Dzienniki Morawskiego (21)235 min czytania

2015-06-22

Czytelnik radzi obserwować przebieg, mającego się odbyć niezadługo w Katowicach w sali Sejmiku Śląskiego, kongresu Zjednoczonej Prawicy (3-5 lipca br.). Ma tam być zaprezentowana grupa polityków mających, po oczekiwanym zwycięstwie, obsadzić stanowiska ministrów!

Zdaniem czytelnika w PiS-ie są pewne rozbieżności dotyczące taktyki wyborczej. Stara gwardią stawia na kartę „brutalnego rozrachunku”. Duda jest za „ bardziej subtelną i rzeczową, mniej krzykliwą krytyką”! Mówi się też, że Duda kładzie szczególny nacisk na „kulturalny styl wypowiadania się”, nie lubi „histerii i ekscesów”, wyraźnie ma bardzo krakowską „kindersztubę” i ogładę. Modne stało się w pewnych kręgach powiedzonko: „wraz z Dudą prawica skończyła z obłudą”! Uważa się także, że prezydent-elekt będzie potrafił bezboleśnie narzucić „swoją linię”. O dużym wpływie Dudy świadczy wyznaczenie Beaty Szydło na kandydata na premiera!

Zapytany, jak to się stało, że do niedawna tak popularny Komorowski przegrał wybory, ów rozmówca formułuje już znane mi opinie. Po pierwsze: to nie Komorowski przegrał wybory ale PO. Po drugie: to nie wygrał PiS, lecz wygrał Duda – człowiek młody, umiejący robić świetne wrażenie, o stylu zachowania bardzo „europejskim i nowoczesnym”.

Czytelnik uważa, że wysunięcie Dudy rzecz jasna przypomina nieco to, co zaszło we francuskim Froncie Narodowym. Tam też wysunięto na czoło na miejsce starego Le Pena, osobę o wiele młodszą i o stylu nowoczesnym: Marinę Le Pen! Ale oczywiste, że PiS i Front National, to jednak „zupełnie inna para kaloszy”!

Czytelnik uważa za wiele godne uwagi porażki wyborcze SLD i PSL! Co do SLD to  powszechnie wiadomo, że ludzie z dawnej nomenklatury przegonili Marksa, ale zachowali kapitał. Co do PSL-u, to obecne kierownictwo nie potrafiło się wykazać autentyczną obronę interesów polskiego chłopa… (??)

Zapytywany o wyniki nadchodzących wyborów do sejmu, czytelnik uważa, że jednak nieco zależeć będzie właśnie od tego, co zajdzie w Katowicach na Kongresie Zjednoczonej Prawicy. Polacy na pewno pilnie będą obserwować proponowany skład rządu.

Gdy kończąc rozmowę stwierdzam, że w mym odczuciu Bronisław Komorowski winien wejść do Sejmu, i że pozostaje on jedną z czołowych postaci naszego życia politycznego, czytelnik (który, jak podkreśla, głosował na Dudę) przyznaje, że Komorowski na pewno nadal będzie się bardzo liczył! Dodaje, że krąży powiedzenie, że dwóch Komorowskich przegrało: jeden powstanie, drugi wybory!