29.05.2023

Tak wielkich oczekiwań związanych z podpisze/nie podpisze jeszcze chyba nie było. Trudno się dziwić. Tym razem stawka była wyjątkowo wysoka. Wprawdzie nominat Jarosława Kaczyńskiego już wielokrotnie dowiódł, że nadziei w nim pokładanych nie zawiedzie, i tym razem je spełnił. Prezes PiS-u może po raz kolejny zacierać ręce.
To był jego autorski projekt i został z przebiegłością godną gospodarza piekieł przeprowadzony. A może to były sidła, w które już teraz Andrzej Duda nieodwołalnie wpadł? Teraz ksywa „długopis” przylgnie już do niego nieodwołalnie. Nawet gdy druga i ostatnia kadencja prezydencka się skończy.
Łukasz Pawłowski, publikując rano 29.05.2023 na łamach okopress swój optymistyczny tekst „5 powodów do optymizmu dla wyborców opozycji” nie wiedział jeszcze czy Duda podpisze czy nie podpisze słynnej już „lex Tusk”. Po południu mógłby śmiało dodać powód szósty. To podpisanie ustawy o Komisji wpływów rosyjskich, nie tylko, jak napisał Antoni Dudek na tych samych łamach, może PiS-owi nie pomóc wygrać wyborów. Moim zdaniem na pewno mu to wygranie utrudni. A może nawet będzie tym argumentem decydującym by chwiejni do tej pory właśnie przeciw PiS-owi zagłosowali. Nie jest też wykluczone, że tak jak komisja Rywina zaszkodziła przede wszystkim zgłaszającemu podsłuch Adamowi Michnikowi, tak Komisja do wpływów rosyjskich zaszkodzi najbardziej Jarosławowi Kaczyńskiemu i właśnie Andrzejowi Dudzie.
Przede wszystkim dlatego, że ten podpis to strzał w stopę długopisa i całej jego formacji. Choćby z tego powodu, że rozwścieczył ją całą (lewica już zapowiada postawienie Dudy pod Trybunałem Stanu), ale też zdziwił demokratyczny świat. Do tej pory tu i ówdzie dawało się słyszeć głosy, że ten Duda to jednak ma swoje zdanie. Od tej chwili te głosy zamilkną.
Poza tym 4 czerwca, jak zapowiedział Donald Tusk, pod oknami prezydenckiego pałacu Andrzej Duda usłyszy, co o nim myśli suweren. Nie będą to miłe słowa.
Prof. Obirek pisał niedawno m.in…


 
			 
			 
			 
			 
			 
			 
                     
											 
											 
											 
											
