Tag: IPN

22.02.2021 Poniższe uwagi kreśliłem w czasie weekendu, a więc przed decyzją obecnego prezesa IPN Jarosława Szarka, który 9 lutego powołał na stanowisko wrocławskiego OIPN znanego z sympatii faszystowskich Tomasza Greniucha. Pod wpływem krytyk, również swego własnego obozu politycznego, zdecydował o wycofaniu tej kompromitującej kandydatury w 22 …

27.09.2020 Publikuję, ciekawy mym zdaniem, list zaprzyjaźnionego lekarza psychiatry, dr. Janusza Szelugi. Chce on, by opisane przezeń fakty i wnioski, które z nich wyciąga, poznali inni. Spełniam tę prośbę. To nie jest materiał dziennikarski, lecz właśnie list. Pisany pośpiesznie, przez stale zajętego …

05.09.2020 Zagęszcza się sytuacja polityczna w Polsce. Do obiektywnych czynników — takich, jak światowa pandemia i nieuchronny kryzys gospodarczy wywołany już pierwszą falą zachorowań (strach pomyśleć co zrobi druga) dochodzą zawirowania w obozie władzy i nieporadność całej opozycji w budowaniu nowej, atrakcyjnej …

2015–05–23. 1 Wywiad to sztuka zdobywania wiadomości. Wiadomością – dla wywiadu – jest to, co ktoś gdzieś w jakiś sposób chce ukryć. (Wszystko inne jest reklamą). Uczyłem się rozróżniania szpiegów od dziennikarzy w kłębowisku wywiadów jakim była Panama za czasów generała …

2012-08-21. …jak mawiają na Śląsku. Może jeszcze nie do końca, ale już trochę. Oto wiadomość, która jednych rozpali wściekłością do białej gorączki, innych zaś ucieszy. Nie ukrywam, że ja sam należę do tej drugiej grupy, poniżej zaś opisane fakty i tak uważam tylko za klasyczny „krok w dobrym kierunku”. Otóż: Firma …

Lecha Wałęsy nie lubię; właściwie to nigdy go nie lubiłem. Za pierwszej „Solidarności”, za tej drugiej, także w czasach kiedy był prezydentem. Złym prezydentem, otaczającym się ludźmi miernego formatu. Nie lubię go za zarozumialstwo, za brak taktu, za zawiść, brak klasy. A ruch „Solidarności” nie był moim ruchem, …

Paszkwilanckie wiadomości, pomieszczone pod biogramem Olgierda Budrewicza w dzień po jego śmierci (pomawiające Reportera o współpracę z tajnymi służbami PRL), są typową bzdurą, wyprodukowaną przez ludzi nie znających minionego reżimu. Każdy wyjeżdżający polski reporter zagraniczny miał swojego „opiekuna” w wywiadzie cywilnym PRL, czyli …