Dzienniki Morawskiego (18)244 min czytania

2015-01-10

W tę sobotę środki masowego przekazu nadal, rzecz jasna, „skupiają uwagę” na  terroryzmie. Wielki pierwszostronicowy tytuł dzisiejszego wydania dziennika „Le Figaro” głosi: „LA MORT DES TUEURS” („ŚMIERĆ ZABÓJCÓW”) a artykuł wstępny tegoż pisma nosi wymowny tytuł: „Sprawiedliwości stało się zadość”.

Mocno się tu uwydatnia to, iż Donald Tusk zapowiedział na 12 lutego br. „szczyt” Unii Europejskiej dotyczący walki z terroryzmem. Rzecz w tym, że wedle rzeczoznawców (np. wedle, lecz nie tylko, brytyjskiego wywiadu) można się spodziewać nowych terrorystycznych zamachów, godzących w te lub inne kraje Europy. Ponoć np. w Syrii „organizacje islamskich fanatyków” szkolą kandydatów na „kamikadze…”, przygotowują bardzo spektakularne akcje, a to w oparciu np. o porwanie samolotu pasażerskiego i „uderzeniu nim” w ten czy inny „ważny budynek”. Jasne także, że bliskowschodnie centrale terrorystyczne „gromadzą szczególnie silne środki masowego rażenia”. Groźną bronią w rękach terrorystów mogą stać się niosące ładunek wybuchowy drony.

Co do mnie, to jak stale piszę, za konieczność uważam powołanie do życia na wzór francuskiej legii cudzoziemskiej EUROPEJSKIEGO. OCHOTNICZEGO LEGIONU SZYBKIEJ INTERWENCJI. Legionu sprawniejszego i ŁATWIEJSZEGO DO UŻYCIA OD WOJSK POSZCZEGÓLNYCH PAŃSTW… Bez zrobienia porządku w krajach arabskich (jak to dobrze to wiedzą np. wojskowi eksperci Egiptu czy kierownicy nawy państwowej Tunezji) – nie może być mowy o położeniu kresu terroryzmowi… Co też ważne, sukcesy Kalifatu Iraku i Lewantu fascynują młodych muzułmańskiej diaspory Europy… Np. gdy chodzi o Francję, to nie można też wykluczać nowych „spontanicznych” aktów terroru, dokonanych przez tak zwanych „samotnych wilków terroryzmu”!!!

Rektor wielkiego meczetu Paryża, także szefowie wielkich organizacji francuskich muzułmanów stanowczo i ostro w swych wypowiedziach potępiają terroryzm. Mimo to wczoraj miały miejsce spontaniczne incydenty godzące w kilka meczetów np. na ich ścianach ktoś wymalował obelżywe, godzące w muzułmanów i arabów napisy, a w nocy z czwartku na piątek oddano 4 strzały w fasadę meczetu w Saint Juery koło miasta Albi. Trzeba też odnotować, że według poważnych źródeł pewna część młodych muzułmańskiej tutejszej diaspory nie ukrywa swej sympatii do owych, obecnie już nieżyjących trzech terrorystów. Coś przebąkuje o ich pomszczeniu…