2015-09-19
Jak podkreśla tygodnik „Les Valeurs Actuelles” z 17 września 2015 r., 10 milionów imigrantów szturmuje obecnie do bram naszego kontynentu! W Libii milion osób czeka na okazję przedostania się do Europy. Z Bliskiego Wschodu 4 miliony osób chce wedrzeć się do niej! Z Afganistanu i Pakistanu – od 1 do 3 milionów. Z Erytrei, Sudanu, Etiopii od 1 do 2 milionów. Z Mali, Nigru, Kamerunu, Afryki Centralnej itd. – od 2 do 3 milionów…
* * *Poważni tutejsi obserwatorzy są pod wrażeniem faktu, że uciekający przed Daechem uchodźcy z Syrii, to często młodzi mężczyźni! Czemu więc, miast emigrować, nie podejmą walki z krwawym terrorystycznym kalifatem dżihadystów?…
Co do chrześcijan Syrii i Iraku, to ostatnio Grzegorz III Laham – patriarcha katolickiego rytu melchitów, postawił jasno pytanie, jaką przyszłość mają kościoły chrześcijańskie Syrii i Iraku, ich parafie, klasztory itd. itd. Zakończył, wzywając wiernych, by mimo wszystko pozostawali na miejscu, uzbroili się w cierpliwość, wytrzymałość i odwagę.
Tyle ów patriarcha, Ale i w Watykanie ponoć panuje opinia, że całkowita likwidacja, pochodzących z czasów apostolskich wspólnot chrześcijańskich w Syrii i Iraku – byłaby ponurym nieszczęściem, ciosem zadanym całemu chrześcijaństwu, niesamowitą stratą dla Syrii i Iraku! Wszak te wspólnoty, od wieków wiele wnoszące w życie owych krajów, mają wielu dobrych fachowców, lekarzy, inżynierów, ekonomistów, świetnych rzemieślników!
