie wyjeżdżali z Polski, tylko żeby tutaj znaleźli, żeby tutaj zakładali rodziny, żeby tutaj mieli dzieci”.

Jako kandydat do PE Duda zamierzał „działać na rzecz obrony tradycyjnych wartości i chrześcijańskiej tożsamości Europy”. W kampanii prezydenckiej podnosi kwestie upamiętniania polskiej historii, proponując wsparcie dla budowy muzeów: Muzeum Historii Polski, Muzeum Kresów Wschodnich, Muzeum Ziem Zachodnich, Muzeum Żołnierzy Wyklętych. O ostatniej instytucji mówi: – Trzeba odgrzebać wszystkich tych bohaterów i Rzeczpospolita wreszcie musi oddać im cześć. Należy im się mauzoleum, takie jak bohaterom, i należy się im wszystkim muzeum, które będzie upamiętniało ich walkę.

Źródła: MamPrawoWiedziec.pl, Votewatch.eu, Sejm.gov.pl, Europarl.europa.eu, Radio Kraków. Infografiki Agata Nawrot/Agatanawrot.com

 

6 komentarzy

  1. jmp eip 28.05.2015
  2. jmp eip 28.05.2015
  3. Marian. 28.05.2015
    • bisnetus 29.05.2015
  4. dawniej_kuba 28.05.2015
  5. a_wski 30.05.2015