Nathan Gurfinkiel: „Dziennik roku zarazy” 200752 min czytania

(11 kwietnia)

„Życie Warszawy”: Rządy PO-SLD byłyby lepsze od obecnych – uważa ponad jedna trzecia (34,5 proc.) ankietowanych w sondażu Pentora na zlecenie gazety. Za obecną koalicją jest jedna piąta (19,8 proc.) Polaków.

Wśród osób posiadających wyższe wykształcenie aż 59,3 proc. wolałoby rządy PO-SLD, a tylko 14,8 proc. obecną koalicję PiS- Samoobrona- LPR.(…)

(…)Według gazety, zasmuceni sondażem są politycy PiS. – Ten wynik oznacza sukces wmawiania Polakom przez media, że katastrofalne dla Polski rządy SLD byłyby lepsze od obecnych rządów, wprowadzających porządek. Niestety, wpływy postkomunistów w mediach są tak silne, że kształtują oni opinię publiczną – mówi „ŻW” poseł Marek Suski z PiS.

Teraz już wiadomo dlaczego lustracja dziennikarzy jest tak bardzo potrzebna. Poseł Suski wyartykułował to dobitnie i po męsku. I tak trzymać! W polityce liczy się siła ciosu, a nie subtelna argumentacja. Znany z delikatności manier i lotności umysłu Przemysław Edgar G. usiłował tę samą myśl wyrazić subtelniej. Już na samym początku obecnej kadencji Sejmu wdał się w rozważania na temat konstytucyjnego prawa swobody wypowiedzi. „Należy – powiedział – udoskonalić wolność mediów, bo są one przepojone nienawiścią do PiS”. I co okazało się po roku tego doskonalenia? Z opublikowanego właśnie sondażu najlepiej widać jaka jest siła przebicia dobrych manier.

Na początku marca pamiętnego roku 68 spacerowałem po wrocławskim rynku z Januszem*, historykiem doktryn politycznych. Było to już po zakazie „Dziadów”, ale jeszcze przed wybuchem manifestacji studenckich: Obydwaj czuliśmy, ze lada moment cos może się stać. „Ta władza jest głupia” – powiedziałem do przyjaciela – „zamiast tłumaczyć ludziom, że brak mięsa spowodowany jest zakłóceniami w skupie żywca i niedostatkiem wagonów trzeba wyjawić ludziom prawdziwe przyczyny. Na miejscu rządzących wskazałbym winowajców tego przymusowego wegetarianizmu Polaków. Są nimi Żydzi, którzy, aby odeprzeć podejrzenie o syjonizm i wspieranie Izraela po Wojnie Sześciodniowej, wykupili wszystką wieprzowinę”. Janusz popatrzył na mnie szyderczo. „Tobie się tylko wydaje, że wykoncypowałeś jakąś niebywałą chochmę. Mylisz się. To co powiedziałeś – to zwyczajny żydowski sofizmat. Trzeba inaczej: Żydzi są winni, ja wam to mowie”!- skandował rytmicznie, waląc się pięścią w pierś. Aryjczycy – naród rycerski i podchwycą to natychmiast…

Dziennikarze są jak Żydzi (ci którzy nimi nie są), albo jak postkomuniści (również ci, którzy nimi nie są) albo jak cykliści (nawet ci, którzy są nimi)

 

5 komentarzy

  1. Sławomir Popowski 20.04.2013
  2. SAWA 20.04.2013
  3. sugadaddy 20.04.2013
  4. nathan gurfinkiel 20.04.2013
  5. Angor 22.04.2013