Pan Du*a zachowuje się jak smarkacz na podwórku. Komentując swój podpis napadł na Tuska, że ten „wybrał pieniądze z Brukseli zamiast stanowiska w Polsce”. Pomijając fakt, że Du*a nie rozumie tego, iż to był zaszczyt dla Polski, a nie tylko dla Tuska, nie rozumiem co ten „argument” ma znaczyć w dyskusji nad obecną sytuacją?
No ale skoro już się stało to chciałbym bardzo dopomóc komisji.
Bardzo chciałbym więc podpowiadam:
W 2012 roku Rosjanie usiłowali przejąć puławskie Azoty. Pomagał im w tym Dom Maklerski WBK.
Będący wówczas premierem Tusk zablokował tę operację i do przejęcia nie doszło.
Szefem Domu Maklerskiego WBK był wówczas … Mateusz Morawiecki.
Znając Rosjan mam wrażenie, że byli w stanie obiecać reprezentującemu ich interesy szefowi DM WBK pozaplanową „gratyfikację” (łagodnie nazywając), a po zablokowaniu wyszły z niej nici.
Droga komisjo! Wyjaśnij proszę tę sprawę!
Czy 'człowiek bez właściwości’ może pozostać sobą? Przecież on nie wie, co to znaczy.
Rozumiem, że nadzorowi nad prokuraturą, UOP/SOP, służbami specjalnymi wywiadem i kontrwywiadem (Ziobro, Kamiński, Błaszczak) po pierwszej decyzji komisji natychmiast stawiamy akt oskarżenia.
Jeśli fachowcy do tego powołani przez 7 i pół roku nie znaleźli śladu przestępstwa, podejżanej działslności, a byle chlystek z komisji w znajdzie je w 7 i pół tygodnia, to najwyraźniej mamy do czynienia z sabotażem!
Fatalny nadzór nad służbami dopuścił do powstania zagrożenia.
Są dwie kwestie.
Pierwsza – sama ustawa, która jest potworkiem prawnym, gdzie politycy nie mający żadnych kwalifikacji prawniczych a i ogólnych pewnie też niewiele, oprócz bezczelności, będa zarazem śledczymi, prokuratorami, sędziami i katami. Taki polski, kieszonkowy i dziadowski bo w wykonaniu pisowskich wujów mccarthyzm.
Druga kwestia to Duda – prezydęt. Piotr Tymochowicz, w końcu znawca i „rzeźbiarz” osobowości twierdzi, że to jest „ociężały umysłowo” osobnik. Coś w tym jest, kiedy on poważnie uzasadnia tę ustawę, podczas gdy to uzasadnienie jest jak z żałosnego kabaretu dulskich, kabotynów i hipokrytów. Jeszcze urządza sobie wycieczki osobiste w stronę Tuska, twierdząc, że jego posada brukselska była pazernością na kasę. Jakim chamem i prymitywem trzeba być by co najwyżej tylko tyle rozummieć z motywacji drugiego człowieka. Myślę, że tym dzisiejszym podpisem Duda rozpoczął okres w którym parę osób za punkt honoru postanowiło doprowadzenie go przed oblicze Trybunału Stanu albo przed zwyczajny kryminał.
Stad właśnie mój optymizm. Człowiek bez właściwości powolny człowiekowi o złych właściwościach nie mogą stworzyć niczego dobrego dla siebie choć stwarzają niebezpieczeństwo dla państwa. Ono zreszta istnieje już od 2015 roku i ten fatalny podpis jest znakiem firmowym psucia demokracji.
Jestem pewien, że to on jest zawoalowana. Damą, przywożona wieczorem do wiadomej willi. To metresa prezesa !
Dominika Wielowieyska w GW dowodzi, ze obu Kaczyńskiego i Dudę nadal dzieli wzajemna niechęć, a łączy nienawiść do Tuska. Być może tak jest, a to by oznaczało, ze oni obaj i M. Morawiecki, który w sprawie komisji będzie miał najwiecej do powiedzenia, nie są politykami tylko rozkapryszonymi dzieciakami, którzy na chwile maja duża władze. Obrócili ja by zdewastować raczkująca demokracje i jak się wydaje cała opozycja to wreszcie zobaczyła.
Teza Wielowiejskiej o wielkiej niechęci Dudy do Tuska, może i prawdziwa. Ja w tłumaczeniu motywacji działań PiS stawiałbym jednak na wielki strach przed rozliczeniem bezprawia ostatnich 8 lat. Duda jest ekstra zmotywowany i boi się bardziej niż szeregowy poseł PiS, bo oprócz infamii grozi mu Sąd.
Jedno dobre wyniknęło:
4 czerwca pewnie będzie większa frekwencja.
Hołownia także zapowiedział uczestnictwo i wzywa zwolenników do wzięcia udziału.
Myślę, że Duda zapisze się w historii jako najbardziej służalczy prezydent i tak zostanie zapamiętany.
Cieszy mnie, ze główny cel „ruskiej komisji”, czyli Donald Tusk, patrzy na sprawę dokładnie tak jak ja. W dzisiejszym wywiadzie dla GW czyli 2.06 powiedział: „ Decyzja o powołaniu tej komisji i podpis prezydenta Andrzeja Dudy pod ustawą, która łamie konstytucję, zakończy raczej kariery polityczne jej autorów”. Co było do wykazania.