Krzysztof Łoziński: I kto tu zwariował?
08.11.2020 Przedwczoraj usłyszałem w telewizji, że zaproszona do niej dziewczyna jest „reportażystką”. Zaniepokojony pomyślałem, czy jeszcze jestem reporterem, dziennikarzem, pisarzem, czy może już reportażystą, dziennikarzystą i pisarzystą? Z tą myślą poszedłem spać. Przyśniło mi się, że wracam z telewizji do domu. Poszedłem na przystanek i wsiadłem do autobusu. W roztargnieniu nie spojrzałem, …