Marek Jastrząb: Ping-pong2 min czytania


13.07.2025

Próżno by szukać odpowiedzi, dlaczego z taką łatwością przechodzimy od zachwytu do potępienia. Pierwszy z brzegu przykład: Robert Lewandowski. Dokąd grał jak Paganini, chwalono go na cały regulator, a teksty o nim ociekały uwielbieniem. Rozpisywano się o Złotych Butach, Bayernie, Barcelonie i golach strzelonych w kadrze. Ale gdy pomiędzy piłkarzem i trenerem zaiskrzyło, przedstawiciele prasowi raczyli sobie przypomnieć, że idol jest niedoskonały i zaczęli wywlekać kompromitujące go sensacyjki.

Podobnie z niekwestionowaną damą naszego tenisa. Dokąd szło jej jak z nut, zachwytom nie było końca i kto żyw, rozpływał się nad jej umiejętnościami. Ale wystarczyło że nastąpił kryzys formy i oszałamiające zwycięstwa omsknęły się w przeszłość, by pojawili się malkontenci, spece od przewidywania marnego finału jej kariery. Lecz kryzys roztrzaskał się o jej determinację i do łask powrócił entuzjazm.

Analogicznie w polityce. Początkowo, gdy po wielu opóźniających sztuczkach PiS-u i Dudy A. został wreszcie utworzony rząd, wydawało się, że już nie ma przeszkód w tym, by wziąć się za spełnianie wyborczych obietnic. Oczywiście, przeszkód żadnych nie było: poza dwoma. Pierwsza, to Prezydent. Bidna Duda robiła wszystko, by się nie powiodło. Na tym polu mogła poszczycić się wieloma sukcesami. Druga, to KO. Koalicja stawała na uszach, by udawać, że leżą na tym samym katafalku. A w środku tego pomieszania z poplątaniem, niezdecydowany Tusk (pod artykułem Eugeniusza Nuworyty z SO „Jeremiada” https://studioopinii.pl/archiwa/246288 znalazł się komentarz Sławka: „… nieudacznikom z PO/KO nie chciało się obsadzić wszystkich komisji wyborczych aby zapobiec ryzyku fałszowania wyników. A teraz my mamy zakasać rękawy, żeby Tusk znów mógł nie dotrzymać kolejnych obietnic, hojnie składanych na prawo i lewo ? I w kółko słuchać o rekonstrukcji rządu ?„)

Jeszcze przed wybraniem na męża opatrznościowego, noszony na rękach przez zwolenników demokracji, teraz, gdy jedna część narodu straciła cierpliwość, a druga jęła sposobić się do przejęcia władzy, jest odsądzany od czci i wiary. Wiesza się na nim psy i stał się uniwersalnym chłopcem do bicia.

Marek Jastrząb

Pisarz
Debiutował w 1971 roku na łamach „Faktów i Myśli”. Drukował także w wielu innych czasopismach swoje opowiadania, felietony, eseje, recenzje teatralne i oceny książek. Jego prozatorskie miniatury były wielokrotnie emitowane w Polskim Radiu w Bydgoszczy.

 

źródła obrazu

  • jastrzab: BM

9 komentarzy

  1. WaszeR Londyński 13.07.2025
    • slawek 14.07.2025
  2. Kuba 13.07.2025
  3. Marek Jastrząb 13.07.2025
  4. slawek 14.07.2025
    • WaszeR Londyński 15.07.2025
    • wdrw 17.07.2025
  5. Marek Jastrząb 15.07.2025
    • slawek 15.07.2025