PIRS: Ukraina nasza sąsiadka44 min czytania

27.08.2019

Kiedy Ameryka zajmuje się jakimś krajem, w naszych mediach mamy bez przerwy relacje i komentarze. Parę lat temu USA były zaangażowane w Syrii i nawet groziły użyciem siły. Mieliśmy wówczas codziennie relacje o okrucieństwach reżimu syryjskiego, apele o interwencję i wyrażanie gotowości wsparcia naszego wielkiego sojusznika. Uchodźcy z Syrii gościli na naszych ekranach, ale już nie w kraju. Rozważano nawet przez pewien czas czy przyjąć w Polsce części syryjskich chrześcijan-uchodźców (tu wiele komentarzy o tym jak islam chce zniszczyć chrześcijaństwo), ale chrześcijańskie współczucie nie posunęło się aż tak daleko.

Kiedy Amerykanie nie zdecydowali się na bezpośrednią interwencję w Syrii ani na silniejsze zaangażowanie, reportaże o uchodźcach i okropieństwach tamtejszej wojny zniknęły z mediów.

To zdjęcie, autor: Nieznany autor, licencja: CC BY-SA-NC

Coś podobnego zdarzyło się z Ukrainą. Stany Zjednoczone przyznały, że przez 20 lat przed wybuchem konfliktu przekazały ukraińskiej opozycji 5 mld dolarów, oczywiście na zbudowanie demokracji. Z ich punktu widzenia dobrze byłoby, gdyby Ukraina oderwała się od Rosji, a przynajmniej próbowała, co by Rosji sprawiło kłopoty.

Konflikt na Ukrainie był u nas opisywany. Postanowiłem przypomnieć sobie, co pisałem w tym okresie. Wiadomości o tym, co się dzieje na Ukrainie czerpałem z naszych mediów.


Artykuł podzielony na strony.
Numery stron (na dole) są aktywnymi odnośnikami.

Poniżej niektóre z moich tekstów poświęconych Ukrainie, napisanych w okresie październik 2013 – styczeń 2016. O wielu sprawach już zapomniałem. Ale warto je przypomnieć.

Print Friendly, PDF & Email
 

2 komentarze

  1. marek 28.10.2019
    • PIRS 28.10.2019