Dzienniki Morawskiego (21)235 min czytania

2015-08-12

Poczytny paryski tygodnik „Głos Katolicki” przynosi  w swym najnowszym numerze artykuł pod rzucającym się w oczy tytułem : Zachód opuścił chrześcijan na Wschodzie! Tekst ten przytacza komunikat ordynariusza diecezji Bayone, biskupa Marka Ailleta, mocno uwydatniający to, iż opuszczenie chrześcijan Wschodu jest faktem! Biskup Aillet w owym komunikacie wskazuje także że tak zwane Państwo Islamskie stale się rozrasta, wzmacnia „islamizację” i przenosi do Francji, do Europy swe działania terrorystyczne!

Biskup Aillet w pełni popiera piękną inicjatywę biskupa Tulonu, Dominika Reya, który pragnie by 15sierpnia, w święto Wniebowzięcia, dzwony Kościołów Francji mocno zabrzmiały dając w ten sposób wyraz trosce o chrześcijan Wschodu – oraz by wierni zgromadzili się przed świątyniami, by modlić się za tych prześladowanych, by dać wyraz trosce i ich oraz naszej postawie, nacechowanej wolą pokoju i braterstwa!!

Jak się dowiaduję, tego dnia pod tym hasłem odezwą się dzwony w wielu diecezjach Francji i być może nie tylko Francji (na marginesie odnotuję, iż biskup Rey jest w moim pojęciu kapłanem o ogromnej inteligencji i szczególnie mocnym oddziaływaniu! Miałem okazję, gdy był on proboszczem paryskiego Kościoła św. Trójcy, się u niego spowiadać… Niezapomniane wrażenie!).

Cierpienia chrześcijan Syrii, Iraku itd., fakt, że fanatyczni islamiści wygnali ich z ich domów, z regionów, w których byli obecni od czasów apostolskich – ma niezwykle ponury wydźwięk! Jest dowodem na to, iż Zachód nie potrafi dać sobie rady z tym, co ma miejsce na Bliskim Wschodzie! Nie umie stawić czoła niesamowitemu wręcz łamaniu praw człowieka! Budzi też zastanowienie fakt, że społeczności chrześcijańskie świata nie potrafią rzeczywiście się zmobilizować w obronie owych prześladowanych, niekiedy nawet – i to jest wielce symptomatyczne – KRZYŻOWANYCH! Jasne chyba, że w obliczu tego, co zachodzi, chrześcijańskie opinie społeczne świata winny żądać od swych rządów efektywnych i skutecznych działań w obronie podstawowych praw człowieka, w obronie zasad wynikających z Karty Narodów Zjednoczonych!

Papież Franciszek wiele uwagi poświęca temu niesamowitemu bliskowschodniemu dramatowi!! I de facto stale nam o nim przypomina! Jest rzeczą oczywistą, że Watykan wysoko ocenia wszelkie działania pod hasłem solidarności z owymi ofiarami tamtejszych ponurych, zaskakujących swym ogromem, prześladowań!