Kategoria: Z Londynu widziane

WaszeR d. Londyński: Przyjaciel mojego wroga powinien być moim wrogiem?

01.03.2025 Może to i dobrze, że światowe agencje miały możliwość pokazania mieszkańcom globu, nie tylko tym interesującym się polityką, stylu tejże na najwyższym szczeblu, prowadzonej przez ludzi nieobeznanych z dyplomatycznymi subtelnościami i ogólnie przyjętą kulturą. W świetle jupiterów i przed obiektywami kamer, w owalnej jaskini trumpo-vance’owe hieny próbowały rozszarpać przypartego do …

WaszeR d. Londyński: Jak biznesmen z gangsterem

27.02.2025 Związek biznesu z zorganizowaną przestępczością nie jest czymś unikatowym lub efemerycznym, istnieje jak świat światem, we wszystkich zaludnionych zakątkach, na wszelkich szczeblach drabiny społecznej. Ze względu na wagę konsekwencji szczególnie groźny i odrażający jest ten występujący na jej szczytach. Mamy otóż przykład …

WaszeR d. Londyński: Wtrumpanabici

24.01.2025 Nie moje małpy, nie mój cyrk, mógłbym skwitować zeszłoroczny amerykański ewenement wyborczy i wymianę lokatorów Białego Domu. I basta!  No tak, tamte małpy niby nie moje, co chyba zbyt szybko stwierdziłem z ulgą asekuranckiego mieszczucho-wieśniaka, ale już cyrk? A konkretnie jego zagraniczny nadwiślański plagiat, w którym mam zapewnione …

WaszeR d. Londyński: Grzegorz Braun wykroił kawałek piaskownicy…

21.01.2025 Grzegorz Braun wykroił kawałek piaskownicy……wbił energicznie łopatkę w piasek, czym wszem i wobec ogłosił – mój ci jest ten kawałek. I pewnie będzie sypał piachem w oczy niezadowolonym konfederackim kumotrom. On tak potrafi.  Ten staropolski średniowieczny obyczaj przetrwał w dziwacznie prawicowym polityku do dziś. …

WaszeR d. Londyński: Ostatnie gnębienie fajfusa

13.12.2024 W świecie zwierząt nie miał odpowiednika. Zresztą, co tu dużo gadać, pewnie też w całej ożywionej przyrodzie. A przynajmniej nauka jeszcze czegoś takiego nie wywlokła na światło dzienne z niezbadanych dotąd mroczności. To i nie dziwota, że również w gromadzie ludzkiej ze świecą by szukać podobnego dziwoląga. Choć unikatowy, jak …

WaszeR d. Londyński: Jaja na wagę

07.11.2024 Polskie kuriozum polityczne nie jest czymś oryginalnym w Europie. Cała ta międzynarodowa lewa (w znaczeniu pojebana) prawica modli się o powrót Trumpa. Zapewne po amerykańsku: kocham Trumpa, kocham Jezusa, Ameryka ponownie wielka. Na okoliczność tego nieszczęścia nasz najważniejszy z najmniej rozgarniętych Jaś Fasola …

WaszeR d. Londyński: Duda specjalnej troski

12.01.2024 Dzieckiem nie jest, a zachowuje się jak krnąbrny bachor. Nieobliczalnie. Pomimo niezłej kindersztuby. Odrzuca wszystkie dobre rady i upomnienia i na złość mamusi chce odmrozić sobie uszy. To i odmrozi! Oczekując aplauzu i podziwu sprosił do swojej piaskownicy poszukiwanych wyrokowców, dumny tak z własnego wybiegu, …

WaszeR d. Londyński: Kali miewać się nad podziw dobrze

04.01.2024 Filozofia Kalego święci tryumfy, zwłaszcza w polityce, w każdym zakątku globu. Wystarczy tylko pokumać co dzieje się za naszą wschodnią granicą, na Bliskim Wschodzie, czy u wujaszka po przeciwnej stronie Atlantyku. Może być to zasługa El Niño, może zmian klimatycznych, bowiem w Polsce właśnie przeżywa ta filozofia niebywale medialny renesans.  Schemat …