Dzienniki Morawskiego (18)

2015-03-29. Kontynuujemy współpracę z naszym wybitnym rodakiem, znakomitym dziennikarzem stale zamieszkałym we Francji, długoletnim korespondentem Radia Wolna Europa w Paryżu, Maciejem Morawskim (odnośnik prowadzi do obszernego biogramu naszego Autora w Wikipedii). Jego Dzienniki (publikowane też w Internecie) pojawiają się w tym dziale, przy czym kolejne notatki są aktualizowane i łączone w miarę pisania przez red. Morawskiego. Ich treść odbija wyłącznie osobiste i prywatne poglądy Autora.

[box title=”Info” border_width=”2″ border_color=”#0367bf” border_style=”solid” bg_color=”#ededd0″ icon=”coffee” icon_style=”border” icon_shape=”circle” align=”center”]Tekst podzielony na strony, numery stron poniżej są aktywnymi odnośnikami.[/box]

Poprzednie odcinki Dzienników:

2015-03-27/28

W piątek 27 marca, w przepięknej Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu odbyła się promocja pierwszego tomu (mam nadzieję, że będzie ich wiele) mego dziennika. Spotkanie o tworzyła dynamiczna i sympatyczna Anna Gruszecka, znakomity dyrektor owej Biblioteki. Następnie moderację przejął Aleksander Woźny – wybitny historyk polskiego wywiadu. Kluczową rolę w czasie spotkania odegrał redaktor owego tomu mych dzienników, wybitny regionalista, ceniony pisarz Jerzy Zielonka. Na początku spotkania głos zabrał Maciej Koszutski – wiceprezydent tak drogiego memu sercu Związku Polskich Kawalerów Maltańskich. Wskazał, że jestem kawalerem honoru i dewocji owego Zakonu od roku 1977. Przedstawił ogrom działań charytatywnych tej, jakże zasłużonej, organizacji. Odnotuję też, że w spotkaniu wzięło udział wielu ludzi bardzo zasłużonych, jak senator Jan Filip Libicki, jego ojciec – były europoseł Marcin Libicki, przedstawiciele władz województwa wielkopolskiego, kilku moich konfratrów z Zakonu Maltańskiego oraz pewna liczba członków mej rodziny no i – co najważniejsze – burmistrz i przedstawiciele władz miasta Kościana, w tym Przewodniczący Rady Powiatu Paweł Buksalewicz oraz – także dość liczni – uczniowie Zespołu Szkół im. Kajetana Morawskiego z Krzywinia oraz Liceum Ogólnokształcącego im. Oskara Kolberga w Kościanie.

Poznań, 27 marca 2015 r. / © Fot. Mariusz Kubik

Zapomniałem jeszcze podkreślić, że wielką radość sprawiło mi już na początku spotkania bardzo godne uwagi wystąpienie profesora Waldemara Handke, wybitnego znawcy historii współczesnej i prezesa Instytutu im. Stefana „Grota” Roweckiego, który książkę wydał.
Wśród pytań z sali – jedno od przyjaciółki z dawnych lat z Paryża, Niny Tyszkiewicz, która od kilkunastu lat mieszka w Polsce i wyremontowała jeden z pałaców swojej rodziny a obecnie jest – o ile się nie mylę – w trakcie remontowania drugiego. Radość sprawiła mi też obecność na sali przedstawiciela wielkopolskiego oddziału Związku Ziemian oraz całego szeregu osobistości związanych z ziemią kościańską i leszczyńską.
Po spotkaniu podpisywałem (dość długo) bardzo wiele egzemplarzy książki, w związku z czym nie zdołałem zamienić nawet kilku słów z moim wiernym przyjacielem, redaktorem Markiem Zaradniakiem. Tyle z pamięci o tym, ważnym w moim życiu, dniu.
Przepraszam serdecznie, że wiele tam o becnych osób nie wymieniłem (nagle przypominam sobie, że był tam np. bardzo mi bliski Andrzej Kuźmiński z Krzywinia, także Jolanta Hajdasz – współpracowniczka RWE). Już dzisiaj (to jest w sobotę) dotarły do mnie echa od osób, które zaczęły te dzienniki czytać. Powiedziano mi, że książka świetnie się czyta. Jakaś inteligentna dama zauważyła nawet: „To tekst pasjonujący, przykuwa uwagę, jak jakaś powieść kryminalna”.
Co do obecnych na sali członków mojej rodziny, to wymienię naturalnie mą córkę Natalię i wnuczkę Aurorę, Renię Jakubowską, Gabrielę Morawską, Krzysztofa Mańkowskiego, także mego drogiego kuzyna Andrzeja Mańkowskiego mieszkającego w Moskwie, moje drogie kuzynostwo: Antoniego Dynowskiego z żoną.
Tyle od ręki, w podróżnym pośpiechu.