Marek Jastrząb: Owacje na leżąco, czyli „skuś baba na dziada”2 min czytania


10.01.2024

Prawne zamieszanie powstało dzięki dopuszczeniu Bandy Prezesa do rządzenia. Tu od razu zaznaczyć trzeba, że we wspomnianej bandzie znalazły się osoby całkowicie uczciwe, wierzące w teoretyczne założenia zawarte w programie grupy przestępczej. Persony rzetelne i nie mające wspólnych mianowników z grabieżcami. Lecz, jak to w w bajkach i polityce bywa, na niewielką ilość ideowców przypada nieprzebrane mnóstwo Sasinów. I te właśnie zbrodnicze indywidua, tłamsząc społeczników, głoszą prawo sprzeczne z Konstytucją.

*

Ugodowość, pragnienie postępowania zgodnie z prawem, cierpliwa perswazja, subtelność, delikatność, wręcz manifestacyjne obchodzenie się z PiS-em, jak z jajkiem, wywołało skutek odwrotny od zamierzonego: koncyliacyjne działania podejmowane przez Rząd RP i Parlament RP ośmieliły i rozjuszyły zwolenników anarchii.

Do boju i dalszego szczucia Polaka na Polaka ruszył sam Główny Mąciwoda o ksywie Prezes, który, zamiast mitygować ludzi, zabrał się za napuszczanie jednych na drugich. Najtrafniej scharakteryzował obecną sytuację doprowadzania do współczesnego rokoszu, Włodzimierz Cimoszewicz: jako Państwo, jesteśmy bezradni wobec bezczelności.

*

Prawo poszło w domysły i zastrzeżenia. Leży sobie na progu bankructwa i ledwo zipie. W tej chwili mamy do czynienia z dwoma gnidami z jednoznacznymi wyrokami. Dwa niewinne posły o reputacji „szkoda gadać”, są dzisiaj narażone na pójście z Sejmu w cholerę, ponieważ nie ma w nim miejsca dla łapserdaków z wyrokami. Wewnętrznie wygląda to tak, jakbym trząsł się z oburzenia, że nie potrafimy uporać się z jurystycznymi bandytami. Ciekawostką więc będzie zobaczenie w jaki sposób odbędzie się ich odsiadka w pierdlu.

Lecz gnid jest więcej, niż mnóstwo, zanosi się więc, że jeśli nadal będziemy się cackać z każdą mającą prawomocny wyrok odbycia kary, jeżeli nadal będziemy dyskutować o sensowności słusznej kary i ciągle będą nas prześladować ruchawki w obronie przestępców, to może lepiej się stanie, gdy doprowadzimy do rozpisania ponownych wyborów?

Marek Jastrząb

Pisarz
Debiutował w 1971 roku na łamach „Faktów i Myśli”. Drukował także w wielu innych czasopismach swoje opowiadania, felietony, eseje, recenzje teatralne i oceny książek. Jego prozatorskie miniatury były wielokrotnie emitowane w Polskim Radiu w Bydgoszczy.

 

źródła obrazu

  • jastrzab: BM

3 komentarze

  1. slawek 11.01.2024
  2. wiesiek 13.01.2024
  3. Marek Jastrząb 13.01.2024