Dzienniki Morawskiego (22)159 min czytania

2015-09-25/26

Pewne zdziwienie mych przyjaciół wywołało moje oświadczenie, że kiedy uznam moją misję korespondenta w Paryżu za zakończoną – zechcę na stałe „zainstalować się” w domu dla starców w Polsce. Mam córkę, zięcia i wnuczki w Paryżu, ale przy możliwościach internetu, Skype’a itp. – będę mógł codziennie z nimi rozmawiać, widzieć ich na ekranie. Nowoczesna technologia całkowicie zmienia sytuację, otwiera nowe (dawniej nie do pomyślenia) możliwości.

*   *   *

MOJE STRONY NA FACEBOOKU
(kliknij na wybrany link, by zobaczyć więcej):